Cytaty z tagiem "brzuch" [16]
[ + Dodaj cytat]Kiedy w brzuchu pusto, w głowie groch z kapustą...
- Weź kilka głębokich oddechów - powiedziała Miranda. - Zrelaksuj się. Skup. Wyobraź sobie oszroniony sześciopak i pomachaj małym palcem.
"Oszroniony sześciopak". Kylie odetchnęła. Wyprostowała mały palec, a w tym momencie odezwała się Della.
- Mówimy o sześciopaku napoju, a nie o zmarzniętym chłopaku z niezłą rzeźbą, prawda?
W powietrzu coś dziwnie zaskwierczało i nagle obok lodówki pojawił się drżący chłopak bez koszuli, z pięknie wyrzeźbionymi mięśniami brzucha. Ciemne włosy spadały mu na czoło, a niebieskie oczy wpatrywały się w nie w kompletnym zaskoczeniu.
- Co u...! - szepnął.
Kylie jęknęła.
Miranda zachichotała.
Della prychnęła śmiechem.
- Znikaj! - krzyknęła Kylie, rumieniąc się po czubek głowy i machając małym palcem w stronę przystojniaka. Zniknął równie szybko, jak się pojawił. Kylie spojrzała na przyjaciółki, które skręcały się ze śmiechu.
Malowała swoje emocje, swój ból, Fridę osaczoną przez demony, Fridę ze szkieletem wczepionym w mózg, Fridę z Diegiem pośrodku czoła niczym z wszystkowidzącym okiem, Fridę zrozpaczoną, Fridę z korzeniami wyrastającymi z brzucha, Fridę z pękającym kręgosłupem, Fridę we łzach, Fridę przebitą gwoździami, Fridę wypatroszoną, Fridę boginię, Fridę Chrystusa, Fridę królową rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
Wokół naszego brzucha odbywa się skręcanie potężnej pępowiny, domykanie kolejnego brzucha nad kolejnym brzuchem. Zrozumieć spiralę przewlekającą się przez poziomy istnień i światów to zrozumieć boskie sprawy.
A potem zastrzeliłem tego zadowolonego dupka. Zastrzeliłem go, zanim ktoś zdąży mi powiedzieć, że nie powinienem tego robić. Wpakowałem mu w brzuch trzy kulki, ot, tak, naprawdę szybko, z odległości nawet nie pół metra.
Mówcie, co chcecie, może to nie byli żadni nadludzie, lecz nie trzęśli też gaciami ze strachu. Trzy kulki w brzuch, paf, paf, paf, a facet nadal stoi prosto i, cholera, jest już martwy, choć jeszcze o tym nie wie, w każdym razie wydaje się dość zaskoczony i dobrze mu tak!
Wówczas wszyscy inni, wszyscy Amerykanie i jeden czy dwaj Brytyjczycy zaczynają wrzeszczeć i wkurzają się, jak gdyby nie mieli pojęcia - zesrać się, oślepnąć czy zamówić śniadanie, bo mają przed sobą prawie martwego szkopa kołyszącego się na nogach. Uświadamiam sobie, że mogę mieć kłopoty, ale do diabła z tym.
Jednak wszystko trzeba zrobić dobrze, wiesz, arogancki szwab czy nie. Więc przyłożyłem mu pistolet do głowy i wypaliłem - bum! Mózg wystrzelił mu przez nos, szaroróżowa papka, i, wiesz, wyglądało to dość zabawnie, więc ktoś krzyknął: "Gesundheit!". I tak to jest, brachu. To wszystko, a my mamy jednego naprawdę martwego nazistę.
Brzuch tłusty, łeb ma pusty.
Brzuch nie ma uszu.
Brzuch i główka, studencka wymówka.
Kiedy w brzuchu pusto, w głowie groch z kapustą.