Szczerze mówiąc gdybym miała już komuś pomagać w pisaniu dzieła, bezapelacyjnie był by to Gall Anonim. Dzięki niemu znamy początki panowania naszych pierwszych władców, jego kroniki są głównym źródłem naszej wiedzy.
Stworzył dzieło którego nie dokończył, był pionierem w swojej dziedzinie!
Gdyby miał pisać kolejne kroniki -obecnych władców (prezydentów) ja przepisywałabym jego rękopisy w Open Office lub Microsoft Word.
No wiadomo, że jeżeli pracować na wolontariacie to tylko dla najlepszych!

Szczerze mówiąc gdybym miała już komuś pomagać w pisaniu dzieła, bezapelacyjnie był by to Gall Anonim. Dzięki niemu znamy początki panowania naszych pierwszych władców, jego kroniki są głównym źródłem naszej wiedzy.
Stworzył dzieło którego nie dokończył, był pionierem w swojej dziedzinie!
Gdyby miał pisać kolejne kroniki -obecnych władców (prezydentów) ja przepisywałabym...

Chciałabym pomagać Carlosowi Ruiz Zafon. Jego książki przepojone są historią Hiszpanii a w szczególności Barcelonie. Zwiedzalibyśmy to miasto poznając jego zaułki, uliczki i tajemnice a może trafilibyśmy na coś o czym jeszcze nikt inny nie wie. Bardzo chętnie poznałabym cmentarz zapomnianych książek, kto wie co może się stać na prawdę a co w wyobraźni

Chciałabym pomagać Carlosowi Ruiz Zafon. Jego książki przepojone są historią Hiszpanii a w szczególności Barcelonie. Zwiedzalibyśmy to miasto poznając jego zaułki, uliczki i tajemnice a może trafilibyśmy na coś o czym jeszcze nikt inny nie wie. Bardzo chętnie poznałabym cmentarz zapomnianych książek, kto wie co może się stać na prawdę a co w wyobraźni

Brandonowi SAndersonowi! :D
pisarz który sam trzaska książki w zabójczym tępie dzięki mojej pomocy może trochę by zwolnił żebym nadążał czytać :D

Brandonowi SAndersonowi! :D
pisarz który sam trzaska książki w zabójczym tępie dzięki mojej pomocy może trochę by zwolnił żebym nadążał czytać :D

Ja bym chciał dla Mateusza Rokickiego ,kocham Przeklętego Rycerza.
Jakięś smoki,bym dodał.

Ja bym chciał dla Mateusza Rokickiego ,kocham Przeklętego Rycerza.
Jakięś smoki,bym dodał.

Trudno mi wybrać jednego, konkretnego pisarza. Gdybym miała możliwość najchętniej przeniosłabym się do Śródziemia Tolkiena, by ponownie wyruszyć na wyprawę ratującą świat przed złem. Następnie razem z chodzącym kufrem Turysty i z magiem Rincewindem skoczyłabym poza krawędź dysku Pratchetta. Podróże w miejscu i czasie pewnie zapewniłby mi rewolwerowiec od Kinga. Napewno chciałabym się znaleźć jako narrator na czerwonym weselu Martina. Zapewne też wartoby posłuchać żartów Jaskiera i pomóc Geraltowi w ubiciu potwora razem z Sapkowskim. Może nawet wysłuchać spowiedzi wampira razem z Rice. Czy polatać na miotle z Rowling. Okiełznać smoki razem z Paolinim. Zostać asystentką nawet początkującego pisarza to byłby wielki zaszczyt. Żal wybrać tylko jeden raz.

Trudno mi wybrać jednego, konkretnego pisarza. Gdybym miała możliwość najchętniej przeniosłabym się do Śródziemia Tolkiena, by ponownie wyruszyć na wyprawę ratującą świat przed złem. Następnie razem z chodzącym kufrem Turysty i z magiem Rincewindem skoczyłabym poza krawędź dysku Pratchetta. Podróże w miejscu i czasie pewnie zapewniłby mi rewolwerowiec od Kinga. Napewno...

Zdecydowanie chciałabym być asystentką Nele Neuhaus. Uwielbiam kryminały tej niemieckiej autorki,zawsze podczas lektury odczuwam napięcie a autorka przeprowadza fabułę w sposób nieprzewidywalny. Myślę,że razem z Panią Nele stworzyłybyśmy kolejny,mocny kryminał a kto wie może akcja potoczyłaby się w innym mieście gdzie zespół K11 prowadzi swoje śledztwo.Praca z Nele Neuhaus byłaby dla mnie ekscytującym przeżyciem i okazją do zdobycia ciekawego doświadczenia.

Zdecydowanie chciałabym być asystentką Nele Neuhaus. Uwielbiam kryminały tej niemieckiej autorki,zawsze podczas lektury odczuwam napięcie a autorka przeprowadza fabułę w sposób nieprzewidywalny. Myślę,że razem z Panią Nele stworzyłybyśmy kolejny,mocny kryminał a kto wie może akcja potoczyłaby się w innym mieście gdzie zespół K11 prowadzi swoje śledztwo.Praca z Nele Neuhaus...

Mam dwóch pisarzy, którym chętnie pomógł bym pisać. Moja pomoc to ciemny loch z maszyną do pisania, chleb i woda jako posiłek i zgrabny bacik do poganiania. Są to George R.R. Martin ze swoją niedokończoną Pieśnią Lodu i Ognia oraz Patrick Rothfuss z przerwanymi Kronikami Królobójcy. Gwarantuję wydanie kontynuacji do końca roku!

Mam dwóch pisarzy, którym chętnie pomógł bym pisać. Moja pomoc to ciemny loch z maszyną do pisania, chleb i woda jako posiłek i zgrabny bacik do poganiania. Są to George R.R. Martin ze swoją niedokończoną Pieśnią Lodu i Ognia oraz Patrick Rothfuss z przerwanymi Kronikami Królobójcy. Gwarantuję wydanie kontynuacji do końca roku!

Ja zdecydowanie chciałabym pomagać Tess Gerritsen! To moja ulubiona autorka, a dodatkowo z wykształcenia jest lekarką. To zawód, który fascynował mnie od najmłodszych lat. Nigdy nie zdecydowałabym się jednak na jego wykonywanie. Myślę, że bym sobie nie poradziła - do tego trzeba ogromnej odporności psychicznej, ponadto w momentach grozy zawsze jedyne co mnie ogarnia to ogromna panika!
Niemniej jednak bardzo chciałabym poznać bliżej jej pasję z której wiedzę wykorzystuje podczas pisania książek. Thrillery medyczne napisane przez Tess są realistyczne, zawierają ogromną wiedzę lekarską, co dodatkowo przyciąga mnie do lektury jej książek, a możliwość pracy przy jednej z jej powieści byłaby spełnieniem moich marzeń!

Ja zdecydowanie chciałabym pomagać Tess Gerritsen! To moja ulubiona autorka, a dodatkowo z wykształcenia jest lekarką. To zawód, który fascynował mnie od najmłodszych lat. Nigdy nie zdecydowałabym się jednak na jego wykonywanie. Myślę, że bym sobie nie poradziła - do tego trzeba ogromnej odporności psychicznej, ponadto w momentach grozy zawsze jedyne co mnie ogarnia to...

Ja mam propozycję dla Mariusza Urbanka. Ja obecnie idę tropem jego książek, w tym śladami karmicieli wszy. I właśnie w jednej z jego książek zwróciłam uwagę między innymi na profesora Jana Tadeusza Lenartowicza. Pracował on przed wojną na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie i był dermatologiem i wenerologiem. Obecnie na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku przeglądam jego książki. Dla mnie to historia medycyny. Interesuje mnie to, także dlatego, że cała moja młodość to ogromny problem z cerą.

Ja mam propozycję dla Mariusza Urbanka. Ja obecnie idę tropem jego książek, w tym śladami karmicieli wszy. I właśnie w jednej z jego książek zwróciłam uwagę między innymi na profesora Jana Tadeusza Lenartowicza. Pracował on przed wojną na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie i był dermatologiem i wenerologiem. Obecnie na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku przeglądam...