Odpowiem tak z dupy, bo może zachodzi pewna analogia. Kiedy im -znaczy się filmowcom- braknie białego, to biorą czarnego, albo nawet kilku.

Odpowiem tak z dupy, bo może zachodzi pewna analogia. Kiedy im -znaczy się filmowcom- braknie białego, to biorą czarnego, albo nawet kilku.

Wybacz, że Cię rozczaruję, ale ten ''czarny Targaryen'' to żaden Targaryen. To jest Corlys Velaryon  😉

Wybacz, że Cię rozczaruję, ale ten ''czarny Targaryen'' to żaden Targaryen. To jest Corlys Velaryon  😉

@Lucy Fair he he, dobre :)

@Mikuch nie, no ale czytam, że się wżenił. Sprytny wąż morski :) Czytam gimnastykę anglojęzycznych internautów i mają uzasadnienie: w książce nie było napisane, że był czarny... ale też nie było napisane, że nie był :) A potem magiczne słowo "dajwersiti". Mi tam nie przeszkadza bo oglądać nie będę... ale daje do myślenia.

@Lucy Fair he he, dobre :)

@Mikuch nie, no ale czytam, że się wżenił. Sprytny wąż morski :) Czytam gimnastykę anglojęzycznych internautów i mają uzasadnienie: w książce nie było napisane, że był czarny... ale też nie było napisane, że nie był :) A potem magiczne słowo "dajwersiti". Mi tam nie przeszkadza bo oglądać nie będę... ale daje do myślenia.

Nobody knows. The Velaryons’ ships served as dragons of the sea, carrying them all over the known world, and Corlys’ mother isn’t described. It’s perfectly possible that she was Black, and that Corlys inherited genetic traits from both his parents, with their hair of palest silver or gold and eyes in shades of purple not found amongst other people.

Nobody knows. The Velaryons’ ships served as dragons of the sea, carrying them all over the known world, and Corlys’ mother isn’t described. It’s perfectly possible that she was Black, and that Corlys inherited genetic traits from both his parents, with their hair of palest silver or gold and eyes in shades of purple not found amongst other people.

Aha... Jezus miał hebanowe łydki. Ale nie wiadomo czy takie twarde czy też ciemne :D Nobody knows. Ale zawsze można dopisać jakąś filozofię :D

Aha... Jezus miał hebanowe łydki. Ale nie wiadomo czy takie twarde czy też ciemne :D Nobody knows. Ale zawsze można dopisać jakąś filozofię :D

@Lis Gracki, użyłeś słowa "filozofia" w znaczeniu "ideologia". Dla mnie to jest nie do przyjęcia. Co do Jezusa, to był człowiekiem bez świadomości swojej boskiej osoby, dlatego musiał skonać na krzyżu, aczkolwiek nawet Piłat o tym nie wiedział.

@Lis Gracki, użyłeś słowa "filozofia" w znaczeniu "ideologia". Dla mnie to jest nie do przyjęcia. Co do Jezusa, to był człowiekiem bez świadomości swojej boskiej osoby, dlatego musiał skonać na krzyżu, aczkolwiek nawet Piłat o tym nie wiedział.

@Lucy Fair eeee tam, to taki kolokwializm. Ale może być też dorabianie ideologii  😈

No z Biblii wynika, że Jezus był świadom swojej boskości. Sam mówił, że jest synem Boga... mówił, że jego królestwo nie jest z tego świata. A śmierć na krzyżu była świadoma i zrobił to by odkupić grzechy świata i otworzyć Niebo. No weź, Biblia nie może się mylić a Ty nie możesz sobie interpretować, bo nie masz kompetencji (nie moje zdanie) 😈

@Lucy Fair eeee tam, to taki kolokwializm. Ale może być też dorabianie ideologii  😈

No z Biblii wynika, że Jezus był świadom swojej boskości. Sam mówił, że jest synem Boga... mówił, że jego królestwo nie jest z tego świata. A śmierć na krzyżu była świadoma i zrobił to by odkupić grzechy świata i otworzyć Niebo. No weź, Biblia nie może się mylić a Ty nie możesz sobie...

@Lis Gracki, nadinterpretacja słów Jezusa datuje się od czasów apostolskich. On nigdy nie ogłosił się jednoznacznie starotestamentowym bogiem, nie był tego świadomy. Chrześcijanie wierzą w tę nadinterpretację lecz ona nie jest zgodna z faktami. Założenie, że Jezus poprzez bycie Chrystusem, w dodatku ochrzczonym, jest bogiem, który zawsze Nim był, to znaczy odwiecznie i osobowo, obala całkowicie mit zarówno apostolski jak i późniejsze jego weryfikacje doktrynalne, wtórnie powielające błąd pierwotnego ogłoszenia Jezusa Chrystusa bogiem. Ponad to, osoba mesjasza jest nie do pogodzenia z osobą boga. Podstawą bowiem samoofiarowania się jest niekorzystanie z żadnego pośrednictwa. Ergo, syn boga nie może być bogiem.

@Lis Gracki, nadinterpretacja słów Jezusa datuje się od czasów apostolskich. On nigdy nie ogłosił się jednoznacznie starotestamentowym bogiem, nie był tego świadomy. Chrześcijanie wierzą w tę nadinterpretację lecz ona nie jest zgodna z faktami. Założenie, że Jezus poprzez bycie Chrystusem, w dodatku ochrzczonym, jest bogiem, który zawsze Nim był, to znaczy odwiecznie i...

Nieposiadanie świadomości bycia Tym, który Jest wyklucza możliwość bycia Tym, który Jest.

Nieposiadanie świadomości bycia Tym, który Jest wyklucza możliwość bycia Tym, który Jest.

W taki sposób jak wyjaśnia się istnienie czarnych w rzeczywistości. Dosżło do stosunku i urodziło się czarne dziecko.

W taki sposób jak wyjaśnia się istnienie czarnych w rzeczywistości. Dosżło do stosunku i urodziło się czarne dziecko.

Po każdym stosunku rodzi się czarne dziecko? Weź mnie nie strasz...

Po każdym stosunku rodzi się czarne dziecko? Weź mnie nie strasz...

Odrywacie się od rzeczywistości panowie, gdyż w czarnym scenariuszu z przerażeniem czytam, że nie ma takiego stosunku, po którym rodzi się dziecko.

Mniemam, iż wpadł mi w ręce rękopis zakończenia misji boga.

Odrywacie się od rzeczywistości panowie, gdyż w czarnym scenariuszu z przerażeniem czytam, że nie ma takiego stosunku, po którym rodzi się dziecko.

Mniemam, iż wpadł mi w ręce rękopis zakończenia misji boga.

@Lis Gracki Tyle postów naprodukowałeś, że chyba ci jednak przeszkadza.

@Lis Gracki Tyle postów naprodukowałeś, że chyba ci jednak przeszkadza.

@asymon nie, tylko się emocjonuję  😈

@asymon nie, tylko się emocjonuję  😈