Misty Wayfair, Biała Dama z Pleasant Valley, wciąż inspiruje lokalnych artystów. Wernisaż Paula Lane’a przyciągnął do Pleasant Valley Museum wielu mieszkańców miasteczka. Historia ekscentrycznej 30-letniej Margaret Wayfair, zamordowanej przez miejscowego pastora w zakładzie dla obłąkanych, jest tu przekazywana z pokolenia na pokolenie.
- Moja babcia była jej guwernantką. Mówiła, że Margaret od dziecka otaczała aura niesamowitości, jakby pochodziła z innego świata – relacjonuje 80-letnia Mary S.
Spoglądam na obrazy Paula. Przedstawiają bladą kobietę w koszuli nocnej z księżycowobiałymi włosami do pasa. Mam wrażenie, że ona też na mnie patrzy. Przejmuje mnie dreszcz.
- Mój pradziadek tak właśnie ją opisywał – odzywa się obok mnie 90-letni John M. - Mistyczna Margaret, w skrócie Misty, założyła pierwsze w okolicy towarzystwo spirytystyczne, do którego należeli też moi pradziadkowie. Spotykali się w każdą niedzielę o północy w jej rezydencji. Pradziadek wspominał, że w czasie seansów Misty wpadała w dziwny trans, a jej oczy lśniły nieziemskim blaskiem. Szybko zyskała sobie wrogość pastora Burke’a. Zaczął ją szantażować, że postara się o to, by trafiła do zakładu dla obłąkanych, jeśli nie zaprzesta swoich szatańskich praktyk. Misty nie ustąpiła, a on dotrzymał słowa. Jednak wkrótce dzięki wpływom rodziny miała zostać wypisana. Gdy Burke się o tym dowiedział, przedostał się na teren zakładu pod pretekstem wizyty duszpasterskiej i „w imię Boga” udusił ją gołymi rękami w jej celi.

Misty Wayfair, Biała Dama z Pleasant Valley, wciąż inspiruje lokalnych artystów. Wernisaż Paula Lane’a przyciągnął do Pleasant Valley Museum wielu mieszkańców miasteczka. Historia ekscentrycznej 30-letniej Margaret Wayfair, zamordowanej przez miejscowego pastora w zakładzie dla obłąkanych, jest tu przekazywana z pokolenia na pokolenie.
- Moja babcia była jej guwernantką....

Cała prawda o Misty Wayfair
Od lat krąży legenda o tajemniczej kobiecie, która ukazuje się w Pleasant Valley w stanie Wisconsin i zwiastuje śmierć. Czy warto wierzyć miejscowym pogłoskom? Już dziś ujawniamy kulisy głośnej sprawy morderstwa tej kobiety, jak również klątwy, która towarzyszy jej mrocznej historii.
Misty Wayfair była dwudziestoośmioletnią mieszkanką naszego miasta. Zginęła w dosyć niejasnych okolicznościach – została brutalnie zamordowana podczas kłótni dwóch mężczyzn, którzy przebywali w barze „Sunshine” w centrum miasta. Właściwie jej śmierć podobno nie była do końca przypadkowa – miejscowym władzom zależało na pozbyciu się niewygodnego świadka głośnej afery politycznej, w którą zamieszany był ówczesny burmistrz. Śledztwo w tej sprawie umorzono.
Czy jej pojawienie się wróży śmierć? Podobno w każdej historii jest ziarenko prawdy, jednak zmarli nie mają już głosu – ciężko więc stwierdzić, że przed śmiercią ujrzeli prześliczną Misty Wayfair. Skąd więc wzięła się cała mroczna historia o pięknej Misty? W znalezionym na miejscu wypadku Aarona Black’a dzienniku był fragment wskazujący, jakoby to zmarła miała mu się pokazać dzień przed tragicznym dla niego skutkach wypadku drogowym. Biegli ujawnili później, że Aaron chorował psychicznie.
Czy warto obawiać się ducha zmarłej kobiety? Zdecydowanie nie. Legenda o jej upiornym trupie krąży i krążyć będzie po naszym mieście, stanowiąc jedynie jego reklamę i przyciągając tłumy turystów spragnionych mocnych wrażeń.

Cała prawda o Misty Wayfair
Od lat krąży legenda o tajemniczej kobiecie, która ukazuje się w Pleasant Valley w stanie Wisconsin i zwiastuje śmierć. Czy warto wierzyć miejscowym pogłoskom? Już dziś ujawniamy kulisy głośnej sprawy morderstwa tej kobiety, jak również klątwy, która towarzyszy jej mrocznej historii.
Misty Wayfair była dwudziestoośmioletnią mieszkanką naszego...

Drodzy Blogerzy, jak już wiecie zostałam oddelegowana do tej śmiesznej sprawy. Miałam dowiedzieć się kto wykrada gospodarzom z ich piwnic ziemniaki i inne warzywa. A tak swoją drogą-wiedzieliście, że na tej wsi zabitej dechami mają jeszcze na podwórkach usypane z ziemi piwnice? No ale wracając do tematu..pewnej nocy, kiedy już nawet psy przewracały się na drugi bok, coś zaczęło się dziać. Siedziałam w samochodzie, popijając kawę, gdy moim oczom ukazała się upiorna postać, kobieta w długiej, białej sukni. Momentalnie cała zesztywniałam, bo pamiętałam o historii Misty Wayfair, która rzekomo nawiedzała mieszkańców wsi. Czy to była właśnie ona? I dlaczego kręciła się przy piwnicy pana Wieniawskiego? To było moje być albo nie być. Wysiadałam z auta, najciszej jak potrafiłam podeszłam do ogrodzenia. Nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. To była pani Nygusińska. Z daleka wyglądała jak duch, ale z bliska nie dało się jej pomylić z nikim innym. Odchrząknęłam, a ona aż podskoczyła. Zapytałam dlaczego przebrała się za Misty i co tu w ogóle robi. Zaczęła płakać. Przyznała się, że wykorzystała historię z duchem do podbierania sąsiadom warzyw, ponieważ brakowało jej jedzenia dla dzieci. Wiedziała, że mieszkańcy biorą ją za Misty, która tak naprawdę przestała straszyć, kiedy odprawiono za nią mszę. I tym sposobem rozwiązałam dwie zagadki. Przełożona automatycznie przydzieliła mnie do spraw większej wagi. Kto by pomyślał, że taka niepozorna historia okaże się ogólnokrajową sensacją..
M.

Drodzy Blogerzy, jak już wiecie zostałam oddelegowana do tej śmiesznej sprawy. Miałam dowiedzieć się kto wykrada gospodarzom z ich piwnic ziemniaki i inne warzywa. A tak swoją drogą-wiedzieliście, że na tej wsi zabitej dechami mają jeszcze na podwórkach usypane z ziemi piwnice? No ale wracając do tematu..pewnej nocy, kiedy już nawet psy przewracały się na drugi bok, coś...

"Zagadka miejskiej legendy rozwikłana!"
Z moich obserwacji wynika, że duch kobiety nawiedzającej miasteczko jest zmarłą przed laty kochanką, zabitą przez swojego ukochanego. Mary (bo tak miała na imię kobieta) była szaleńczo zakochana w Davidzie, który nie odwzajemniał jej uczuć. Kobieta go gnębiła i szantażowała, natomiast mężczyzna miał już dosyć jej zalotów. Spotkali się nad urwiskiem, gdzie David pragnął powiedzieć jej o swoich uczuciach i pozbyć się uciążliwej kobiety. Doszło do kłótni, podczas której David w amoku zepchnął Mary z urwiska, po paru dniach opuszczając miasteczko. Słuch po nim zaginął, jednak anonimowy świadek opowiedział o tym, co widział, natomiast ja dotarłam do rodziny tego świadka.
Zbłąkana dusza do dziś nawiedza nasze miasteczko, siejąc postrach. Póki co zamówiłam mszę za jej intencję, być może to pozwoli jej zaznać spokoju...
Liczę na to, że modlitwa w jej intencji oczyści duszę kobiety.

D.

"Zagadka miejskiej legendy rozwikłana!"
Z moich obserwacji wynika, że duch kobiety nawiedzającej miasteczko jest zmarłą przed laty kochanką, zabitą przez swojego ukochanego. Mary (bo tak miała na imię kobieta) była szaleńczo zakochana w Davidzie, który nie odwzajemniał jej uczuć. Kobieta go gnębiła i szantażowała, natomiast mężczyzna miał już dosyć jej zalotów. Spotkali się...

Wszyscy w Pleasant Valley słyszeli o duchu kobiety wędrującym nocą, której wycie przypomina świst wiatru. Jednak gdy przybyłem tu za prośbą mej przyjaciółki, mieszkańcy z uporem zamykali mi drzwi przed nosem. To tylko spotęgowało moją ciekawość.

Moja praca łączy się z przerzucaniem masy dokumentów, ale to najczęściej właśnie one pozwalają mi poznać prawdę – natrafiłem na ślad Violi Crain, młodej pielęgniarki pracującej w miejscowym szpitalu dla obłąkanych. Przybyła do miasta w latach 40, młodo wyszła za mąż lecz nigdy nie miała dzieci. W roku 1956 jej ciało znaleziono w rzece. Władze orzekły samobójstwo.

W końcu znalazłem osobę gotową ze mną pomówić. Sophie Reed, obecnie staruszka, opowiedziała mi o swojej zakazanej miłości – jej i Violi. Lata 50 nie były dobre dla takich jak one, miały zamiar uciec pod osłoną nocy i znaleźć dla siebie miejsce, w którym będą mogły żyć razem. Wszystko już zaplanowały, Viola jednak nigdy nie wstawiła się na umówione spotkanie, a rankiem znaleziono jej ciało.

Sophie bała się mówić o tym głośno, bo mąż Violi był mundurowym. Nigdy nie wierzyła w samobójstwo ukochanej, uważa, że to on odpowiadał za jej śmierć. Był człowiekiem zaborczym i wybuchowym, ale miał zaplecze w policji.

- To łamało mi serce – przyznała pani Sophie. – Myślę jednak, że Viola wcale nie chce nikogo straszyć, ani zwiastować śmierci. Ona czeka na mnie – posłała mi delikatny uśmiech. Mogłem tylko przytaknąć.

Staruszka zmarła niedługo po naszej rozmowie. Mam nadzieję, że są już razem.

Wszyscy w Pleasant Valley słyszeli o duchu kobiety wędrującym nocą, której wycie przypomina świst wiatru. Jednak gdy przybyłem tu za prośbą mej przyjaciółki, mieszkańcy z uporem zamykali mi drzwi przed nosem. To tylko spotęgowało moją ciekawość.

Moja praca łączy się z przerzucaniem masy dokumentów, ale to najczęściej właśnie one pozwalają mi poznać prawdę – natrafiłem na...

My imagine.... and is mine reson....: Piszę ja – kobieta, ale to nie ja stoję pod krzyżem na rozstaju dróg tuż za rogatkami małego miasteczka. To sen… ten mężczyzna jest tam zawsze gdy… księżyc jest w pełni. It’s his punish… blisko, a jakby daleko. I tak ja się modlę za dusze czyśćcowe, ale on still dyszy – słyszę jego oddech i to przecież sen… Jednak nie mój tylko jego… Proszę go zapytać w moim imieniu – Czy to ładnie budować swoje szczęście na czyjejś tragedii?... w życiu często wszystko obraca się o 180 stopni… I tak to jego sen – nie mój!...

My imagine.... and is mine reson....: Piszę ja – kobieta, ale to nie ja stoję pod krzyżem na rozstaju dróg tuż za rogatkami małego miasteczka. To sen… ten mężczyzna jest tam zawsze gdy… księżyc jest w pełni. It’s his punish… blisko, a jakby daleko. I tak ja się modlę za dusze czyśćcowe, ale on still dyszy – słyszę jego oddech i to przecież sen… Jednak nie mój tylko...

Kim ONA jest? Misty Wayfair, ta kobieta, hybryda, stwór? Żywa, martwa czy poza poznanymi formami istnienia?
Widziano ją na przełomie XIX i XX wieku, w czasach pożogi I WŚ, II WŚ, w kolorowych latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i później. Czy to ta sama upiorna mara, którą teraz zobaczyła Heidi Lane?
Krążą opowieści, wg których Misty Wayfair jest Biczem Bożym zrodzonym z nieposkromionego Atylli, jego współczesnym wcieleniem wcieleniem.
Znam stuletniego starca, który "wie", że Misty jest porzuconą żoną szatana mszczącą się na jego ziemskich kochankach. Najpierw doprowadzając je do obłędu, a potem zsyłając na nie śmierć.
Zwykli okoliczni mieszkańcy widzą w NIEJ pierwszego z jeźdźców Apokalipsy, szukającego zła i zsyłającego zło.
Widziano JĄ w ognistej poświacie, w lodowej zbroi, nagą i poharataną. Widziano... ale nikt nie potrafi wskazać z imienia i nazwiska TEGO, KTÓRY WIDZIAŁ.
Misty Wayfair jest upiorną "zbiorową kozą", której nikt nie ma odwagi wyprowadzić z miasteczka z obawy przed wielką pustką, którą by po sobie pozostawiła.

Kim ONA jest? Misty Wayfair, ta kobieta, hybryda, stwór? Żywa, martwa czy poza poznanymi formami istnienia?
Widziano ją na przełomie XIX i XX wieku, w czasach pożogi I WŚ, II WŚ, w kolorowych latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku i później. Czy to ta sama upiorna mara, którą teraz zobaczyła Heidi Lane?
Krążą opowieści, wg których Misty Wayfair jest Biczem Bożym...

"Umrzeć z tęsknoty i... powrócić?"
Nie ma chyba osoby w Pleasant Valley, która nie znałaby legendy o Misty Wayfair. Kim ona jest?
Wybrałam się więc na małe śledztwo śladem Misty Wayfair, a raczej Mavis Olsson, bo tak naprawdę nazywała się kobieta, której postać opisują ci, którzy widzieli ją przed śmiercią. Wszyscy podają te same cechy, ten sam smutny wyraz zastygłej twarzy patrzącej z pośmiertnego zdjęcia.
Archiwum. To tam znalazłam dokumenty prowadzone przez ówczesne kierownictwo szpitala dla obłąkanych. "Mavis Olsson, lat 79. Oddana przez syna do ośrodka z podejrzeniem choroby psychicznej i szaleństwa. Syn, Robert Olsson, twierdzi, że nie jest w stanie zapanować nad matką, kiedy ta w szale rozrzuca wszystko po pomieszczeniu, w którym się znajduje i grozi uszkodzeniem jego i jego młodej żony.". Czytamy, że zachowanie kobiety w szpitalu, choć zgoła odmienne, dalej budziło niepokój - jedyne jej słowa brzmiały "Gdzie jest Robert?". Powtarzane w kółko, nawet kiedy siostry próbowały karmić ją posiłkami, których przełknąć nie chciała. Zmarła z wycieńczenia, do końca pytając o syna.
Co jeszcze udało mi się dowiedzieć z opowieści mieszkańców Pleasant Valley? Każdy, kto ją widział, nie miał nikogo. Samotność potrafi wyrządzić wielką krzywdę. Wtedy zwykle pojawiała się ona. Jej obraz zawsze towarzyszył tym ludziom w ich samotnych chwilach.
Czy duch Misty Wayfair istnieje? Tego prawdopodobnie nigdy nie będziemy pewni. Chyba że sama postanowi nas odwiedzić, kiedy inni o nas zapomną.

"Umrzeć z tęsknoty i... powrócić?"
Nie ma chyba osoby w Pleasant Valley, która nie znałaby legendy o Misty Wayfair. Kim ona jest?
Wybrałam się więc na małe śledztwo śladem Misty Wayfair, a raczej Mavis Olsson, bo tak naprawdę nazywała się kobieta, której postać opisują ci, którzy widzieli ją przed śmiercią. Wszyscy podają te same cechy, ten sam smutny wyraz zastygłej...

3:0 dla Misty Wayfair, czyli o trzech śmiałkach, którzy pędem uciekli z Pleasent Valley…

Kto interesuje się zjawiskami nadprzyrodzonymi oraz mrocznymi tajemnicami ten doskonale wie, że ostatnio zgłosił się śmiałek, który zapowiedział, że spędzi dobę w Pleasent Valley. Czyżby 31-letni Łowca Duchów wreszcie miał odkryć, kim jest legendarna Misty Wayfair?

Jedno jest pewne - opuszczony zakład psychiatryczny nie cieszy się najlepszą sławą. Przypomnę, że minęło równe dziesięć lat odkąd ostatni śmiałkowie wybiegli z budynku wrzeszcząc wniebogłosy o zjawie, która chciała pozbawić ich życia. 19-letni Liam oraz 24-letnia Pia przez dziesięć dni nie odzywali się do nikogo. Chłopak każdą noc spędzał przy zapalonym świetle i nie zasypiał zanim nie upewnił się, czy na jego nocnej szafce leży duży kuchenny nóż. Z kolei odważna Pia całkowicie zamknęła się w sobie. Zapytana o tajemniczą zjawę odpowiadała tylko „Ona istnieje naprawdę i zamierza się mścić za to, co jej zrobiono”. Na pytanie kim jest ONA i za co ma się mścić, Pia wzruszała ramionami i zmieniała temat.

12 lat temu do mrocznego szpitala dumnie wkroczył 45-letni historyk, James. Mężczyzna znał każdą wzmiankę na temat Misty oraz skomplikowaną przeszłość Pleasent Valley. Postanowił spędzić w budynku 72 godziny. Świadkowie zeznają, że wybiegł po niecałych dwóch z krzykiem „Idź precz! To nie ja ci to zrobiłem”. Obecnie James pracuje w kwiaciarni i utrzymuje, że w życiu nie był szczęśliwszy. Na temat zakładu milczy jak zaklęty…

3:0 dla Misty Wayfair, czyli o trzech śmiałkach, którzy pędem uciekli z Pleasent Valley…

Kto interesuje się zjawiskami nadprzyrodzonymi oraz mrocznymi tajemnicami ten doskonale wie, że ostatnio zgłosił się śmiałek, który zapowiedział, że spędzi dobę w Pleasent Valley. Czyżby 31-letni Łowca Duchów wreszcie miał odkryć, kim jest legendarna Misty Wayfair?

Jedno jest pewne -...

"Duch zamordowanej kobiety nawiedza Pleasant Valley"
Nazywam się James Brown jestem dziennikarzem jednej z lokalnych gazet przybywam do waszego miasta by ujawnić prawdę na temat legendy o Misty Wayfair.Z moich informacji zebranych pośród mieszkańców wioski przeważają opinie iż kobietą która nawiedza wasze miasto rzekomo zwiastując mu śmierć jest matka They Reed,którą ta postanawia odnaleźć.W tym celu udaje się do ośrodka dla obłąkanych gdzie ją odnajduje.Matka They po latach wspomina jakie to były czasy kiedy to była ona czarownicą.I jak to źle wypowiedziane przez nią zaklęcie uwolniło z niej złego ducha dzięki czemu ze złej wiedźmy przeistoczyła się w kochającą matkę,która pragnie zobaczyć swoją córkę .Owa kobieta do tej pory nie zdawała sobie nawet sprawy jak bardzo jej potrzebuje i jak bardzo ją kocha,jak i również z tego że duch kobiety którego miała w sobie nawiedza miasto.Jak się okazuje duchem kobiety może być ona sama.A pojawia się na ziemi po to by obwieścić mieszkańcom co wydarzy się po jej śmierci.Aby nie okazało się to tragiczne w skutki ludzie muszą żyć ze sobą w zgodzie i dobrze zarządzać miastem ,jak i cała Ameryką.Piszę o tym w moim mini wywiadzie - artykule dla lokalnej gazety i zapewniam że dołożę wszelkich starań by dotrzeć do prawdy na temat Misty Wayfair.
Dziennikarz lokalnej gazety James B.

"Duch zamordowanej kobiety nawiedza Pleasant Valley"
Nazywam się James Brown jestem dziennikarzem jednej z lokalnych gazet przybywam do waszego miasta by ujawnić prawdę na temat legendy o Misty Wayfair.Z moich informacji zebranych pośród mieszkańców wioski przeważają opinie iż kobietą która nawiedza wasze miasto rzekomo zwiastując mu śmierć jest matka They Reed,którą ta...