forum Oficjalne Aktualności
Céline powraca. 78 lat po zniknięciu rękopisu „Guerre” trafia do księgarń
„Guerre” Louisa-Ferdinanda Céline’a, jednej z najbardziej znanych i kontrowersyjnych postaci francuskiej literatury, pojawi się dziś we francuskich księgarniach. Powieść zostanie wydana 78 lat po zaginięciu manuskryptu.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [12]
Czy można albo nawet powinno się karać za poglądy i przekonania? Większość w tej chwili odpowie głośno i z oburzeniem, że nie. A jeśli poglądy i przekonania wyrażają się w działaniu? Na przykład w głosowaniu na taką lub inną partię? Na przykład w podburzaniu tłumu? Na przykład w namawianiu innych do działania niezgodnego z prawem? I nagle wszystko to przestaje być takie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejSęk w tym, że ci, którzy chcą karać też nierzadko krzywdzą innych tym co mówią i czynią. Po prostu rzeczywistość, która ukształtowała się po wojnie pozwoliła im na bezwstydne strojenie się w szaty arbitrów moralności. Ofiarami takich małych, zazdrosnych i mściwych ludzi oprócz Celine’a padło wielu innych, jak choćby Pound, Hamsun, Drieu la Rochelle, Brasillach i, niewiele...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCeline baza, bardzo go lubię, cieszę się z publikacji nowej powieści i mam nadzieję na wydanie więcej Celine'a w Polsce. ^__^ Świetnie że powstał artykuł o nim!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMi to by się marzyło polskie wydanie całej "trylogii północnej". "Z zamku do zamku" narobiło mi ogromnego apetytu na resztę, ale nikt jej jakoś nie przetłumaczył. Próbowałem wprawdzie startować do "Nord" w wersji oryginalnej, ale to niestety nie "Mały Książę" i po kilkunastu stronach dałem sobie spokój :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postByłoby świetnie. 😀 Fakt, Celine ma zaawansowany język.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam nadzieję, że kiedyś doczekam się choćby wzmianki o Celine, której autor nie będzie obsesyjnie przywoływał jego antysemityzmu.
Nowa książka to wspaniała wiadomość i pozostaje czekać na dobre tłumaczenie.
Jak napisałem, kwestia oddzielania artysty od dzieła to rzecz niejasna, której nie chciałem rozstrzygać w artykule. W tym przypadku trudno nie wspomnieć poglądów Celine'a, zwłaszcza że miały niemały wpływ na samo pozostawienie rękopisów (wspomniane opuszczenie mieszkania w czerwcu '44). Nie widzę tu "obsesyjności".
Pozdrowienia :)
Obsesyjnie? Niby czemu obsesyjnie?
Oczywiście, czekać każdy może. Choć ja jakoś nie czekam na książkę o Adolfie Hitlerze, której autor nie będzie obsesyjnie eksponował tematu wojny i zagłady Żydów.
Rzeczywiście, w kontekście historii zaginięcia rękopisów taka wzmianka może mieć sens. Jednak fakt, że właściwie każdy tekst o Celine musi zawierać obowiązkową notkę o jego antysemityzmie jest irytujący. To brzmi trochę jak ostrzeżenie na opakowaniu produktu. Antysemityzm Celina nie przebija w żaden sposób z jego dwóch największych dzieł. Można znać i kochać jego pisarstwo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejChyba warto wyjaśnić, że w armii francuskiej stopień "brigadiera" odpowiadał kapralowi, a nie - jak np. u Anglików - generałowi brygady.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post