Cytaty z tagiem "mare barrow" [13]
[ + Dodaj cytat]Maven potakuje, zaciskając szczękę, przez co wyraźnie widać kosci jego twarzy. Nie wierzę, że ma czelność zgrywać zasmuconego. Udawać żal. To wszystko kłamstwo. On niczego nie czuje. Matka odebrała mu te cząstki umysłu, w których żyła miłość do brata i ojca. Żałuję, że nie odebrała i tej, która kocha mnie. Z tej części toczy się ropa, trująca dla nas obojga.
Zasłużyłam sobie na to, by móc się śmiać, płakać albo krzyczeć, kiedy tylko będę mieć ochotę.
Jego błyskawice z pewnością rozerwą mnie na strzępy, nerw po nerwie. Choć to i tak niewiele im da. Potrafię znieść tortury. I trzymać język za zębami, nawet jeśli będzie to równoznaczne ze śmiercią. Mimo to nie chciałbym z samego rana zamienić się w żarówkę.
Wiem, że nieładnie jest kłamać. Ale oni potrzebują kłamstw, żeby mieć siłę do walki, i jeśli moje oszustwo ma ocalić choćby jednego z nich, będę oszukiwać, nawet gdybym miała skończyć w piekle.
Czuję w sobie coś nowego, znajomego, a jednocześnie obcego. Moc, która płynie nie z krwi, ale z wyboru. Z tego, kim się stałam, a nie urodziłam.
Zabawne, Maven nazywał siebie cieniem Cala, ale teraz to Cal stał się cieniem, upiorem wyglądającym z każdego zakątka królestwa, które balansuje na krawędzi.
Dziwne, że teraz, gdy umieram, upiory postanowiły mnie opuścić.
Żałuję, że odeszły.
Żałuję, że muszę umierać w samotności.
Zabawne - kiedyś myślałam, że najbardziej obawiam się tego, iż zostanę sama. Teraz nigdy nie jestem sama, ale przerażenie mnie nie opuszcza.
W jego zielonych oczach połyskuje gniew, ale i konsternacja. Zwątpienie. Pęknięcia, które zamierzam pogłębiać i poszerzać, by wydrążyć tunel, a następnie nim uciec.