forum Oficjalne Aktualności
Pindel, Llosa i hipopotamy tego drugiego
Jak powinna być napisana biografia, abyśmy z czystym sumieniem mogli określić ją mianem "dobrej"? Zastanawiam się na przykładzie książki Tomasza Pindla poświęconej Mario Vargasowi Llosie.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [5]
Właśnie kończę tę biografię. Czyta się ją faktycznie wyśmienicie. Kiedy pierwszy raz chwyciłam po książkę Vargasa Llosy, od razu szukałam informacji na jego temat. Tak mam w zwyczaju, że kiedy zapoznaję się z jakimś pisarzem, chcę wiedzieć z kim mam do czynienia. Natomiast obszerne/książkowe biografie czytam bardzo rzadko. Tylko tych pisarzy, których uznaję za mistrzów,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jeżeli chodzi o małżonki, zwłaszcza pierwszą, to jest ona raczej często wspominana w życiorysie tego pisarza, ponieważ ten sam motyw Vargas Llosa wykorzystał w jednej ze swoich książek - "Ciotka Julia i skryba".
A hipopotamy są super :-)
Odnośnie do punktu 4 - powody są mniej więcej znane: "W lutym 1976 r. na filmowej premierze w Mexico City spotkali się zaprzyjaźnieni od dekady wielce latynoscy pisarze: Kolumbijczyk Garcia Márquez i Peruwiańczyk Vargas Llosa.
Podobno zobaczywszy przyjaciela, Márquez miał ruszyć doń z radosnym "Mario!" na ustach. Ale Llosa nie ucieszył się ani trochę i po prostu znokautował...
Otóż to - mniej więcej. To nie są potwierdzone przez żadnego z pisarzy informacje, a jedynie plotki. Choć zakładam, że (większe bądź mniejsze) ziarno prawdy w tej pogłosce tkwi.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post