forum Oficjalne Konkursy
Nietypowe imię – wygraj książkę „Saturnin”.
„Jestem błyszczącym, jasnym wężem i sunę przez poszycie. Głęboko we mnie tkwi gorące miejsce, które pulsuje w rytm lasu. Kiedyś miałem twarz i imię”. Przez błąd na bilecie kilkuletni Satek wierzy, że autobus, którym jeździ do szkoły w Radziejowie, zahacza o tajemniczą krainę. To tam, jak podejrzewa chłopiec, zazwyczaj przebywa jego milczący, skryty dziadek. Dwadzieścia lat później Saturnin mieszka w Warszawie, pracuje jako sprzedawca i trzyma się z dala od tajemniczych krain. Pewnego dnia dziadek znika i Saturnin musi wrócić w rodzinne strony. Wspólnie z matką rusza jego śladem i coraz głębiej zapuszcza się w przeszłość. To, co odkryje, zburzy jego świat. „Saturnin” to intymna, choć skomponowana na wiele głosów opowieść, w której marzenia potrafią łamać kości, muzyka jest silniejsza niż wojna, a mama daje w nagrodę półtora kilograma słońca. Zmarli otrzymują tu głos, a prawdziwe postaci z życia autora doświadczają rzeczy, których nie dane im było zakosztować poza tą książką.
Główny bohater najnowszej powieści Jakuba Małeckiego ma dość nietypowe imię – Saturnin. Gdybyście mieli nazwać główną postać waszej powieści równie niecodziennym imieniem, to jakie byście wybrali? Jak potoczyłyby się losy tej osoby?/p>
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Saturnin
Regulamin
- Konkurs trwa 17 - 23 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Sine Qua Non. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [62]
Bohaterka mojej książki miałaby na imię Annatemma, które to imię słusznie budziłoby w czytelniku skojarzenia ze słowem anatema. Annatemma w istocie całe życie czułaby się wykluczona. Byłaby ekscentryczną outsiderką, nigdy nie przynależącą do żadnej grupy i nie mającą przyjaciół. Blada, ubrana na czarno, przypominałaby kruka, który zresztą byłby jej nieodłącznym towarzyszem....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Pierwsze imię jaki mi przyszło do głowy to Tycjana. Brzmi ono dość poważnie i dostojnie, dlatego bardzo mi się podoba. Ja bym je zdrabniała do Tysi i brzmiałoby dobrze.
Osoba o tak nietypowym imieniu mogłaby mieć problemy w dzieciństwie z tego powodu, choć teraz to powoli się zmienia. Teraz rodzice coraz częściej wybierają imiona dość oryginalne (pamiętamy Wiedzymina).
Ja...
Przychodzi mi do głowy ciekawe imię, które nosiłby główny bohater powieści o apokalipsie: Kosmoapoklitenekniemiecki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCo do nietypowych imion to mam dużo do powiedzenia. Mam na imię Estera. Teraz częściej spotykam się z moimi imienniczkami ale kilkanaście lat temu to było tak oryginalne imię, że często ludzie mnie zapamiętywali jako np Ernesta, Esmeralda, itd. Dlatego gdybym pisała powieść, mój bohater/ka mieli by swojskie, polskie imię, łatwe do zapamiętania. Chyba mnie coś by trafiła...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejEULALIA. Imię to pochodzi od słów „dobrze” i „mówić”, więc myślę, że bohaterka ta na pewno byłaby elokwentna. Wyobrażam ją sobie jako niespełnioną artystkę, poszukującą swojego „ja” przez całe swoje życie. Byłaby nieco zagubiona, trochę nawet jak nie z tego świata. Myślę, że często osoby o nietypowych imionach, wiodą też nietypowe, pełne przygód życia… 😉 Tak właśnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mój bohater miałby na imię Kiburonre.
Kiburonre to nieprzeciętnie inteligentny chłopiec, którego analityczny umysł jest niesamowicie rozwinięty. Potrafi on w zdumiewająco krótkim czasie rozgryźć każdy problem. Dostrzega złożoność i prostotę każdej nawet najmniejszej cząstki wokół siebie. Potrafi znaleźć określony porządek w chaosie i stabilność w dziele dynamicznym.
Mimo...
Sihanouk był potomkiem z plemienia indiańskiego. Urodził się w Polsce i nie miał pojęcia o swoich korzeniach. Natomiast nie był pozbawiony mocy o których istnieniu nawet nie wiedział. Czasami miał wrażenie, ze jego marzenia dość szybko potrafią przekuć się w rzeczywistość. Jednak kładł to na karb szczęścia.
Żył dość beztrosko, jednak lada moment miało się to zmienić....
"Aurelia". To tytuł mojej książki. Opowieści o kobiecie pełnej życia, siły, radości piękna i woli walki o prawdziwe dobro. Dziś, w dobie chaosu, w czasach trudnych dla zachowania prawdziwej wartości i godności człowieka - moja bohaterka byłaby zdolna zachować właściwe, drogocenne cechy, wiarę w człowieka i upór w działaniu. Nie tylko wierzy w dobro ludzkiej natury, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Swoją bohaterkę nazwałabym Alienacja.
Świat Alienacji jest światem, który nie jest w żaden sposób zależny od niej. W jej rzeczywistości nie istnieje wyrażenie wolna wola, wszystko jest ustalone i narzucone z góry przez władzę. Tyczy się to także imion. Imiona są generowane automatycznie po narodzinach i nakładają na ich nosicieli konkretne wzorce zachowań. Z złamanie owego...
Mój tata miał trochę dziwne imie – Teodor. Mama w chwilach czułości mówiła na niego Teoś. Kiedy w latach siedemdziesiątych jeździł do Berlina Zachodniego mówiono tam do niego „Teo” i mama się tego nauczyła. Od tej pory tak do niego mówiła. Pewnego razu spotkałem w pracy młodszego ode mnie pracownika, któremu też było na imię Teodor. To się nigdy nie powtórzyło.
A na mnie na...