forum Oficjalne Aktualności
„Kod Leonarda da Vinci“ w wersji dla młodzieży
Dan Brown - autor bestsellerowej serii o Robercie Langdonie - zdecydował się wydać swój największy przebój w wersji dla młodzieży. Chce w ten sposób zachęcić młodych czytelników do sięgnięcia po jego książkę - jak się okazuje młodzieżowy „Kod Leonarda da Vinci” ma po prostu być krótszy i zawierać mniej trudnych wyrazów.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [52]
Powinna być dodana na okładce żółta banderola "dla opornych" (eufemizm!), żeby normalny czytelnik nie trafił na okrojoną wersję. Bez kitu, bez kitu nawijam wam - nie ma z czego okrajać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Niech on się raczej weźmie za poprawę swojego warsztatu literackiego, bo własnie jako gimnazjalistka odbierałam jego książki jako dobre, a wracając do nich po latach byłam totalnie zawiedziona i rozczarowana.
Lepiej dla niego, żeby szybko pogodził się z faktem - tematyka religijna już się ludziom przejadła i nikogo nie szokuje, więc także popyt na takie książki zmalał i...
Oburzona tak durnym pomysłem żeby ograniczać młodzieży język (pewnie, niech znają tylko podstawowe słowa), weszłam tu żeby to napisać,ale widzę tylko takie komentarze jak i moje zdanie. Ciekawe ilu jest takich którym się ten pomysł podoba.No oprócz tych którzy ewentualnie na tym zarobią.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamGłupota. Po co zmieniać czy skracać coś, co jest dobre? To już lepiej niech się wezmą za lektury szkolne i skrócą "Lalkę" i "Nad Niemnem". To dopiero trudny język :D :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJestem przekonana, że troska o młodego odbiorcę nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi tylko o kasę. Liczą, że w nowej wersji książka znowu trochę na siebie zarobi. Że może jak się rodzicom podobało, to kupią swoim dzieciom. Albo, że wysmażą z tego nowy hit młodzieżowy. Albo, że dorośli się ucieszą, że mniej trudnych słów i też się skuszą. Zabieg marketingowy i tyle. Brown pewnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Tu można skwitować sprawę krótko: Ręce ku**a opadają. Najpierw indoktrynuje się i pierze mózgi tzw. dorosłemu odbiorcy, robiąc z kościoła i ich hierarchów zło wcielone, teraz misję trzeba rozszerzyć na młodego odbiorcę. Wiadomo: czym skorupka za młodu nasiąknie...
Przy okazji można zainkasować frajerską kasę. Smutne. Bardzo smutne. A jeszcze smutniejsze, że takie haniebne...
"Najpierw indoktrynuje się i pierze mózgi tzw. dorosłemu odbiorcy, robiąc z kościoła i ich hierarchów zło wcielone"
Indoktrynacja? Jeśli ktoś fikcję literacką odbiera na poważnie, to jawny znak, że dana książka zdecydowanie nie jest dla niego.
"takie haniebne praktyki reklamuje się na portalu o czytelnictwie"
Gdzie ty tu widzisz reklamę? Jednym z zadań portalu o...
Widać misiu kolorowy, że nie wiesz co to indoktrynacja i jak działa.
Dodam tylko, że np. większa część społeczeństwa amerykańskiego czerpie wiedzę historyczną z filmów i komiksów. Większość po obejrzeniu "300", jest święcie przekonana, że tak się maiły sprawy. To samo dotyczy książek i nie ważne, czy to literacka fikcja, czy opracowanie naukowe. Nawet jednak tych ostatnich...
Ale to, że kościół próbuje indoktrynować dzieci od małego, to już nie boli, co?
Książki, które są powieściami, same z siebie tego nie robią - one tylko opowiadają historię. To, że ktoś odbiera je jako rzeczywistość, to już wina jego poziomu inteligencji, naiwności, czy - jak w przypadku dzieci - wychowania.
Ta książka przedstawia historię alternatywną do historii...
Historia alternatywna jest nią dlatego, że fundamentalnie różni się od historii, do której stoi - że się tak wyrażę - w opozycji, i co ważne nie ma na celu dyskredytowanie jej, a tylko stworzenie intelektualnego eksperymentu, nie wyrokując przy tym, która wersja jest lepsza/słuszniejsza.
Tu mamy do czynienia z zafałszowaniem pewnych wątków w historii kościoła i...
"Już samo podanie takiej informacji w formie newsa, jest (zamierzoną czy nie) reklamą."
Idąc dalej tym tokiem rozumowania, pisanie na temat skandalicznego poziomu czytelnictwa w Polsce jest reklamowaniem haniebnej praktyki nie-czytania książek i lubimyczytać.pl, jako portal na poziomie i o wysokich standardach, nie powinien o tym pisać.
"Dodam tylko, że np. większa część...
"Idąc dalej tym tokiem rozumowania, pisanie na temat skandalicznego poziomu czytelnictwa w Polsce jest reklamowaniem haniebnej praktyki nie-czytania książek i lubimyczytać.pl, jako portal na poziomie i o wysokich standardach, nie powinien o tym pisać."
No nie. Reklamować można jakiś produkt, nie czynność. No chyba, że np. ktoś w telewizorni (jak to ostatnio w modzie)...
Wiem, o czym piszesz, ale nie zgadzam się z demonizowaniem "Kodu Da Vinci" i przypisywaniem tej książce jakiejś funkcji propagandowej czy ideologicznej. To jest TYLKO I WYŁĄCZNIE literacka fikcja, fajnie napisana książka sensacyjna, rozrywkowy "odmóżdżacz" (w pozytywnym sensie tego słowa), którego autor dla większej poczytności umiejętnie wykorzystał kontrowersyjne tezy....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Ta książka jest tylko elementem większej kampanii toczonej przeciwko kościołowi. Na owe elementy składają się zarówno inne "perełki" tego typu literatury jaki ich ekranizacje, lub filmy produkowane w oparciu o scenariusze oryginalne, z odpowiednio spreparowaną tezą.
Jak pisałem wyżej: polecam przeczytać Michaela'a Hesemann'a Ciemne postacie w historii kościoła- Mity...
Zubożanie słownictwa młodzieży na siłę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Początek tego tekstu powinien brzmieć:
"Dan Brown - autor bestsellerowej serii o Robercie Langdonie - zdecydował się wydać swój największy przebój w wersji dla młodzieży. Chce w ten sposób odciąć kupony i małym kosztem zarobić więcej szmalu."
I co to za bzdura z tą mniejszą ilością trudnych wyrazów? Przecież książki mają m.in. właśnie uczyć. A jeśli ktoś faktycznie czegoś...
Literatura nie zna wieku odbiorcy. Ja tam przeoczyłem tytuły młodzieżowe i z książek obrazkowych przeszłam prosto do biblioteczki rodziców. Tam między innymi znajdował się "Kod", który poza inteligentnie rozmieszczonymi rozdziałami, nie jest dziełem przełomowym (c'mon, kryminał, książka rozrywkowa, która przy okazji przyjmuje stanowisko w kwestii kontrowersji historycznej)....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej