Moje życie polarnika
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Burda Publishing Polska
- Data wydania:
- 2015-05-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-05-06
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375967074
- Tagi:
- Polarnik biegun Północny Biegun Południowy Arktyka Antarktyda
Marek Kamiński opisuje swoje życie. Pisze o dzieciństwie, które było wychodzeniem poza oswojony świat, szukaniem czegoś, co znajduje się dalej, poza horyzontem. O proporcjach, które pozwalają mu zarówno żyć „tu i teraz”, jak i marzyć, odkrywać siebie i osiągać wyznaczone cele. O śladach, które jego życie pozostawia w innych ludziach. O drodze, którą wciąż podąża dalej, by nadawać życiu nowy sens.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Polarnik z duszą filozofa
Jak mają się podróże do filozofii? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nijak. Podróżnik to przecież ktoś odważny, dzielny, energiczny, człowiek z werwą i ikrą, który bywa niekiedy zmuszany do podejmowania błyskawicznych decyzji ważących o ludzkim życiu i zdrowiu. A filozof? Umysł szybko podpowiada nam obraz człowieka który sobie czyta i rozważa, medytuje, siedzi z nosem w książkach w zaciszu domu lub biblioteki. Ma na wszystko czas, nie musi się śpieszyć. Czy można połączyć te dwa ludzkie oblicza? Marek Kamiński w swojej najnowszej książce twierdzi, że tak. Udowadnia to własną osobą i swoimi przemyśleniami oraz działaniami.
„Moje życie polarnika” to najnowsza publikacja polskiego podróżnika, polarnika i zdobywcy obu biegunów. Została wydana przez National Geographic i jest czymś na kształt niezwykle ciekawej autobiografii, w której autor podsumowuje swoje dotychczasowe dokonania, sukcesy i niepowodzenia, ale i pisze nie tylko o życiu zawodowym lecz i prywatnym. Czytając ją od samego początku miałam odczucie, że chce on przybliżyć swoją sylwetkę zwyczajnym ludziom i udowodnić prawdziwość porzekadła, że „nie święci garnki lepią”. Wielkich sukcesów, które odnotowuje historia dokonują zwyczajni ludzie tacy jak on, pochodzący z przeciętnych, normalnych rodzin. Trzeba przede wszystkim wierzyć we własne siły, trzeba z determinacją dążyć do wyznaczonych celów, wyśnionych marzeń i nie zrażać się niepowodzeniami.
Kamiński swoje życie opisuje od najwcześniejszych lat. Już wtedy zaczął kształtować się jego charakter a wpływ na niego z pewnością miało dzieciństwo, rozpad rodziny, duża doza samodzielności, brak troskliwych rodziców. To zahartowało na całe życie, nauczyło zaradności i przyśpieszyło dojrzewanie. Znany polski polarnik wcześnie rozpoczął samotne (w sensie bez rodziców czy opiekuna) podróże, zakosztował w nich i poznał smak przygody. Ukończył filozofię, a studia trwały dłużej niż 5 lat i miała miejsce w nich przerwa. W międzyczasie Marek Kamiński pracował w kraju i poza nim, poznał urok emigracji, zdanie tylko na własne siły. Trudnił się różnymi profesjami, a wreszcie założył firmę. Po raz pierwszy Północ zagościła w jego życiu w 1990 roku. Od tej pory zakochał się na zabój w polarnym świecie. Miłośnik krajobrazów pełnych surowej zimy, bieli śniegu i lodowców nauczył się reguł panujących w tej rzeczywistości, wielokrotnie ją eksplorował.
„Moje życie polarnika” to książka o życiowej drodze pełnej zakrętów, chwil sławy i trudnych momentów. Swoim życiem Pan Marek udowadnia, że podróże kształcą i rozwijają horyzonty, ale też pozwalają na coś więcej. Wyprawy do polarnego świata odgradzają od rzeczywistości, zamykają furtkę od realnego otoczenia, a w zamian pozwalają na zajrzenie w głąb siebie, przynoszą duchowe odrodzenie, oczyszczenie, poznanie swojego ja. Po dniach spędzonych na bezkresnych białych przestrzeniach autor twierdzi, że w podróży nie jest najważniejszy cel do którego mamy dotrzeć, a najistotniejsza jest droga. Książka zawiera skrótowo ujęty opis podróży na Północ i nie tylko, wspomnienia z ekspedycji w towarzystwie Jasia Meli oraz wrażenia ze spływu kajakiem Wisłą.
Lekturę czytałam z wielkim zaciekawieniem i zainteresowaniem. Znalazłam w niej wiele z książki podróżniczej, ale i nie zabrakło mądrych myśli, fascynujących refleksji, przemyśleń. Czytanie urozmaicają przepiękne i liczne zdjęcia oraz intrygujące rysunki autorstwa Mariusza Stawarskiego. Publikacja jest starannie wydana. To idealna książka na prezent, lektura obowiązkowa dla tych, co kochają podróże i lubią poznawanie ciekawych osobowości wśród autorów książek.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 103
- 58
- 32
- 6
- 5
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Kiedy byłem dzieckiem uwielbiałem czytać książki Centkiewiczów opowiadające o ich polarnych wyprawach. Sięgnąłem więc z radością po tę książkę i rozczarowałem sie niechybnie. Niestety ale spodziewałem się czegoś innego. Myślałem że poczytam o drobiazgowych szczegółach polarnych wypraw, kwestiach technicznych z tym związanych, trudnych przygotowaniach i pokonywaniu lodowych pustkowi ze szczegółową charakterystyką takich wypraw. I trochę tego faktycznie jest ale w stosunku do całej ksiazki jest tego relatywnie mało. Bardzo dużo zdjęć, niestety bez komentarzy to moim zdaniem kolejny minus. Plus za działalność charytatywną i recenzję pozostałych mniej znanych wypraw.
Kiedy byłem dzieckiem uwielbiałem czytać książki Centkiewiczów opowiadające o ich polarnych wyprawach. Sięgnąłem więc z radością po tę książkę i rozczarowałem sie niechybnie. Niestety ale spodziewałem się czegoś innego. Myślałem że poczytam o drobiazgowych szczegółach polarnych wypraw, kwestiach technicznych z tym związanych, trudnych przygotowaniach i pokonywaniu lodowych...
więcej Pokaż mimo toOcena mocno subiektywna-po pierwsze średnio kręci mnie łażenie po śnieżnym pustkowiu, a po drugie czytanie autobiografii jako pierwszej książki danej osoby to słaby pomysł ;)
Jednak książka sama w sobie warta przeczytania, mimo, że mnie nie wciągnęła.
Ocena mocno subiektywna-po pierwsze średnio kręci mnie łażenie po śnieżnym pustkowiu, a po drugie czytanie autobiografii jako pierwszej książki danej osoby to słaby pomysł ;)
Pokaż mimo toJednak książka sama w sobie warta przeczytania, mimo, że mnie nie wciągnęła.
Co nas w życiu kształtuje? Jak wydarzenia, podjęte decyzje, wychowanie wpływają na nasze życie? A tak naprawdę, kim jesteśmy od początku, jakie są nasze mocne i słabe strony, czy na drodze życia będziemy w stanie to odkryć?
Marek Kamiński opisuje w swojej książce wydarzenia, które go ukształtowały, sytuacje, które wymagały od niego nie jeden raz elastyczności, determinacji. Przedstawia nam swoją drogę do tego, kim się stał, co nim powodowało by wyruszyć na dwa bieguny i jeszcze zabrać na tę wyprawę Jaśka Melę - niepełnosprawnego chłopca.
Czytając tę książkę wyruszymy nie tylko w podróż fizycznie z jednego miejsca do drugiego, ale przede wszystkim przez meandry psychiki i wielu niewyjaśnionych pytań. Dlaczego?
„Człowiek wyrusza w podróż tak naprawdę nie w tym celu by odkryć świat, tylko by w świecie odnaleźć siebie.”
Co nas w życiu kształtuje? Jak wydarzenia, podjęte decyzje, wychowanie wpływają na nasze życie? A tak naprawdę, kim jesteśmy od początku, jakie są nasze mocne i słabe strony, czy na drodze życia będziemy w stanie to odkryć?
więcej Pokaż mimo toMarek Kamiński opisuje w swojej książce wydarzenia, które go ukształtowały, sytuacje, które wymagały od niego nie jeden raz elastyczności, determinacji....
Normalnie uwielbiam Wydawnictwo National Geographic jeszcze ani razu się nie zawiodłam na ich książkach. Są pięknie wydane. Uwierzcie mi ilustracje w tej książce wykonane przez Mariusza Stawarskiego są przepiękne. Wklejka cudowna bo minimalistyczna. Teraz do tej książki Pan Marek jest cudownym facetem. Dane mi było porozmawiać z num parę minut, ale ta książka nastraja tak pozytywnie, że ja jestem ogromnie zachwycona. Odkrywamy samego siebie poprzez tą książkę. Ile cudownych książek przeczytał Marek Kamiński m.in. Centkiewiczów, Amundsena. "Energii dodawały mi czytane książki, które w ogóle wydają mi się kluczem do mojego dzieciństwa". Może nie był związany z rodziną, ale jednak najbardziej z dziadkiem. Zawsze mam wrażenie, że w naszym dzieciństwie jeśli tylko jest nam dane to babcia i dziadek odgrywają w nim największą rolę. W moim przypadku też tak było. Kochał wyprawy na obydwa bieguny <3 potem z Jaśkiem Melą gdzie odkrył, że wyprawy które są po coś, dają więcej satysfakcji. Nauczyłam się nowego słowa TOROSY wielkie, spiętrzone bryły lodu! Przez cały czas pokazuje nam autor, że pisał listy i je otrzymywał co było dla niego bardzo ważne i niekiedy trzymały przy życiu w trudnych chwilach. Książka cała nastraja człowieka tak pozytywnie, że żałujemy, że ją odłożyliśmy na bok.
"No worries, mate" jego motto życiowe - nie martw się !!! <3
Normalnie uwielbiam Wydawnictwo National Geographic jeszcze ani razu się nie zawiodłam na ich książkach. Są pięknie wydane. Uwierzcie mi ilustracje w tej książce wykonane przez Mariusza Stawarskiego są przepiękne. Wklejka cudowna bo minimalistyczna. Teraz do tej książki Pan Marek jest cudownym facetem. Dane mi było porozmawiać z num parę minut, ale ta książka nastraja tak...
więcej Pokaż mimo to"Wszystkie te pasje stopniowo oserzały mój świat, ale jeśli czułem że coś mnie już nie rozwija, zostawiałem to. Kiedy się czymś nasyciłem, kiedy coś stawało się schematem, zamierało, znajdowałem nowe zainteresowanie".
Sięgając po książkę Marka Kamińskiego spodziewałem się relacji z jego podróży. Dowiadujemy się jak wygląda cały proces przygotowania takiej wyprawy. Podczas czytania bardzo miło zaskoczyło mnie to że jest tutaj bardzo dużo mowy o motywacji i sensie życia. Autor bardzo ciekawie i interesująco przedstawił swoja drogę do tego kim jest i tak to osiągnął. Polecam książke wszytkim, którzy zastanawiają się co chca robić w życiu oraz gdy poszukują motywacji.
Autor podkreśla że warto coś robić, warto podejmować różne próby aby osiągnąć to o czym marzymy - "Radość że coś się zrobiło albo wzieęło się w czymś udził, jest zawsze lepsza niż stanie z boku. Nie nalezy bać się śmieszności i porażki, tego, ze okażę się słabszy, że przegram w szachy. Jeśli wygram - to swietnie, jak przegram - trudno, nic się nie stał, przynajmniej czas minął ciekawie."
Silną stroną książki sa równiez piękne zdjęcia, Które świetnie uzupeniają opowieść o ścieżce życiowej Marka Kamińskiego.
"Wszystkie te pasje stopniowo oserzały mój świat, ale jeśli czułem że coś mnie już nie rozwija, zostawiałem to. Kiedy się czymś nasyciłem, kiedy coś stawało się schematem, zamierało, znajdowałem nowe zainteresowanie".
więcej Pokaż mimo toSięgając po książkę Marka Kamińskiego spodziewałem się relacji z jego podróży. Dowiadujemy się jak wygląda cały proces przygotowania takiej wyprawy. Podczas...
„Człowiek wyrusza w podróż tak naprawdę nie w tym celu by odkryć świat, tylko by w świecie odnaleźć siebie.”
Bardzo inspirująca i mądra biografia. Jak wspaniale jest marzyć, ale jak te marzenia zrealizować? Jest to opowieść o chłopcu, który miał marzenia i krok po kroku próbował je realizować. O młodym człowieku, któremu studia filozoficzne pomagały spełniać marzenia o podróżach. Co jest ważniejsze osiągnięcie celu, czy droga, która do tego celu prowadzi? Wszyscy znamy dokonania autora, ale tutaj dowiadujemy się o drodze, która doprowadziła go do tych wyczynów. Jest to opowieść o wędrówce przez życie.
Świetnie napisana biografia, gdzie osiągnięcia są jakby na drugim planie. Na pierwszym palnie jest Kamiński jako człowiek i w jaki sposób stał się takim człowiekiem,. Bardzo ładnie wydana, z dużą ilością zdjęć, a także z ciekawymi rysunkami Mariusza Stawarskiego.
Gorąco polecam.
„Człowiek wyrusza w podróż tak naprawdę nie w tym celu by odkryć świat, tylko by w świecie odnaleźć siebie.”
więcej Pokaż mimo toBardzo inspirująca i mądra biografia. Jak wspaniale jest marzyć, ale jak te marzenia zrealizować? Jest to opowieść o chłopcu, który miał marzenia i krok po kroku próbował je realizować. O młodym człowieku, któremu studia filozoficzne pomagały spełniać marzenia o...
Wypożyczone na ślepo, co okazało się być niezupełnie trafionym wyborem.
O co mi chodziło: o relacje z wypraw [przypuszczam, że w takim razie lepiej byłoby jednak celować w choćby zbiór dzienników „Moje bieguny” Kamińskiego].
Co jest w książce: skrótowa biografia, niewiele tekstu na stronach, podróż wgłąb siebie i powyróżniane cytaty. Coś w rodzaju lektury motywacyjnej [?].
Zostawiam bez oceny, bo książka okazała się skupiać na kompletnie innych rzeczach, niż na tych, o które mi chodziło. Znajdzie swoich odbiorców, ja akurat szukam czegoś innego. Mimo mojego nieutrafienia ma swój duży plus – sporo wyprawowych, kolorowych zdjęć.
Wypożyczone na ślepo, co okazało się być niezupełnie trafionym wyborem.
więcej Pokaż mimo toO co mi chodziło: o relacje z wypraw [przypuszczam, że w takim razie lepiej byłoby jednak celować w choćby zbiór dzienników „Moje bieguny” Kamińskiego].
Co jest w książce: skrótowa biografia, niewiele tekstu na stronach, podróż wgłąb siebie i powyróżniane cytaty. Coś w rodzaju lektury motywacyjnej...
Książka quasi-autobiograficzna z filozoficznym i intrygującym przesłaniem, które można zawrzeć w słowach: "W naszych podróżach i wędrówkach najważniejsza jest droga, nie cel".
Książka quasi-autobiograficzna z filozoficznym i intrygującym przesłaniem, które można zawrzeć w słowach: "W naszych podróżach i wędrówkach najważniejsza jest droga, nie cel".
Pokaż mimo toOgromnie się cieszę, że przeczytałam tą biograficzno-filozoficzną powieść Pana Marka i już wiem, komu ja podaruję. Ciekawa opowieść o niełatwej drodze życia (bez patosu, zgorzknienia, narzekania),o marzeniach, wytrwałości i pokorze. Przemyślenia, które inspirują do spotkania z samym sobą. Szczere, mądre spojrzenie na rolę innych ludzi napotkanych na życiowej drodze.
Ogromnie się cieszę, że przeczytałam tą biograficzno-filozoficzną powieść Pana Marka i już wiem, komu ja podaruję. Ciekawa opowieść o niełatwej drodze życia (bez patosu, zgorzknienia, narzekania),o marzeniach, wytrwałości i pokorze. Przemyślenia, które inspirują do spotkania z samym sobą. Szczere, mądre spojrzenie na rolę innych ludzi napotkanych na życiowej drodze.
Pokaż mimo toWspaniała opowieść o drodze do spełnienia swoich marzeń. Drodze często trudnej, naznaczonej wieloma przeciwnościami, ale do przejścia, jeśli znajdzie się tylko wewnętrzną siłę, która jest w każdym i każdej z nas.
Wspaniała opowieść o drodze do spełnienia swoich marzeń. Drodze często trudnej, naznaczonej wieloma przeciwnościami, ale do przejścia, jeśli znajdzie się tylko wewnętrzną siłę, która jest w każdym i każdej z nas.
Pokaż mimo to