Wielu z nas słucha radia. Czynimy to choćby w drodze do/z pracy czy też w samej pracy, gdzie radio umila nam dzień i sprawia, że czas płynie szybciej. Wydaje się, że radio ma w sobie coś tajemniczego i fascynującego. Dzieje się tak być może dlatego, że możemy tylko słuchać. W dzisiejszym świecie natomiast przywykliśmy do wszechobecnych obrazów.

Czasem więc zastanawiamy się, jak wygląda „od kuchni” praca dziennikarza radiowego. Czy jest łatwiejsza, bo słuchacze nic nie widzą, tylko słuchają? Czy może wręcz przeciwnie – utrudnia to pracę?

Odpowiedź na to pytanie przynosi książka Konrada Piaseckiego pt. „Zamki na piasku. 20 obrazków z życia dziennikarza”. Publikacja ta ukazała się nakładem wydawnictwa Burda Książki. Jej autor to dziennikarz radiowy i telewizyjny. W radiu pracował ponad 25 lat, najdłużej w RMF FM. Prowadził takie programy jak: „Kontrwywiad RMF FM” czy „Gość Radia Zet”. Obecnie związany jest ze stacją TVN 24. W 2015 roku w konkursie Grand Press otrzymał tytuł Dziennikarza Roku.

Swoją niewielką książkę podzielił na trzy części, w których odkrywa przed czytelnikami kulisy  dziennikarskiej pracy. Nie poprzestaje jednak na tym. Pokusił się też o własny komentarz do wydarzeń, które relacjonował, a którymi żyła cała Polska.

Pierwsza część książki zatytułowana została „Media/sprawy pilne”. Dowiemy się z niej chociażby, jak autor „zabił ministra”. Piasecki zastanawia się także nad siłą oddziaływania internetu i jego wpływu na tradycyjne media.

Część druga poświęcona jest „Historii/sprawom ważnym”. Znajdziemy w niej teksty poświęcone tak frapującym tematom, jak: słynna „noc teczek” czy teczka TW Bolka. Przeczytamy o „najmłodszej ofierze stanu wojennego”. Dowiemy się również, dlaczego według autora jesteśmy „narodem King Kongów”.

Ostatnia część książki nosi tytuł „Polityka/sprawy wagi państwowej”. Jest ona zarazem najdłuższa. Piasecki snuje w niej rozważania o „czarnej przyszłości Kościoła”, „męskim świecie polityki” czy o problemie uchodźców. Udowadnia także, że Polska „to nie jest kraj dla młodych polityków”.

Książka cechuje się prostym stylem i przystępnym językiem, co sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Czytelnik dowie się z niej m.in. tego, jak dziennikarz „zdobywa” informacje i potwierdza „newsy”, które jednak nie zawsze okazują się prawdziwe.

Konrad Piasecki nie ucieka od tematów trudnych i kontrowersyjnych. Nie boi się wyrażać własnego zdania na poruszane tematy. W książce zawiera także wątki autobiograficzne: zdradza, jak zaczęła się jego przygoda z dziennikarstwem, ciekawie i szczerze opowiada o swojej rodzinie. Wszystko to świadczy o tym, że „Zamki na piasku” to książka osobista i ważna dla autora.

Reasumując, po „Zamki na piasku. 20 obrazków z życia dziennikarza” mogą sięgnąć wszyscy szukający niewymagającej lektury o polityce widzianej oczami doświadczonego dziennikarza. Jest to lektura warta uwagi, zwłaszcza jeśli śledzicie na bieżąco wydarzenia w Polsce.

Wojciech Sobański