forum Oficjalne Aktualności
„PS Dzięki za zbrodnie” to list miłosny do książek i do czytania. Wywiad z Elly Griffiths
![](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-80x80.jpg)
![](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/19400/19454/19454_1687951864_grafika800x600.jpg)
„PS Dzięki za zbrodnie”, druga część serii z sierżant Harbinder Kaur w roli głównej, właśnie trafiła do księgarń. Z autorką powieści rozmawiamy m.in. o tym, co zainspirowało polski i ukraiński wątek w powieści, pytamy, czy ten, kto czyta, jest bardziej narażony na zostanie świadkiem zbrodni, a także o to, dlaczego tak bardzo lubimy czytać kryminały.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [13]
![saa-saa- - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/305722/1003393-80x80.jpg)
„druga część serii z sierżant Harbinder Kaur w roli głównej, właśnie trafiła do księgarń” - jestem pod wrażeniem! Naprawdę. Sierżant a nie sierżantka (!). Pani Anno, czapka mi sama z głowy spada.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![Apelajda Sękliwa - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2182133/902855-80x80.jpg)
Kiedyś w jakimś czytanym przeze mnie kryminale hiszpańskim - nie pamiętam tytułu, ale cieszył się opinią bardzo dobrego - występowała jedna sierżantka. Nie dałam rady przeczytać. Sierżantka przemęczała mi nerwy, okazała się dla mnie nie do zniesienia.
Właśnie się zastanawiam, jak by było "mat" po feministycznemu? Matka?
Matka siedzi z tyłu! ;)
Miłego tygodnia!
![Apelajda Sękliwa - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2182133/902855-80x80.jpg)
A pozostając w tematach marynarskich (w końcu mieszkam nad morzem i w mieście, gdzie są dwa porty, w tym jeden wojenny).
Dobrze, że w nomenklaturze stopni marynarskich jest bosman mat, a nie mat bosman, bo jednak bosmanka matka brzmi dobrzej niż matka bosmanka, chociaż i tak karkołomnie.
A zwykła marynarz, to marynarka?
Ale fajnie mi się tydzień zaczął!!! :)
![Anna-Maria - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1903187/718778-80x80.jpg)
W czytanej przeze mnie niedawno "Loba negra" hiszpańskiego pisarza występuje komisarka. Zgrzytało mi w zębach przez całą lekturę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![Apelajda Sękliwa - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2182133/902855-80x80.jpg)
Trup baronowo, grób baronowo, plajta, klapa, kryzys, krach!
;))
![Margo - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2172740/968477-80x80.jpg)
To i ja się przyznaję, że niemalże rzuciłam kryminałem o ścianę, bo tłumaczka nagminnie używała określenia detektywka. To jedno mi się podoba w języku angielskim, że nie ma w nim takich potworków jak, wspomniana detektywka, czy też kierowczyni, naukowczyni, posełka, gościnini itp. Dla mnie nie tylko brzmi to okropnie, ale przede wszystkim prześmiewczo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![Anna-Maria - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1903187/718778-80x80.jpg)
O właśnie, w "Loba negra" była też kierowczyni. Szkoda że nie kierownica... W jakimś artykule o feminatywach przed wojną wyczytałam, że wtedy były one normalnością, a nowoczesne było używanie form męskich. Dlatego po pojawieniu się pierwszych kobiet w sejmie zaczęto szukać stosownego określenia. Zanim pojawiła się posłanka ktoś proponował formę... poślina. Obie jakoś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej![Margo - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2172740/968477-80x80.jpg)
@Anna-Maria Oj nie wiem, czy w takim razie dam radę przeczytać "Loba negre" 😉. Tą pośliną to mnie ubawiłaś setnie 😂. Na szczęście nie wszystkie feminatywy są takie koszmarne. Żeby nie było, że mam coś przeciw feminatywom. Po prostu nie trawię na siłę tworzonych koszmarków językowych i nie lubię kiedy tłumacz wciska takie określenia w przekładany przez siebie tekst.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![Apelajda Sękliwa - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2182133/902855-80x80.jpg)
@Anna-Maria & @Margo
Babcia Weatherwax uważa, że emancypacja to kobiece dolegliwości, o których nie należy mówić w obecności mężczyzn. Jestem przekonana, że takie samo zdanie miałaby na temat feminizmu.
![saa-saa- - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/305722/1003393-80x80.jpg)
Z uśmiechem czytam dyskusję. Z trudnych zadań, ostatnio mam problem z żeńską formą ortopedy. Kominiarz czy murarz także stawiają wysokie przeszkody.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![Margo - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2172740/968477-80x80.jpg)
@saa-saa- ortopedka, kominiarka i murarka 😂. Ja się bardzo zastanawiam nad żeńską odmianą psychiatry, księdza, budowlańca i szewca :).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![saa-saa- - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/305722/1003393-80x80.jpg)
Kominiarka to czapka No ale słowo może mieć kilka znaczeń. Murarz zajmuje się murarką - No i tu mogą być różne skojarzenia, na przykład nie na budowie ale w łóżku. Psychiatrka jest powszechnie używanym słowem - wszak lewacy często korzystają. Ksiądza, budowlańczyni (budowlańczynie i budowlańcy wszystkich krajów łączcie się!). Szewczyni? Szewczka? Najbezpieczniej zapewne...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej![Niezalogowany](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-80x80.jpg)
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-80x80.jpg)
Zapraszamy do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam