czytalam 3/4 ksiazek sparksa a filmy ogl wszytskie. co do filmow opinei sa rozne ale jesli chodzi konkretnie o ten tytul to zdecydowanie film mi baedziej utkwil w pamieci. byl bardziej wzruszajacy uczuciowy a ksiazka za to ma troszke inne zakonczenie o iel dobzre pamietam. ale film ma to cos ,

czytalam 3/4 ksiazek sparksa a filmy ogl wszytskie. co do filmow opinei sa rozne ale jesli chodzi konkretnie o ten tytul to zdecydowanie film mi baedziej utkwil w pamieci. byl bardziej wzruszajacy uczuciowy a ksiazka za to ma troszke inne zakonczenie o iel dobzre pamietam. ale film ma to cos ,

Jak dla mnie film jest dużo gorszy od książki. Oglądałam go ze zniesmaczeniem, wszystko wsadzone jakby na łapu capu, spłaszczone, niektóre wątki pozmieniane a najważniejsze sceny zrobione zupełnie inaczej. Jedyne co na plus to to, że w filmie bardziej wyraźnie przedstawione zostały uczucia głównej bohaterki do ukochanego. Mimo wszystko przekonuje się, że film nigdy nie odda tego samego co książka, która jest o wiele lepsza!

Jak dla mnie film jest dużo gorszy od książki. Oglądałam go ze zniesmaczeniem, wszystko wsadzone jakby na łapu capu, spłaszczone, niektóre wątki pozmieniane a najważniejsze sceny zrobione zupełnie inaczej. Jedyne co na plus to to, że w filmie bardziej wyraźnie przedstawione zostały uczucia głównej bohaterki do ukochanego. Mimo wszystko przekonuje się, że film nigdy nie odda...

Książki nie miałam jeszcze okazji przeczytać, ale na pewno to zrobię. A co do filmu-genialny. Bardzo mnie urzekł, aczkolwiek po obejrzeniu przez dłuższy czas nie mogłam dojść do siebie, w głowie siedziało mi jedno pytanie - "Dlaczego...?" Jak dla mnie jest to jeden z tych filmów, które na długo pozostają w pamięci. Gorąco polecam :)

Książki nie miałam jeszcze okazji przeczytać, ale na pewno to zrobię. A co do filmu-genialny. Bardzo mnie urzekł, aczkolwiek po obejrzeniu przez dłuższy czas nie mogłam dojść do siebie, w głowie siedziało mi jedno pytanie - "Dlaczego...?" Jak dla mnie jest to jeden z tych filmów, które na długo pozostają w pamięci. Gorąco polecam :)

Książka jest bardzo dobra. Posiadam ją i chyba bardzo, bardzo lubię. A film - obejrzę za nie długo, bo zwiastun jest extra!!!! Ale już po nim mogę powiedzieć, że się trochę od książki różni. ;D

Książka jest bardzo dobra. Posiadam ją i chyba bardzo, bardzo lubię. A film - obejrzę za nie długo, bo zwiastun jest extra!!!! Ale już po nim mogę powiedzieć, że się trochę od książki różni. ;D

ksiazki nie czytalam ale ogladalam film i bardzo mi sie spodobal

ksiazki nie czytalam ale ogladalam film i bardzo mi sie spodobal

Akurat tej książki Sparksa nie czytałam, tylko widziałam sam film. Nie przepadam za książkami tego autora, podobnie jak za filmami, które nakręcono na ich podstawie. Oglądałam "I wciąż ją kocham" http://kinofan.tv/wciaz-ja-kocham-2010/ czy też "Dla Ciebie wszystko" w pierwszym cały film ratuje dobra obsada, ale nie zmienia faktu mdłej, naciąganej fabuły. Zarówno książki Sparksa jak i filmy są takie ckliwe i mdłe. Drugi Coelho tylko piszę bardziej w stylu harleuqinów.

Akurat tej książki Sparksa nie czytałam, tylko widziałam sam film. Nie przepadam za książkami tego autora, podobnie jak za filmami, które nakręcono na ich podstawie. Oglądałam "I wciąż ją kocham" http://kinofan.tv/wciaz-ja-kocham-2010/ czy też "Dla Ciebie wszystko" w pierwszym cały film ratuje dobra obsada, ale nie zmienia faktu mdłej, naciąganej fabuły. Zarówno książki...

Piękny film...oglądałam nie dawno...jestem w posiadaniu książki..myślę że się nie zawiodę:)

Piękny film...oglądałam nie dawno...jestem w posiadaniu książki..myślę że się nie zawiodę:)

Niestety filmu nie widziałam, ale po zwiastunie sądzę, że jest warty obejrzenia, liczę, że nie odbiega zbytnio od książki, która ogromnie mnie poruszyła.

Niestety filmu nie widziałam, ale po zwiastunie sądzę, że jest warty obejrzenia, liczę, że nie odbiega zbytnio od książki, która ogromnie mnie poruszyła.

Najpierw obejrzałam film, później przeczytałam książkę. Wiem zła kolejność, ale ani na filmie, ani na książce się nie zawiodłam, wręcz przeciwnie, bo i ekranizacja i powieść złapały mnie za serce. :)

Najpierw obejrzałam film, później przeczytałam książkę. Wiem zła kolejność, ale ani na filmie, ani na książce się nie zawiodłam, wręcz przeciwnie, bo i ekranizacja i powieść złapały mnie za serce. :)

Ksiązka nie nalezy do moich ulubionych ale jest o niebo lepsza od filmu. Film nie umywa sie nawet do Pamiętnika ktory już dawno skradł moje serce.

Ksiązka nie nalezy do moich ulubionych ale jest o niebo lepsza od filmu. Film nie umywa sie nawet do Pamiętnika ktory już dawno skradł moje serce.