forum Oficjalne Aktualności
Harry Whittaker o zakończeniu kultowej sagi „Siedem sióstr”
Zakończenie, na które wszyscy czekali. Do czytelników trafił właśnie wyczekiwany, ósmy tom bestsellerowej serii Lucindy Riley. Z okazji premiery książki rozmawiamy synem autorki, który podjął się napisania ostatniej powieści sagi. Harry Whittaker zdradza nam kulisy powstawania tej niezwykłej serii, która podbiła serca czytelników na całym świecie. Przekonamy się także, jakie emocje towarzyszyły autorowi przy pisaniu ostatnich stron historii, która od lat fascynuje miliony fanów.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [10]
Zdecydowanie podołał trudnemu zadaniu! Zakończenie sagi wyszło równie cudownie, co każda poprzednia część 🤍
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ chęcią przeczytam lub posłucham ostatniej części. czekam aż pojawi się na legimi :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzede mną jeszcze tylko "Zaginiona siostra", a potem mogę spokojnie zasiąść do ostatniej części sagi :-) Już nie mogę się doczekać!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postHarry Whittaker z całą pewnością podołał zadaniu, które powierzyła mu jego matka. Ostatni tom jest cudownym zwieńczeniem historii i naprawdę ciężko było dopatrzeć się różnić między stylem pisania Lucindy a jej syna.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKilka dni temu skończyłam czytać i cieszę się, że Harry dokończył sagę matki. Ten tom tyle wnosi do całej historii, że bez niego my, czytelnicy wiele byśmy stracili. Książka odpowiada na bardzo wiele pytań u czuć w nim ukochaną przez wielu Lucindę :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzekałam z niecierpliwością na tę książkę i naprawdę podobało mi się zakończenie sagi. Nie czuć, ze została zakończona przez inną osobę, czuć w niej obecność Lucindy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postFaktycznie książkę czyta się tak, jakby napisała ją Lucinda. Syn sprostał zadaniu w 100 procentach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo bardzo dobra wiadomość! U mnie książka czeka w kolejce do przeczytania 😁
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJestem w połowie i mogę potwierdzić, że rzeczywiście nie widać w tej książce żadnego wpływu syna Lucindy - styl autorki został utrzymany tak, jak w jej wcześniejszych powieściach i jest dość mocno wyczuwalny. Sporo czytania i odkrywania tajemnic i sekretów Pa Salta ale czyta się rewelacyjnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post