Może gdzie indziej

Okładka książki Może gdzie indziej Amos Oz
Okładka książki Może gdzie indziej
Amos Oz Wydawnictwo: Cyklady literatura piękna
434 str. 7 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Makom acher
Wydawnictwo:
Cyklady
Data wydania:
2010-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2010-05-17
Data 1. wydania:
2007-09-15
Liczba stron:
434
Czas czytania
7 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-60279-43-4
Tłumacz:
Leszek Kwiatkowski
Tagi:
literatura izraelska hebrajski Żydzi Izrael
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
122
54

Na półkach:

Nie urzekła mnie ta książką jak co po niektóre, inne powieści Amosa Oza. Narracja i język mnie drażniły. Trochę wymęczyłam, ale skończyłam.
5 gwiazdek, bo pomimo wad, książka trzyma poziom. W końcu to Amos Oz.

Nie urzekła mnie ta książką jak co po niektóre, inne powieści Amosa Oza. Narracja i język mnie drażniły. Trochę wymęczyłam, ale skończyłam.
5 gwiazdek, bo pomimo wad, książka trzyma poziom. W końcu to Amos Oz.

Pokaż mimo to

avatar
854
526

Na półkach: , ,

Mój pierwszy kontakt z literaturą Amosa Oz, bardzo pozytywny. Życie kibucu w okolicach Tyberiady napisany w sposób niezwykle delikatny i subtelny.
Z pewnością sięgnę po inne książki tego autora.

Mój pierwszy kontakt z literaturą Amosa Oz, bardzo pozytywny. Życie kibucu w okolicach Tyberiady napisany w sposób niezwykle delikatny i subtelny.
Z pewnością sięgnę po inne książki tego autora.

Pokaż mimo to

avatar
2555
838

Na półkach:

https://slowemmalowane.blogspot.com/2010/07/amos-oz-moze-gdzie-indziej.html

https://slowemmalowane.blogspot.com/2010/07/amos-oz-moze-gdzie-indziej.html

Pokaż mimo to

avatar
14
12

Na półkach:

Porządny kawał literatury. Świetnie napisane, choć powolne tempo opowieści może być dla niektorych nużące.
Jak dla mnie - idealna książka na leniwe wakacje.

Porządny kawał literatury. Świetnie napisane, choć powolne tempo opowieści może być dla niektorych nużące.
Jak dla mnie - idealna książka na leniwe wakacje.

Pokaż mimo to

avatar
744
698

Na półkach: ,

Może gdzie indziej również istnieje miejsce na świecie o którym można by napisać książkę. Możliwe że są miejscowości, które bardziej zasłużą sobie na takie wyróżnienie. Prawdopodobnie istnieją takie doskonałe z pozoru wioski, które cieszą serce swoim widokiem. Jednak tym razem, celem dociekań autora jest wieś zbudowana z ducha optymizmu, tą wsią jest izraelski kibuc Mecudat Ram.

Amoz Os skupił swoją uwagę na żydowskim kolektywnym gospodarstwie rolnym, wyrosłym na bazie socjalistycznych przekonań jego założycieli. Takich miejscowości opartych na dobrowolnej spółdzielczości oraz silnych syjonistycznych poglądach jest w Izraelu bardzo wiele. Izraelski prozaik opisuje życie w jednej z takich wsi, położonych daleko od stolicy. W tym ideowo dobrze zorganizowanym kibucowym społeczeństwie jest miejsce na wzajemną pomoc i współczucie. Dlatego też z pewnością niejeden przybysz, który by zabłądził w tych stronach zechciałby zostać tam na stałe. Amos Oz zachęca do tego barwnymi opisami kibucu oraz otaczającej go przyrody. Bohaterami "Może gdzie indziej" są zwykli mieszkańcy, których korzenie wywodzą się jeszcze z przedwojennej Europy. Oz maluje wspaniały pejzaż życia w kolektywie, jednak z upływem czasu na pięknej fasadzie miejscowości zaczynają się pojawiać rysy. Z początku niewielkie zadrapania przeradzają się w poważne pęknięcia, którym na imię...nienawiść.

W "Może gdzie indziej" skandal wisi na włosku, to bardzo dodaje całej powieści pikanterii. Sytuację rozgrzewa wszechobecna plotka, która tym razem jest wprzęgnięta w służbę naprawy świata, jest jakby sposobem na oczyszczenie z problemów. Oz intryguje czytelnika psychologicznymi portretami zwykłych mieszkańców wsi, każdy z nich ma do odegrania w tej książce swoją rolę.

Bardzo mnie zainteresował sposób narracji w powieści. Narratorem jest ktoś kogo tożsamości nie znamy ale jednak czujemy jakby był jednym z członków kibucu. Wygląda jak podglądacz, który z wrodzonym wdziękiem wkrada się w łaski ludzi. To on wskazuje swoim palcem kto może zostać czarną owcą społeczności.

Pisarz, jak to często ma miejsce w jego utworach, porusza trudny temat relacji żydowsko-arabskich na spornych terytoriach. Jego zdaniem, to nie Arabowie są wrogami Żydów, tylko nienawiść. W zamkniętym gronie wspólnoty słowa mogą ranić bardziej niż czyny, dlatego warto się wystrzegać niepotrzebnych złych emocji. Czytelnicy którzy oczekują wartkiej akcji srogo się zawiodą, to nie jest typ powieści który poruszy nas swoją zwinnością w przeskakiwaniu po nierównościach fabuły. To książka która drąży problem życia i śmierci, nieufności i wiary w lepsze jutro.

Moim zdaniem, najlepszym podkreśleniem trudów ludzkiej egzystencji są słowa: "Z cuchnącej kropli przyszedłeś a zmierzasz do dołu pełnego robactwa". To bardzo przykre ale jednocześnie realne zdanie potwierdza kruchość życia. Amos Oz przekazuje nam przesłanie do zbierania okruchów szczęścia, być może to doprowadzi nas do ostatniej sceny którą nazwiemy miłością.

Może gdzie indziej również istnieje miejsce na świecie o którym można by napisać książkę. Możliwe że są miejscowości, które bardziej zasłużą sobie na takie wyróżnienie. Prawdopodobnie istnieją takie doskonałe z pozoru wioski, które cieszą serce swoim widokiem. Jednak tym razem, celem dociekań autora jest wieś zbudowana z ducha optymizmu, tą wsią jest izraelski kibuc Mecudat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2546
1976

Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z tym autorem, nie wiedziałam czego się więc spodziewać po tej pozycji i autorze.
Akcja dzieje się w kibucu, niemal utopijnym miejscu, gdzie każdy robi to co wychodzi mu najlepiej, wszystkim dzieli się zaś sprawiedliwie. Narrator przedstawia nam po kolei mieszkańców, ich troski i radości. Zdradę i miłość. Narodziny i śmierć. Całość toczy się wolno i spokojnie. Pięknie napisana książka zaprasza nas do tego niezwykłego świata, z którego nie chce się wychodzić. To prawdziwy balsam dla duszy.

To moje pierwsze spotkanie z tym autorem, nie wiedziałam czego się więc spodziewać po tej pozycji i autorze.
Akcja dzieje się w kibucu, niemal utopijnym miejscu, gdzie każdy robi to co wychodzi mu najlepiej, wszystkim dzieli się zaś sprawiedliwie. Narrator przedstawia nam po kolei mieszkańców, ich troski i radości. Zdradę i miłość. Narodziny i śmierć. Całość toczy się wolno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
218

Na półkach:

Akcja toczy się w kibucu Mecudat Ram, czyli gospodarstwie, w którym ziemia jest własnością wszystkich a jego mieszkańcy pracują zgodnie ze swymi talentami i możliwościami. Dobrem nadrzędnym jest tu społeczność. Kibuc powstał poprzez połączenie syjonizmu z socjalizmem. Można również dostrzec tutaj utopijną nutę, bowiem mało uwierzy, że to mogłoby się rozprzestrzenić na skalę światową.
Poznajemy trzy pokolenia mieszkańców, którzy zarówno wspierają się jak i kłócą. Społeczność jest bardzo mocno zżyta ze sobą, przez co ciężko mówić o prywatności w naszym rozumieniu tego słowa. Nie następuje jednak deindywiduacja, dążenia poszczególnych jednostek są siłą napędową i wartością dodatnią. Na porządku dziennym jest plotka. Co ciekawe mieszkańcy nie piętnują tego zjawiska, ponieważ uważają, że dzięki temu mogą nad sobą pracować by owych pogłosek było jak najmniej.
Na szczególną uwagę i pochwałę zasługuje narrator-przewodnik, choć anonimowy to odnosi się wrażenie, że z pewnością jest jednym z członków wspólnoty. O swoich przyjaciołach opowiada ciepło, zabawnie, niekiedy złośliwie, dając im pstryczki w noc.
Choć dzielą nas tysiące kilometrów (biorąc pod uwagę umiejscowienie geograficzne kibucu),to łączy codzienność polegająca na pracy, kłótniach, pragnieniach, marzeniach, troskach, rozstaniach i powrotach.

Amos Oz otworzył przed czytelnikami drzwi do świata niezwykłego w swej prostocie. Styl, którym posługuje się jest niczym miód dla duszy i ciała. Pisze niezwykle sugestywnie, dzięki czemu doznania czytelnicze są pełniejsze i mocniejsze.
To idealna książka dla osób, które mogą usiąść w ulubionym fotelu i pozwolić czasowi płynąć. Kiedy już wejdzie się do tego świata, ostatnią rzeczą, o której się myśli jest wyjście.

Akcja toczy się w kibucu Mecudat Ram, czyli gospodarstwie, w którym ziemia jest własnością wszystkich a jego mieszkańcy pracują zgodnie ze swymi talentami i możliwościami. Dobrem nadrzędnym jest tu społeczność. Kibuc powstał poprzez połączenie syjonizmu z socjalizmem. Można również dostrzec tutaj utopijną nutę, bowiem mało uwierzy, że to mogłoby się rozprzestrzenić na skalę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    122
  • Przeczytane
    68
  • Posiadam
    18
  • Teraz czytam
    5
  • Literatura izraelska
    4
  • Z biblioteki
    3
  • Amos Oz
    3
  • 2014
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Amos Oz Może gdzie indziej Zobacz więcej
Amos Oz Może gdzie indziej Zobacz więcej
Amos Oz Może gdzie indziej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także