rozwiń zwiń

forum Oficjalne Aktualności

Wiosenne fiksum-dyrdum

Monika Długa
utworzyła 06.04.2014 o 16:14

Wiosna nie sprzyja pracy. Wiosna jest wrogiem koncentracji i systematyczności, szczególnie zaś jej pierwsze akordy. Trudno się skupić na obowiązkach, trudno pisać i robić cokolwiek, gdy za oknem przyroda radośnie oznajmia swój triumfalny powrót. 

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [12]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
Mik 07.04.2014 11:12
Autor

Uważam artykuł za słaby - cztery kilo chaosu i szczypta narkotyków. Zauważyłem, że tak właśnie lubią pisać kobiety. Siadają, wylewają na papier orgię myśli, z których nic nie wynika, a potem łączą to w całość, z której wciąż nic nie wynika.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
08.04.2014 09:42
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

TymonT 08.04.2014 10:04
Czytelnik

genialne podsumowanie tego tandetnego tekstu, chociaż aż tak bym nie generalizował.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
konto usunięte
07.04.2014 10:17
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

electric_cat 07.04.2014 09:33
Bibliotekarka

https://www.youtube.com/watch?v=g-pl_1iMPl8 - osobiście polecam ten kawałek - o zniechęceniu, o wiośnie, o rozkwitającej przyrodzie. Paradoksalnie - dobrze mi się przy Kabarecie Potem pracuje.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Michał Toński 06.04.2014 23:05
Czytelnik

I rzeczywiście wiosennie roztrzepany ;) Z całą sympatią dla autorki, ulubionych tekściarzy polecam sobie tłumaczyć samemu, albo przynajmniej nie za pomocą pierwszej lepszej strony internetowej. "Dog days" nie mają nic wspólnego ze słowiańską smutną i szarą "pieskością" rzeczy, a wręcz przeciwnie są to najgorętsze dni lata (...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Monika Długa 07.04.2014 08:41
Oficjalna recenzentka

Michał - dziękuję za informację. Zaufałam własnej intuicji/wiedzy i (jak się okazuje) kiepskiej stronie. Poprawię się :)

Serdeczności. M.

PS Chyba, że "upalne dni" traktować jako kryzysowe. Sprawa do przedyskutowania/przemyślenia ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Michał Toński 07.04.2014 09:56
Czytelnik

Ja to rozumiem, raczej jako koniec laby - ratuj się kto może. Ale oczywiście wszystko (a szczególnie poezja) jest kwestią interpretacji, w końcu upał to też susza i brak wody ;)

Pozdrowienia :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Monika Długa 07.04.2014 13:01
Oficjalna recenzentka

Michale - skonsultowałam to z anglistą, gdyż okropnie nie dawało mi to spokoju i faktycznie można to traktować jako "kiepskie dni".

Jeszcze raz bardzo dziękuję za czujność i uwagę :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Obywatel_Śliwka 06.04.2014 21:35
Bibliotekarz

Bardzo fajny tekst, choć mnie osobiście wszechobecne pobudki wszystkiego co zielone raczej pozytywnie nastrajają do pracy i motywują do działania niż kuszą, by się lenić.
A ''Beksińscy...'' to wspaniała książka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Monika Długa 06.04.2014 16:14
Oficjalna recenzentka

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post