Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nic nie trzeba mówić, po prostu SLAYER

Nic nie trzeba mówić, po prostu SLAYER

Mój cudowny prezent świąteczny. Dobra, właściwie wcześniej już wybrany, bo zdarzyło mi się szepnąć parę słów Świętemu Mikołajowi.. Tak czy inaczej, zdecydowanie jedna z lepszych biografii jakie czytałam. Wulgarnie, ostro, prawdziwie, no bo czego innego można by się spodziewać po Ozzym? :)

Mój cudowny prezent świąteczny. Dobra, właściwie wcześniej już wybrany, bo zdarzyło mi się szepnąć parę słów Świętemu Mikołajowi.. Tak czy inaczej, zdecydowanie jedna z lepszych biografii jakie czytałam. Wulgarnie, ostro, prawdziwie, no bo czego innego można by się spodziewać po Ozzym? :)

Niepozorna książka kupiona przeze mnie na małym straganiku okazała się być naprawdę ciekawą lekturą, a że uwielbiam epokę renesansu to pochłonęłam ją z jeszcze większym zainteresowaniem. Razem z niezwykle długowiecznym bohaterem zwiedzałam zakątki słonecznej Italii, spotykałam wspaniałych ówczesnych artystów i władców. Warte przeczytania.

Niepozorna książka kupiona przeze mnie na małym straganiku okazała się być naprawdę ciekawą lekturą, a że uwielbiam epokę renesansu to pochłonęłam ją z jeszcze większym zainteresowaniem. Razem z niezwykle długowiecznym bohaterem zwiedzałam zakątki słonecznej Italii, spotykałam wspaniałych ówczesnych artystów i władców. Warte przeczytania.

Doskonale ukazany obraz Afryki. Prawdziwie ukazana rzeczywistość i problemy życia ciemnoskórych. I bardzo dobrze, ludzie nie zdają sobie sprawy, co dotyka ludzi żyjących w krajach trzeciego świata. Niewyobrażalna dla nas śmierć głodowa, czy z pragnienia, ciągłe wojny i ogólnodostępna broń.
Polecam. Bez owijania w bawełnę i zbędnego koloryzowania.

Doskonale ukazany obraz Afryki. Prawdziwie ukazana rzeczywistość i problemy życia ciemnoskórych. I bardzo dobrze, ludzie nie zdają sobie sprawy, co dotyka ludzi żyjących w krajach trzeciego świata. Niewyobrażalna dla nas śmierć głodowa, czy z pragnienia, ciągłe wojny i ogólnodostępna broń.
Polecam. Bez owijania w bawełnę i zbędnego koloryzowania.

Jedna z moich ulubionych lektur. Opisy autorki oraz niezwykle grzeczny, choć nieco ironiczny styl wprowadza doskonale w klimat XIX wieku. Ulubiony bohater? Jest ich dwoje - Elizabeth z cudownie ciętym językiem i oczywiście pan Darcy, z pozoru arogancki i chłodny, a jednak uroczo nieśmiały w miłości :)

Jedna z moich ulubionych lektur. Opisy autorki oraz niezwykle grzeczny, choć nieco ironiczny styl wprowadza doskonale w klimat XIX wieku. Ulubiony bohater? Jest ich dwoje - Elizabeth z cudownie ciętym językiem i oczywiście pan Darcy, z pozoru arogancki i chłodny, a jednak uroczo nieśmiały w miłości :)