Maurycy

Okładka książki Maurycy Edward Morgan Forster
Okładka książki Maurycy
Edward Morgan Forster Wydawnictwo: Atext Ekranizacje: Maurycy (1987) Seria: Seria z Okiem literatura piękna
246 str. 4 godz. 6 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria z Okiem
Tytuł oryginału:
Maurice
Wydawnictwo:
Atext
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Data 1. wydania:
1990-02-01
Liczba stron:
246
Czas czytania
4 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
8385156356
Tłumacz:
Maria Olejniczak-Skarsgård
Ekranizacje:
Maurycy (1987)
Tagi:
homoseksualizm lgbt miłość literatura angielska
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Literatura na Świecie nr 11-12/2018 (568-569) Julian Barnes, Edward Morgan Forster, Alan Hollinghurst, James Joyce, Robert Menasse, Maciej Płaza, Redakcja pisma Literatura na Świecie
Ocena 0,0
Literatura na ... Julian Barnes, Edwa...
Okładka książki The Science Fiction Hall of Fame, Vol. 2-B Isaac Asimov, James Blish, Ben Bova, Algis Budrys, Theodore Rose Cogswell, Edward Morgan Forster, Frederik Pohl, James H. Schmitz, Thomas L. Sherred, Wilmar House Shiras, Clifford D. Simak, Jack Vance
Ocena 8,0
The Science Fi... Isaac Asimov, James...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
199 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
269
22

Na półkach:

"[...] Zrozumiał jednak, że oszukując innych, sam dał się oszukać: niesłusznie uważał, że
ludzie są puści duchowo, tak jak on sam chciał być przez nich postrzegany. Lecz tak nie
było – oni też posiadali wnętrze.
„Boże, oby tylko nie takie, jak moje”."

"[...] Zrozumiał jednak, że oszukując innych, sam dał się oszukać: niesłusznie uważał, że
ludzie są puści duchowo, tak jak on sam chciał być przez nich postrzegany. Lecz tak nie
było – oni też posiadali wnętrze.
„Boże, oby tylko nie takie, jak moje”."

Pokaż mimo to

avatar
2945
330

Na półkach:

"Nikt nigdy nie odczuwa tego samego, co ktoś inny. Dlatego życie jest piekłem: jeśli człowiek popełni jakiś czyn, będzie potępiony, a jeśli go nie popełni, też czeka go potępienie."

"Nikt nigdy nie odczuwa tego samego, co ktoś inny. Dlatego życie jest piekłem: jeśli człowiek popełni jakiś czyn, będzie potępiony, a jeśli go nie popełni, też czeka go potępienie."

Pokaż mimo to

avatar
35
18

Na półkach:

Nie jest to książka ani niezwykle porywająca, ani "must read", a jednak jest dalej bardzo aktualna. Ukazanie rozwoju postaci Maurycego, a zwłaszcza jego rozterek, było bardzo ciekawe. Momentami nudna, lecz później wszystko było nadrabiane. Porównany został obraz miłości platonicznej i niewinnej, ze zmysłową, co również autorowi wyszło bardzo dobrze. Jeśli ktoś interesuje się queerową literaturą - warto.

Nie jest to książka ani niezwykle porywająca, ani "must read", a jednak jest dalej bardzo aktualna. Ukazanie rozwoju postaci Maurycego, a zwłaszcza jego rozterek, było bardzo ciekawe. Momentami nudna, lecz później wszystko było nadrabiane. Porównany został obraz miłości platonicznej i niewinnej, ze zmysłową, co również autorowi wyszło bardzo dobrze. Jeśli ktoś interesuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
356
80

Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych gejowskich powieści jaką czytałem. Przewija się w niej ogrom motywów. Począwszy od oczywistej homoseksualności głównego bohatera, aż po podziały klasowe, problem wiary itp. Myślę,że najjaśniejszym jej punktem jest zakończenie, które rozprasza ciemności. Wielka szkoda, że została wydana tak późno (E.M. Foster ukończył jej pisanie w 1914r. Wydana została dopiero w 1971. Jednym z powodów odmowy wydawców były wspomniane już ostatnie stronice.).

Jedna z najlepszych gejowskich powieści jaką czytałem. Przewija się w niej ogrom motywów. Począwszy od oczywistej homoseksualności głównego bohatera, aż po podziały klasowe, problem wiary itp. Myślę,że najjaśniejszym jej punktem jest zakończenie, które rozprasza ciemności. Wielka szkoda, że została wydana tak późno (E.M. Foster ukończył jej pisanie w 1914r. Wydana została...

więcej Pokaż mimo to

avatar
267
143

Na półkach: , , , ,

Na "Maurycego" pierwszy raz natknęłam się w opracowaniu Ewy Chudoby "Literatura i homoseksualność" jakieś sześć lat temu. Wtedy dodałam tę książkę do listy do przeczytania i tak przez te lata sobie na niej przeleżała (ni to kupić, ni to wypożyczyć, no nie było jak i skąd). Czasem miałam ochotę ją usunąć, ale zawsze coś mnie powstrzymywało. I chwała temu czemuś.

Bo totalnie urzekła mnie ta książka. A nie jest to jakieś dzieło wybitne, wywrotowe, napisane tak, że kapcie spadają albo jakoś strasznie poruszające. Jest dokładnie tym, co wynika z opisu - mamy młodego homoseksualnego mężczyznę, początek XX wieku w Wielkiej Brytanii. Konflikt między swoimi uczuciami a heteronormą. Trochę buntu, trochę bólu istnienia. Dyskusje dwudziestolatków na temat hellenizmu czy różnic klasowych. Nudne spotkania towarzyskie. "Drogich sobie przyjaciół".

A do tego dużo czułości. Trochę samotności. Zapach deszczu i przytulne wnętrza. Subtelności i niedopowiedzenia, właśnie w stylu obyczajowości sprzed stu lat. Jednocześnie język nie jest jakiś kwiecisty, nie trzeba się przedzierać przez akapity opisów przyrody ani czytać pompatycznych dialogów.

Uwielbiam też zakończenie. I posłowie autora, napisane prawie 50 lat po napisaniu powieści, które mnie jednocześnie zaskoczyło swoją trzeźwością i wzruszyło, gdy poznałam spojrzenie Forstera na całą historię.

Słowem, które będzie mi się kojarzyło z tą lekturą, jest "emancypacja". Bo bardzo mi się spodobała ta emancypacja Maurycego.

Na "Maurycego" pierwszy raz natknęłam się w opracowaniu Ewy Chudoby "Literatura i homoseksualność" jakieś sześć lat temu. Wtedy dodałam tę książkę do listy do przeczytania i tak przez te lata sobie na niej przeleżała (ni to kupić, ni to wypożyczyć, no nie było jak i skąd). Czasem miałam ochotę ją usunąć, ale zawsze coś mnie powstrzymywało. I chwała temu czemuś.

Bo totalnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
172

Na półkach:

Całkiem poprawna, w starodawnej stylistyce. Bardzo podobna do filmu z lat 80tych.

Całkiem poprawna, w starodawnej stylistyce. Bardzo podobna do filmu z lat 80tych.

Pokaż mimo to

avatar
845
307

Na półkach: ,

Trochę nudna.

Trochę nudna.

Pokaż mimo to

avatar
174
173

Na półkach:

Nie zdarza mi się cieszyć gdy muszę stwierdzić, że książka przestała być 'aktualna'. W tym przypadku jednak nie mogło być lepiej. Od napisania książki minęło przeszło sto lat i w końcu nadeszły czasy, w których mężczyźni mogą być ze sobą nie tylko we fikcji literackiej. Są miejsca na świecie, w których mogą nawet wziąć ślub; nie muszą stłamsić siebie samych czy też niszczyć dotychczasowego życia żeby być razem. Nie dosięgnie już ich co więcej żadna kara. Oczywiście jest to dość wyidealizowany obraz, nieprzystający całkowicie do naszego kraju i ogółem świata, ale są już państwa, w których nie jest to już żadna fantazja, tylko nowa normalność, rozpowszechniająca się stopniowo na cały glob.

Przechodząc już ściśle do książki, to jest ona opisem miłości homoseksualnej w świecie, w którym ignorancja wywoływała wspomniane w posłowiu przerażenie, które już po napisaniu 'Maurycego' przybrało zupełnie nową formę, mianowicie pogardy; ale to też już się skończyło. Społeczeństwo nareszcie stało się bardziej tolerancyjne i będzie to postępować, spychając poprzednie nastawienie coraz bardziej w mroki dziejów. Przynajmniej na to liczę.

Tytułowy bohater, Maurycy, jako ktoś z wyższych sfer i ówczesny filar społeczeństwa musi spełniać pewne oczekiwania, będące w opozycji do jego natury. Kroczy – a my wraz z nim – przez kolejne etapy życia. Obserwujemy etapy rozpadu tego filaru aż do jego całkowitej ruiny. Zakochuje się w mężczyźnie i jest z nim, łamiąc przyjęte konwenanse w świadomości ich dwuosobowego grona. Widzimy również tragiczny kryzys i kres tych uczuć na rozstaju dróg. Jeden wybiera ścieżkę powszechnego szacunku, drugi buntu i wiecznej banicji. Dla mnie jest to książka o wyjściu ze strefy komfortu, ale i jednocześnie powszechnego ucisku. Protagonista musi zaakceptować bieżące wydarzenia, jak i przede wszystkim samego siebie; przyjąć swoją prawdziwą naturę i zakończyć wewnętrzną batalię. W końcu 'Coś się kończy, coś zaczyna'. Maurycy niejako będąc produktem swoich czasów musi ponadto przezwyciężyć mankamenty z tego wynikające: to jest uprzedzenia klasowe. Wszystko po to żeby zakończyć trawiącą go samotność oraz dać nowej miłości zwyciężyć i w efekcie wyrwać się z unormowanej przez społeczeństwo rzeczywistości.

'Maurycy' ma dla mnie tyle samo wad, co ile zalet. Trudno mi ocenić ją obiektywnie, bo porusza tematy szczególnie mi bliskie. Myślę, że jednak nie skłamię twierdząc, że to świetna książka. Jest bez wątpienia promieniem światła z przeszłości, dającym nadzieję na przyszłość, w której ludzka natura ma szansę zostać w pełni uznana. Poza tym postacie są świetnie napisane. Ich realizm sprawia, że naprawdę da się do nich przywiązać i przeżywać toczący się bieg wydarzeń wraz z nimi, a nie tylko jako bierny czytelnik. Ich problemy były moimi problemami, ich szczęście moim własnym. Powieść jest przym naprawdę przystępnie napisana, przez co świetnie się ją czyta. Z pewnością jest warta przeczytania. Autor mógłby być dumny z tego, jaki kształt przybrało współczesne społeczeństwo.

Nie zdarza mi się cieszyć gdy muszę stwierdzić, że książka przestała być 'aktualna'. W tym przypadku jednak nie mogło być lepiej. Od napisania książki minęło przeszło sto lat i w końcu nadeszły czasy, w których mężczyźni mogą być ze sobą nie tylko we fikcji literackiej. Są miejsca na świecie, w których mogą nawet wziąć ślub; nie muszą stłamsić siebie samych czy też niszczyć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
326
202

Na półkach:

pozwólcie, że zacytuję mój ulubiony fragment: ""Jeśli człowiek popełni jakiś czyn, będzie potępiony, a jeśli go nie popełni, też czeka go potępienie..." mimo braku aktualności całej otoczki, emocje, wartości i uczucia pozostały jak najbardziej dzisiejsze

pozwólcie, że zacytuję mój ulubiony fragment: ""Jeśli człowiek popełni jakiś czyn, będzie potępiony, a jeśli go nie popełni, też czeka go potępienie..." mimo braku aktualności całej otoczki, emocje, wartości i uczucia pozostały jak najbardziej dzisiejsze

Pokaż mimo to

avatar
450
74

Na półkach: , , ,

Co my tu mamy; odkrywanie własnej cielesności, poszukiwaniem innego, alternatywnego wymiaru doznań, a wszystko to w warunkach kompletnie niesprzyjających głównym bohaterom. Jestem urzeczona. Urzeczona nie tylko historią, ale także sposobem, w jaki autor podszedł do tematu – bez zbędnego patosu, dramatyzmu czy mocnych środków. Nie oznacza to jednak, że powieść wyzbyta jest głębi i ekspresji – wręcz przeciwnie. Z jednej strony uderza, wprawia w dyskomfort, z drugiej absorbuje, w pełni pochłaniając czytelnika.

Na uwagę zasługuje też warsztat autora; idealna równowaga pomiędzy ozdobnikami a zwrotami slangowymi, które znacząco odbiegają od dzisiejszych „standardów”. Znamienny jest również jego stosunek względem wykreowanych postaci. Mimo że Forster wyraźnie dystansuje się od poczynań i stanów uczuciowych swoich bohaterów, ci ożywają na kartach tej powieści, roztaczając wokół siebie niesamowitą aurę – cudownie niejednoznaczni, miotają się między szarą rzeczywistością a marzeniami, wspomnieniami a tęsknotą.
Mój jedyny zarzut dotyczy skrótowości, czy też – mówiąc ściślej – skrótowej sekwencji zdarzeń, wynikającej zapewne z rozciągnięcia tej historii w czasie. Przykładowo, na jednej stronie znajomość bohaterów dopiero rozkwita, a już na kolejnej osiąga swoje apogeum. Jest to tym bardziej znaczące, że zarówno Maurycy jak i Clive ewoluują pod wpływem tej relacji, dlatego też dobrze by było przejść przez wszystkie jej „stadia”.

Podsumowując, książka wyśmienita i godna polecenia. Uświadamia, że pozycja społeczna oraz status materialny nie zrekompensują nigdy rzeczywistej wartości, jaka płynie z obecności człowieka u naszego boku.

Co my tu mamy; odkrywanie własnej cielesności, poszukiwaniem innego, alternatywnego wymiaru doznań, a wszystko to w warunkach kompletnie niesprzyjających głównym bohaterom. Jestem urzeczona. Urzeczona nie tylko historią, ale także sposobem, w jaki autor podszedł do tematu – bez zbędnego patosu, dramatyzmu czy mocnych środków. Nie oznacza to jednak, że powieść wyzbyta jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    647
  • Przeczytane
    251
  • Posiadam
    31
  • LGBT
    27
  • Ulubione
    24
  • Chcę w prezencie
    13
  • Literatura angielska
    5
  • Klasyka
    4
  • Teraz czytam
    4
  • 2018
    3

Cytaty

Więcej
Edward Morgan Forster Maurycy Zobacz więcej
Edward Morgan Forster Maurycy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także