forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Z mruczącej perspektywy - wygraj książkę "Kot, który spadł z nieba".
Małżeństwo trzydziestolatków mieszka w małym domku w Tokio. Pewnego dnia do ich życia wkracza Chibi - kotka, która każdego dnia zjawia się nieproszona w ich ogrodzie. Z czasem małżonkowie zaczynają traktować ją jak domownika. Zwierzątko zbliża ich do siebie i staje się impulsem do rozważań nad radością życia, przeznaczeniem i upływającym czasem.
Koty, zwierzęta otoczone kultem w starożytnym Egipcie i internecie. Istoty bezwzględne, złośliwe i urocze. Chodzą swoimi drogami, gonią czerwoną laserową kropkę i mruczą z zadowolenia przesypiając całe dnie. Każdy ma na ich temat wyrobione zdanie. A co te dostojne stworzenia myślą o nas? Napiszcie historię, opowiedzianą z perspektywy kociej.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Kot, który spadł z nieba
Regulamin
- Konkurs trwa od 28 listopada do 5 grudnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [63]
Bardzo dziękuję i gratuluję pozostałym laureatom :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
AHA
Elilaya
Aghama
Mruczanka
Desmond18
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
Nadszedł marzec. Najpierw słota, plucha i roztopy, potem stopniowo słońce grzało coraz przyjemniej, coraz mocniej. Wreszcie nadszedł idealny czas, by nocami włóczyć się po okolicy i wyznaczyć swój rewir.
A wtedy na wieczornym spotkałem Ją.
Jakie cudowne z niej było zjawisko. Płci bieluchnej jak śnieg, o jedwabistych włosach, melodyjnym i zmysłowym głosie. Bogini mojego...
Wreszcie po wielu stuleciach badań udało się odkryć tajemnice komunikacji ze zwierzętami dlatego dziś ruszamy z wywiadami pod tytułem "Co myślą o nas zwierzęta" nasza korespondentka wybrała się do domu Państwa Floriańskich porozmawiać z ich kotem Milusiem.
- Witam Milusiu czy zechciał byś odpowiedzieć na kilka pytań?
MILCZENIE
- Witam Milusiu czy zechciał byś odpowiedzieć...
Z pamiętnika Władcy Świata, Pana Wszechrzeczy i Protektora Uniwersum
Głęboka beznadzieja wypełnia mą duszę. Oto ja, Pan i Władca, idę na obchód królestwa. Mogę zlecić to swoim poddanym... Ale ja to zrobię lepiej.
Zawładnąłem tym królestwem przed laty. Była to wtedy otchłań zepsucia. Maluczcy mieszkańcy robili co chcieli. Chaos ogarniał ich żywoty i nic nie mogło tego...
Mama nosi te dziwne buty, które nazywa szpilkami. Wmawia Tacie, że w nich łydki wyglądają lepiej, ale ja wiem, że to nieprawda.
Mama też jest kotem, czuję to. Tylko nie umie tupać. To znaczy umie, ale tylko w tych... szpilkach. Ja tupię tak po prostu, łapkami, choć umiem też się skradać i przemykać niezauważony, jak tajny agent w jednym z tych filmów, które ogląda Tata....
Czasami wydaje mi się, że poczucie braku sensu egzystencji, zobojętnienia do otaczającego nas świata, my koty nabywamy wraz z wejściem w dorosłość, i piętno to spada na nas bezwzględnie. Pamiętam dzieciństwo. Była wtedy we mnie jeszcze jakaś pasja. Chciałem błądzić, walczyć, eksperymentować, odkrywać świat, czynić rzeczy głupie i niebezpieczne. Sam nie wiem kiedy pragnienie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Aaach! Moje uszy!" - pomyślałem od razu po tym, gdy ten brzydki i staromodny dzban uderzył z hukiem o ziemię. Chwilę później usłyszałem stukot butów moich służących, bo jak inaczej nazwać tych, którzy mnie rozpieszczają, dają jedzenie, mleko i robią wszystko, czego chcę?
Wiem, jak to wszystko się skończy. Będą krzyczeć, gadać od rzeczy. Ale za jakiś czas zrozumieją, jak...
Często zastanawiam się, co myślą moje koty (tak, mam zaszczyt być mamusią kilku bardzo nieprzeciętnych i pięknych egzemplarzy tych słodkich stworzeń). W końcu przywykliśmy mówić, że koty traktują swoich opiekunów jak niewolników, nie obchodzi je nic oprócz leniuchowania i zawsze mają swoje drogi do przebycia… Nie bardzo przychylam się do tych opinii, ponieważ moim zdaniem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nim pierwsze promyki słońca wychylą się zza chmur, wyciągam zesztywniałe od snu łapy i rozpoczynam swój poranny rytuał. Siadam blisko głowy swojego wiernego niewolnika i zaczynam wydawać z siebie głośne, nieprzyjemne mruczenie.
- Wywal go stąd... - słyszę złowieszczy jęk znienawidzonej "właścicielki".
Dostrzegam jej poirytowane spojrzenie i w odpowiedzi zaczynam...