forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Na co dybie w wielorybie... - wygraj książkę "Losy dobrego żołnierza Szwejka"
Jaroslav Hašek stworzył nowy gatunek wieloryba tzw. wieloryba siarkobrzuchego. Hašek tak wspomina owe wymyślone zwierzę: „Ten pionierski gatunek wieloryba, wielkości dorsza, wyposażyłem w pęcherz wypełniony kwasem mrówkowym. Mój wieloryb siarkobrzuchy na małe rybki wybrane do pożarcia miotał specjalną kloaką kwas obezwładniający, który później jakiś angielski uczony... już nie pamiętam, jak go ochrzciłem, nazwał kwasem wielorybim. Tłuszcz wielorybi był powszechnie znany, ale nowy kwas wzbudził zainteresowanie kilku czytelników. Pytali o firmę produkującą ów kwas.” Waszym zadaniem jest napisanie przyśpiewki karczmianej dla Szwejka o tym właśnie zwierzęciu. Czekamy na teksty o objętości do 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają po egzemplarzu książki.
Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej
Regulamin
- Konkurs trwa od 30 kwietnia do 6 maja włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Znak.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [26]
Radość moja wielką jest. Dziękuję serdecznie! Wielkie dzięki również na ręce stałych bywalców karczm i oberży (jak mniemam) za poparcie dla mej radosnej pijackiej twórczości wyrażone w "Popierajach" próżność mą łechczących. ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Najmocniej was przepraszamy, ale postanowiliśmy przetestować Wasze przyśpiewki w warunkach polowych... i straciliśmy poczucie czasu ;)
Nagrody otrzymują:
nunachopin
dracca
Łukasz
Magdalena
Daniel
Gratulujemy. Z laureatami skontaktujemy się osobiście.
Musimy uzbroić się w cierpliwość, bo coś mi się wydaje, że teraz wyniki to dopiero w poniedziałek się pojawią :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Konkurs zakończony. Laureatów ogłosimy jutro.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ref.Wypijmy za zdrowie tego
Co chodzić nie może
Wypijmy za zdrowie tego
Co z mrówką porównać się nie może
Choć minie dzień i minie noc
My nadal pić będziemy
Wybierzemy się do lasu szukając grzyba
Ale nie będzie tam wieloryba
Ref. Wypijmy za zdrowie .....
Ciekaw jesteś co w wodzie dyba?
To siarka w brzuchu u wieloryba
Ref. Wypijemy za zdrowie...
Dnia pewnego podczas burzy
gdy rybaka sen już znużył
wpadł do sieci okaz wstrętny
łypał na świat wzrokiem mętnym
Piwko w dłonie, piwko w dłonie
Nie jest to historii koniec !!
Łajbą trzęsie, łąjbą buja
Z sieci zerka gniewna szuja
Zionie smrodem, pluje kwasem
Rybek zżera całą masę
Piwko w dłonie, piwko w dłonie
Nie jest to historii koniec !!
Rybak wrzasnął Boże Święty
...
Mała łajba w porcie stoi,
bo kapitan się dziś boi.
Plotka straszna krew zmroziła
i do karczmy go wpędziła.
Kapitanie, druhu stary!
Zapij wódką nocne mary.
Hej!
W mętnej wodzie potwór dybie,
ktoś coś słyszał o wielorybie.
Od północy wiatr złowrogi,
niesie zapach siarki srogi.
Kapitanie, wilku morski!
Utop w winie całe troski.
Hej!
Wszystkim, co ma, karczmarz poi,
aż...
Hej, szklanka w dłoń,
Napij się ze mną kolego!
Hej, podejdź doń,
Nie miejmy humoru dziś złego!
Za zdrowie nasze napijmy się,
Za siarkobrzuchego wieloryba,
Za to, że mój pomysł udał się,
Choć graniczyło to z cudem chyba!
Potężna ryba pluje kwasem w dal,
Postrachem mórz jest prawdziwym,
I choć niektórzy robią z tego skandal,
To objaw zazdrości chorobliwy!
Ten nowy wielorybi...
Miałem ja ,miałem,
zwierzątko maleńkie,
ależ się zdziwiłem,
gdy stało się wielkie.
Hej, Hej!
Hej zwierzaku,
hej malutki, mój słodziaku!
coś tak nagle z niewielkiego,
wyrósł mi na olbrzymiego!
Tak ten cudny wielorybek,
z morza głębin pochodzący
jadający mnóstwo rybek,
stał się trochę już męczący.
Hej, Hej!
Hej zwierzaku,
hej, ogromny, mój słodziaku!
Coś tak nagle z...