Od redakcji:
(...) "Wirgińczyk" zapoczątkował nowy typ powieści, tzw. "westernu". W literaturze amerykańskiej tamtych lat (powieść ukazała się w 1902 r.) Wister dokonał przełomu, wprowadzając czytelnika w świat nowy, w dziką, prymitywną "krainę bydła", rzadko jeszcze zaludnioną, zmuszoną rządzić się własnymi, surowymi prawami.

Najbardziej typowym przedstawicielem tego nieistniejącego już świata jest postać tytułowa - Wirgińczyk - kowboj urzekająco przystojny, we flanelowej koszuli i barwnej chuście na szyi, w szerokoskrzydłym kapeluszu i z bronią za pasem. Nie są mu obce drobne ludzkie słabostki, bo i od kobiet, i od pokera nie stroni, ale za to strzela najszybciej w całej okolicy, a z natury jest i pozostaje szlachetny. Przeciwieństwo jego to czarny kowbojski charakter, Trampas - obie postacie zresztą dobrze znane są z filmu.

Dzikiemu Zachodowi przeciwstawia Wister wschodnie, najwcześniej skolonizowane stany Ameryki Północnej, cieszące się tradycjami z czasów wojny o niepodległość i rządzone społecznymi i towarzyskimi konwenansami. I tu jednak Wister okazuje się śmielszy od swych poprzedników, gdy każe przedstawicielce Nowej Anglii - Molly Wood - postąpić zgoła niekonwencjonalnie...