Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z utęsknieniem czekam na kolejną część :)
Tak się nie powinno kończyć książek. Albo lepiej nie zaczynać dopóki nie wydadzą wszystkich części.

Z utęsknieniem czekam na kolejną część :)
Tak się nie powinno kończyć książek. Albo lepiej nie zaczynać dopóki nie wydadzą wszystkich części.

Spodziewałem się czegoś lepszego, ale ogólnie książka pozytywna. W sam raz na jeden wieczór :)

Spodziewałem się czegoś lepszego, ale ogólnie książka pozytywna. W sam raz na jeden wieczór :)

Książka zachęciła mnie do przeczytania samym tytułem. Bez dłuższego zastanawiania się, z marszu zamówiłem ją i nie żałuję. Viper Pilot F-16 jest pozycją obowiązkową nie tylko dla byłych, czy też obecnych pilotów, ale również dla każdego kto pasjonuje się lotnictwem, a także dla tych, którzy pragną mocą wyobraźni wybrać się z bohaterem nad piaski Iraku, gdzie hordy rozjątrzonych i odgrażających się żołnierzy pragną krwi „niewiernych”.

Podpułkownik Dan Hampton zarówno autor książki jak i pilot najbardziej rozpoznawalnego w świecie wielozadaniowego myśliwca F-16, ukończył Szkołę Uzbrojenia Myśliwskiego Wojsk Lotniczych USA, Szkołę Top Gun Marynarki Wojennej USA (znaną z filmu o tym samym tytule) oraz Szkołę Operacji Specjalnych Wojsk Lotniczych. Odznaczony m.in. Purpurowym Sercem i czterema Zaszczytnymi Krzyżami Lotniczymi z Odznaką Waleczności. Wykonał 151 misji bojowych, podczas których zniszczył 21 stanowisk ziemia-powietrze. Był członkiem elitarnej eskadry Wojsk Lotniczych USA Dzikich Łasic. Łasice jako pierwsze wlatuję w strefę powietrzną przeciwnika, ściągając na siebie ogień obrony przeciwlotniczej. Zajmują się ich wykryciem i likwidacją. Eliminują w ten sposób zagrożenie dla pilotów nadlatujących za nimi.

Już od pierwszych stron przenosimy się nad gorący, piaszczysty i najeżony niebezpieczeństwami Irak, gdzie podpułkownik objawia nam się jako doskonały pilot i „Anioł śmierci”. Prolog jest tylko preludium do tego, co czeka nas na kolejnych kartach naszej przygody. W trakcie jego czytania, człowiek dosłownie siedzi w kabinie F-16 i odczuwa te same emocje co pilot. Stres związany z brakiem paliwa, niepogodą, ostrzeliwaniem przez Irakijczyków, a także z niebezpieczeństwem czyhającym na marines pośród burzy piaskowej. Wszystko to dzieje się w jednym momencie! Nie zabrakło także adrenaliny podczas ucieczek przed rakietami przeciwlotniczymi, w trakcie których w ciągu zaledwie paru sekund pilot musi wykonać masę czynności począwszy od komunikacji ze swoimi kolegami, poszukiwania wzrokiem rakiet, kontrolowania przyrządów, na likwidowaniu stanowisk PZR kończąc. Opisy czynności i akcji są szczegółowe, czego brakuje w wielu innych pozycjach o tematyce wojskowej. Oczywistym jest fakt, że autor był w centrum wydarzeń więc człowiek, który nie prowadził w życiu innego pojazdu jak swoje auto, nie jest w stanie oddać w pełni realizmu i dynamizmu sytuacji.

Dan Hampton nie zasypuje nas samymi historiami swoich lotów. Pokazuje także jak żmudny i długotrwały jest proces wyszkolenia, oraz utrzymywania, a nawet pogłębiania zdobytej wiedzy i doskonalenia umiejętności. Ale życie to nie ciągła praca. Oprócz szarej rzeczywistości spotkamy się z barwnymi historiami prosto z kantyn oficerskich, w których wiadomo – jest i alkohol, a co za tym idzie -awantury. Są to zabawnie opowieści, które wywołają uśmiech na każdej twarzy. Nie zabrakło też patosu amerykańskiego żołnierza, który jest bardzo często spotykany w tego typu literaturze.

Żeby nie było tak pięknie trzeba też napisać kilka negatywów, których nie jest zbyt wiele. Przede wszystkim tematyka jest tak obszerna, że książka mogłaby być zdecydowanie dłuższa. Niekiedy odczuwa się, że jakiś opis został urwany. Faktem jest to, że autora obowiązuje tajemnica więc mogło to wpłynąć na kształt wypowiedzi. Ponad to zdjęcia są bardzo słabej jakości. Nie wiem jak w anglojęzycznym wydaniu, ale w polskim są wręcz tragiczne. Czarnobiałe zdjęcia może i wyglądają ciekawie, ale nie na takim papierze, który bardzo pogarsza ich wyrazistość. Nie zastosowano tu śliskiego papieru przeznaczonego na fotografie wykorzystywanego w wielu książkach.

Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Napisana jest przystępnym językiem, a na końcu umieszczony jest słowniczek skrótów wykorzystanych w lekturze dla ułatwienia czytelnikowi zrozumienia wielu aspektów. Podsumowując jednym zdaniem: Nie ma się co zastanawiać nad jej przeczytaniem, gdyż drugiej takiej pozycji nie znajdziemy na naszym rynku.

Książka zachęciła mnie do przeczytania samym tytułem. Bez dłuższego zastanawiania się, z marszu zamówiłem ją i nie żałuję. Viper Pilot F-16 jest pozycją obowiązkową nie tylko dla byłych, czy też obecnych pilotów, ale również dla każdego kto pasjonuje się lotnictwem, a także dla tych, którzy pragną mocą wyobraźni wybrać się z bohaterem nad piaski Iraku, gdzie hordy...