Jak co roku, wybór tych najlepszych książek w plebiscycie jest
niezwykle ciężki. Jedna decyzja  była
jednak niezwykle prosta. W kategorii kryminał/sensacja/thriller oddałam głos na
„Schronisko”. Jako stara wyjadaczka thrillerów niezwykle ciężko mnie zaskoczyć,
mało która książka potrafi wywołać dreszcze i uczucie niepokoju. Sięgnęłam po
nią przypadkiem, historia wydawała się niepozorna, taka jakich wiele.
Niesamowicie się pomyliłam. „Schronisko” połączyło wszystkie niezbędne dla mnie
elementy dreszczowca. Najpierw autor wprowadza nas powoli, budując napięcie, do
świata, który wykreował. Usypia naszą czujność, aby przy chwili nieuwagi pożreć
nas i już nie wypuścić. Od tej powieści wprost niemożliwe jest się oderwać! Wydarzenia
wywołują w nas całe spektrum emocji – od nienawiści, strachu czy złości po
radość i nadzieje. Kiedy już wydaje nam się, że rozgryźliśmy całą sprawę, akcja
przybiera nieoczekiwany zwrot. Obowiązkowa pozycja dla każdego miłośnika
thrillerów. 
 

  Jak co roku, wybór tych najlepszych książek w plebiscycie jest
niezwykle ciężki. Jedna decyzja  była
jednak niezwykle prosta. W kategorii kryminał/sensacja/thriller oddałam głos na
„Schronisko”. Jako stara wyjadaczka thrillerów niezwykle ciężko mnie zaskoczyć,
mało która książka potrafi wywołać dreszcze i uczucie niepokoju. Sięgnęłam po
nią przypadkiem, historia wydawała...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W kategorii "Literatura obyczajowa, romans" zagłosowałam na książkę "Powrót" N. Sparksa. Ten autor jest moim ulubionym zagranicznym autorem od kilkunastu lat, więc w tej kategorii nie mogłam zaznaczyć innej książki. Do tej pory przeczytałam wszystkie wydane w Polsce jego książki, została mi już tylko najnowsza, którą na pewno niedługo też przeczytam.

W kategorii "Literatura obyczajowa, romans" zagłosowałam na książkę "Powrót" N. Sparksa. Ten autor jest moim ulubionym zagranicznym autorem od kilkunastu lat, więc w tej kategorii nie mogłam zaznaczyć innej książki. Do tej pory przeczytałam wszystkie wydane w Polsce jego książki, została mi już tylko najnowsza, którą na pewno niedługo też przeczytam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Moim wyborem w plebiscycie książka roku 2021 w kategorii literatura obyczajowa, romans jest książka autorstwa Colleen Hoover pt. Nagie serca. Książki z tej kategorii często są niedocenianie i uznawane za kobiece, przeznaczone tylko do rozrywki. Ludzie nie zawsze potrafią dostrzec że można w nich znaleźć cały multum wzorców, poruszają one trudne tematy o których nie mówimy na co dzień lub nawet staramy się ich unikać. Wszystko to składa się na to że mogę śmiało powiedzieć że są naprawdę wartościowe. Taka właśnie jest też książka nagie serca dlatego oddałam na nią swój głos. Uważam że najlepsze książki to te które po przeczytaniu zostają nam w głowie a z ich treści potrafimy się czegoś nauczyć i wyciągnąć wnioski bez żadnego doszukiwania się, bez żadnego trudu. Ta książka spełnia wszystkie te wymagania.  

Moim wyborem w plebiscycie książka roku 2021 w kategorii literatura obyczajowa, romans jest książka autorstwa Colleen Hoover pt. Nagie serca. Książki z tej kategorii często są niedocenianie i uznawane za kobiece, przeznaczone tylko do rozrywki. Ludzie nie zawsze potrafią dostrzec że można w nich znaleźć cały multum wzorców, poruszają one trudne tematy o których nie mówimy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Głosowałam tylko w kategorii Literatura faktu na "Zapaść" - fantastyczny reportaż, który pochłonęłam niemal na raz sobotniego wieczoru. Autor ma świetny warsztat i bardzo dobry styl, więc od książki nie sposób się oderwać. Ważne procesy i przemiany przedstawia na przykładzie losów kilkunastu osób, przez co czytelnik ma możliwość identyfikowania się z niektórymi historiami. 

Głosowałam tylko w kategorii Literatura faktu na "Zapaść" - fantastyczny reportaż, który pochłonęłam niemal na raz sobotniego wieczoru. Autor ma świetny warsztat i bardzo dobry styl, więc od książki nie sposób się oderwać. Ważne procesy i przemiany przedstawia na przykładzie losów kilkunastu osób, przez co czytelnik ma możliwość identyfikowania się z niektórymi historiami. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Odpowiedź na pytanie udzielę w formie krótkiej historyjki.
Miłego czytania 🤗

Podchodzę do biurka.
Siadam na kolorowym krześle, a następnie włączam komputer.
Otwieram przeglądarkę, potem kieruję się na znaną stronę przeznaczoną dla moli książkowych.
Wchodzę na lubimyczytac.pl i dostrzegam duży napis: Plebiscyt Książki Roku 2021!
Z ciekawości klikam i głosuje na poszczególne książki.
Przeskakuje na kolejną kategorię.
Literatura dziecięca...
Podążam wzrokiem i bez namysłu wybieram historię, którą bardzo dobrze znam i całym sercem kocham.
Wybrałam książkę, pt: 
„Pustka wietrzna. Polowanie na Morrigan Crow”. ☂️
Doskonale wiedziałam, że lepszego wyboru nie ma.
Cała seria napisana została przez utalentowaną Jessicę Townsend.
Wykreowane postacie są cudowne. 
Niesamowicie wciągająca historia.
Z niecierpliwością czekałam na powrót do magicznego świata Nevermoor.
Nie zawiodłam się na tej (3) części.
To książka warta uwagi, godna polecenia nie tylko dzieciom, ale też również osobą starszym. 💜✨ 

Odpowiedź na pytanie udzielę w formie krótkiej historyjki.
Miłego czytania 🤗

Podchodzę do biurka.
Siadam na kolorowym krześle, a następnie włączam komputer.
Otwieram przeglądarkę, potem kieruję się na znaną stronę przeznaczoną dla moli książkowych.
Wchodzę na lubimyczytac.pl i dostrzegam duży napis: Plebiscyt Książki Roku 2021!
Z ciekawości klikam i głosuje na poszczególne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W kategorii LITERATURA PIĘKNA oddałam głos na powieść "Święto ognia". Uwielbiam książki, które są niedopowiedziane, jakoś niepokoją, skłaniają do refleksji i zostają w głowie na długo po odłożeniu na półkę. „Święto ognia” właśnie takie jest. Doceniam autora za to, że nie potrzebuje wielu wątków i słów, żeby wywołać u czytelnika bogaty wachlarz emocji. Do tego piękny język. Czego chcieć więcej?

W kategorii LITERATURA PIĘKNA oddałam głos na powieść "Święto ognia". Uwielbiam książki, które są niedopowiedziane, jakoś niepokoją, skłaniają do refleksji i zostają w głowie na długo po odłożeniu na półkę. „Święto ognia” właśnie takie jest. Doceniam autora za to, że nie potrzebuje wielu wątków i słów, żeby wywołać u czytelnika bogaty wachlarz emocji. Do tego piękny język....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W kategorii literatura młodzieżowa zagłosowałam na "Susze" autorstwa Jarroda Shustermana i Neala Shustermana. Dlaczego? Ponieważ książka przedstawia jeden z najważniejszych tematów społecznych, czyli dbanie o środowisko na naszej planecie. Oprócz tego książka doskonale przedstawia zachowania ludzkie w różnych sytuacjach. Odpowiada na jedno z najważniejszych pytań "Co, gdyby nie było wody?" a autorzy wspólnie przy pomocy swojej wyobraźni przedstawiają to w niezwykle porywający a jednocześnie poruszający sposób. Porusza także wiele innych ważnych tematów i pokazuję nam jak nasza rodzina jest dla nas ważna. Ta książka zmienia pogląd na życie po przeczytaniu jej faktycznie zaczyna się patrzeć na świat inaczej i traktować naszą kulę ziemską bardziej łagodnie. Książka wzbudza setki emocji bardzo różnych od siebie.

W kategorii literatura młodzieżowa zagłosowałam na "Susze" autorstwa Jarroda Shustermana i Neala Shustermana. Dlaczego? Ponieważ książka przedstawia jeden z najważniejszych tematów społecznych, czyli dbanie o środowisko na naszej planecie. Oprócz tego książka doskonale przedstawia zachowania ludzkie w różnych sytuacjach. Odpowiada na jedno z najważniejszych pytań "Co, gdyby...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W kategorii „Fantasy” zagłosowałam na „Żelaznego wilka” S. Pettersen. To mroczna, klimatyczna powieść, osadzona w zimowej scenerii, przywodzącej na myśl Skandynawię. Fabuła opowiedziana jest w sposób logiczny, a język zarazem prosty i inteligentny, przywodzący mi na myśl prozę Anne Rice. Na wyjątkowe uznanie zasługują tu „scenografia i kostiumy”, ponieważ Pettersen niektóre z tych elementów wymyśliła i opisała bardzo oryginalnie i, rzekłabym, stylowo. Swoim oddanym na tę książkę głosem chcę docenić zatem „Żelaznego wilka” za cały entourage, skonstruowany przez autorkę.
 

W kategorii „Fantasy” zagłosowałam na „Żelaznego wilka” S. Pettersen. To mroczna, klimatyczna powieść, osadzona w zimowej scenerii, przywodzącej na myśl Skandynawię. Fabuła opowiedziana jest w sposób logiczny, a język zarazem prosty i inteligentny, przywodzący mi na myśl prozę Anne Rice. Na wyjątkowe uznanie zasługują tu „scenografia i kostiumy”, ponieważ Pettersen niektóre...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam. Zagłosowałem na komiks Diuna z prozaicznej przyczyny. Jest to tak dobra  książka, że warto zachęcać do jej przeczytania każdym sposobem. Niedawno był film teraz komiks - może kogoś z młodszych nie przestraszy objętość powieści i zachęcony  sięgnie po nią. Pozdrawiam

Witam. Zagłosowałem na komiks Diuna z prozaicznej przyczyny. Jest to tak dobra  książka, że warto zachęcać do jej przeczytania każdym sposobem. Niedawno był film teraz komiks - może kogoś z młodszych nie przestraszy objętość powieści i zachęcony  sięgnie po nią. Pozdrawiam

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W „Projekt Hail Mary” samotny Ryland budzi się daleko od Ziemi i nic nie pamięta. Stopniowo poznajemy otoczenie, przeszłość i przeżywamy z nim nieziemskie przygody.
Andy Weir bohaterów swoich kolejnych powieści umieszcza w kosmosie: w opustoszałej bazie marsjańskiej, tętniącym życiem księżycowym mieście i na Tau Ceti. Wykorzystuje najświeższą wiedzę o warunkach panujących na odwiedzanych przez jego bohaterów ciałach niebieskich oraz używanej technice w większości znanej chociaż jako prototypy. Jest to więc przeciwny do fantasy biegun fantastyki zwany często hard science-fiction. Ta literatura ma sporo walorów książek popularno-naukowych, lecz dzięki emocjonującym przygodom bohaterów jest dla większości czytelników, zwłaszcza młodych, dużo bardziej atrakcyjna. Jest też inny powód dla którego ta literatura jest tak wartościowa. Kiedy młodzi za kilka dekad dorosną i wzbogacą się będą gotowi polecieć do gwiazd by przeżyć przygody, którymi zainspirowały ich młododzieńcze lektury.

W „Projekt Hail Mary” samotny Ryland budzi się daleko od Ziemi i nic nie pamięta. Stopniowo poznajemy otoczenie, przeszłość i przeżywamy z nim nieziemskie przygody.
Andy Weir bohaterów swoich kolejnych powieści umieszcza w kosmosie: w opustoszałej bazie marsjańskiej, tętniącym życiem księżycowym mieście i na Tau Ceti. Wykorzystuje najświeższą wiedzę o warunkach panujących...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej