rozwiń zwiń

Rynek mieszkaniowy w Polsce, czyli kwadratura koła

Wojtek Wojtek
29.03.2023
Okładka książki Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce Łukasz Drozda
Średnia ocen:
6,3 / 10
537 ocen
Czytelnicy: 1145 Opinie: 77

„Patodeweloperka to realny problem. Często zbywamy go śmiechem, tak jakby ograniczał się do arogancji indywidualnych inwestorów. Niesłusznie, bo wymaga on znacznie uważniejszego spojrzenia. I o tym właśnie jest książka, której lekturę rozpoczynasz”.

Wszyscy zgodnie narzekamy na rynek mieszkaniowy w Polsce. Właściwie został on walkowerem oddany deweloperom. Powstała sytuacja, kiedy to właśnie oni dyktują warunki – i ceny oczywiście. Czy dla kogoś, kto chce kupić wymarzone mieszkanie, jedyną opcją naprawdę pozostaje kredyt na trzydzieści lat? Czy rynek mieszkań w Polsce można jeszcze choć trochę ucywilizować i poddać kontroli państwa?

Na takie i podobne pytania postanawia znaleźć odpowiedź Łukasz Drozda w swoim reportażu pod tytułem „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce”. Ukazał się on nakładem Wydawnictwa Czarne. Autor jest politologiem i urbanistą, pracownikiem Uniwersytetu Warszawskiego. Szczerze trzeba powiedzieć, że jego książka ma – niestety – wyraźnie pesymistyczny wydźwięk. Autor wylicza grzechy i zaniedbania polskiego państwa na rynku mieszkaniowym. Tych zaś jest bez liku. Dość powiedzieć, że do tej pory nie został w Polsce pobity rekord oddanych mieszkań z przełomu lat 70. i 80. Okazuje się, że nieudolne komunistyczne państwo wyśrubowało rekord, którego nie mogła pobić wolna Polska na przestrzeni kilkudziesięciu lat.

Oczywiście znajdą się krytycy mieszkań z tamtej epoki. Jednak okazuje się, że dzisiejsi deweloperzy budują czasem równie niechlujnie. Co gorsza, oddają do eksploatacji coraz to mniejsze mieszkania, osiedla skupione na bardzo małej przestrzeni, bez funkcjonalnych części wspólnych i punktów usługowych. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prosta i smutna zarazem. Okazuje się, że mieszkalnictwo to kolejny obszar, który państwo de facto porzuciło. Państwo nie tylko nie buduje tanich mieszkań na wynajem, będących konkurencją dla oferty deweloperów. Nie ma także jasnych przepisów regulujących rynek mieszkaniowy. Te zaś, które są, można łatwo obejść. Bezlitośnie wykorzystują to deweloperzy, oddając mieszkania coraz mniejsze, położone dokładnie pośrodku niczego, słabo skomunikowane i niefunkcjonalne. Czym różnią się dzisiejsze pozbawione praktycznie światła słonecznego mieszkania od niesławnych suteren?

Czemu architekci godzą się projektować takie mieszkania i takie osiedla? Dlaczego nowych mieszkań nie buduje ani państwo, ani spółdzielnie, tylko prywatni inwestorzy? Inwestorzy, którzy mają tylko jeden cel: maksymalizacja zysków. Bądźmy realistami: nie da się ani łatwo, ani szybko naprawić lat zaniechań. Deweloperzy dysponują potężnym kapitałem i siłą nacisku, z którego nie wahają się korzystać. Ich celem jest zarobek, a nie zaspokojenie potrzeb mieszkalnictwa w Polsce. Jeśli pamiętamy, że państwo z tej roli de facto zrezygnowało, to nie dziwi fakt, iż sytuacja mieszkaniowa w Polsce należy do najgorszych w Unii Europejskiej. Mieszkamy w przeludnionych mieszkaniach o niskiej jakości.

Czy Łukasz Drozda widzi jakieś możliwości rozwiązania tego problemu? Czy wymienia tylko powszechnie znane patologie rynku? „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce” to przystępny reportaż o problemach rodzimego rynku mieszkań. Autor mógł jednak pokusić się o szersze omówienie wielu poruszanych kwestii. Książka wyraźnie by na tym zyskała. Szkoda także, że ograniczył się niemal do wielkich miast i to głównie na zachodzie. Tymczasem z takiej książki chcielibyśmy się dowiedzieć, jak wygląda sytuacja w Przemyślu, Zamościu czy Białymstoku. Niestety próżno szukać takich informacji. Reasumując, jest to książka dobra, jednak oczekiwałbym pogłębienia tematu.

Wojciech Sobański

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja