-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1127
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać347
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Cytaty z tagiem "poezja współczesna" [8]
[ + Dodaj cytat]
spoglądam na ciebie z nienawiścią w oczach
kiedy mówisz mi że nie jest on wart
mojego czasu i starań jakich się podejmuję
okłamując samą siebie że może z czasem
ten chłopak pokocha mnie
tak mocno jak ja kocham go w tym momencie
nawet jeśli
moją głowę wypełniają myśli
jak taki piękny człowiek
duszę mi może rozrywać
kłamstwami
schowanymi za delikatnymi dłońmi
uśmiechem
pod zapomnianymi obietnicami
i kiedy krzyczę na ciebie z całą swoją nienawiścią
w chwili twierdzisz że nie jest tym
za którym moje serce powinno płakać
wiem że robisz to z troski
bym nie wylała
już ani jednej łzy
mówiąc
to jest jak kwiat
bez promieni by się uśmiechnąć
bez wody by poczuć bliskość
bez ziemi
by móc zakwitnąć
prosząc
ten chłopiec nie jest wart
twojego serca
także proszę cię
kochanie
nie szukaj w jego oczach
ponieważ nigdy tam tego nie było
nie szukaj w jego dłoniach
pokrytych fałszem za każdym razem
nie słuchaj jego obietnic
zapychających twą pustkę
bo wiem
że pojawią się ramiona
silniejsze niż jego
które obejmą cię całą
usta
nigdy nie kłamiące
czyny dzięki którym uwierzysz
to ten właściwy.
im więcej pozwalasz mężczyźnie
na to
by źle cię traktował
tym mniej wartości i szacunku zyskujesz
nie tylko w jego oczach pozwalając mu
na robienie tego co robi
ale w pierwszej kolejności
tracisz ją
szczególnie w swoich.
Wierzyliśmy tymczasowo, że równie pochyłe to zjeżdżalnie, że ayahuasca w więzieniach mogłaby prowadzić do amnestii, że Ziemia
nie jest okrągła, lecz spiralna, i dlatego nie ma powrotów, i dlatego tak kręci się
w głowie...
gdy się zestarzejemy
moje szorstkie dłonie będą gładzić twoje włosy
leciutko, tak bym oby tylko nie wybudziła cię ze snu
o poranku zabarwionym pomarańczą
skropionym paroma kropelkami wanilii
i kiedy moje dłonie znikną z osłabnięcia
zastąpię je swoimi ustami
będę całować twoje ciało z miłością
delikatnie, tak aby tylko pocałunki pozostały czułe
lecz zarazem pełne namiętności
wypełnione nadzieją w nas samych
i rozświetlą one nawet ciemną, grudniową noc
owiną ciepłem
i kiedy moje usta znikną z wyczerpania
zastąpię je swoim głosem
choć dziecinnym to wciąż twoim ulubionym
odrobinę piskliwym
to będę śpiewać o niespełnionej miłości
szaleństwie jakiemu oboje daliśmy się ponieść
i wszystkim czym będę ja
stanie się też tobą.
czekałam
mając nadzieję że ludzie
wśród których byłam
zmienią się
dopóki nie obudziłam się w pustym pomieszczeniu.
mówili
że moje oczy były oceanem
pełnym sekretów
mającym w sobie
tysiąc spojrzeń
jak gdyby każde z nich chciało do nich krzyczeć
po latach
pokochajcie mnie
za to jak łatwo zdarza mi się wpadać w złość
za to jak naiwnie potrafię wierzyć w brednie mówione mi nocą
za to jak bardzo bolą i mnie rany tych, których skrzywdziłam
więc i ja wtedy pokocham was wszystkich
za zło które w sobie macie.
ona ból i cierpienie
owijała sobie wokół szyi
nosiła je jak diamenty
dające jej przewagę
nad innymi.
Abym ze wszystkich akrobacji zostawił światu miłość,
jak ślad węglowy w kasie spalonego sklepu Bonanza".