Jesteśmy społecznością, która kocha książki

... ci, którzy są stworzeni do sprawowania władzy, nie chcą tego, a garną się do niej ci, którzy nie powinni.

Buduję więc: cegła za cegłą, rząd za rzędem. Wysoką wieżę dookoła siebie.

Jeśli się odważysz i popatrzysz, żeby sprawdzić, co cię przeraża, nie umniejszy to strachu. Nadal będzie miał moc, żeby Ci złamać serce, robić to wciąż i wciąż od nowa.

Jak można kogoś kochać, nie wiedząc o nim wszystkiego, nie mając pojęcia o tym, jakie miał poglądy, co wcześniej robił i czego nie robił?

Każdy czegoś szuka - czegoś lub kogoś. Elementu, bez którego nie jesteśmy kompletni. Dlaczego ja miałabym być wyjątkiem?

-Powiedziałaś mi kiedyś, że czasami najważniejsze jest, by postępować właściwie.
-Problem tylko w tym, żeby umieć rozeznać, co jest właściwe, nie? - wtrąca Amy.

Trzeba by być kompletnie szalonym, żeby się nie bać.

To miasto... ten kraj to beczka prochu. Już od jakiegoś czasu zanosiło się na wybuch. Ludzie są głodni, zdesperowani, mają dość.

Zresetowani nie są zdolni do aktów przemocy, jednak ja jestem. Zresetowani nie mogą niczego pamiętać ze swojej przeszłości, jednak ja mogę.

[...] Co cię tak wcześniej rozdrażniło?
- Długa historia.
- Czas to jedyna rzecz, której mi nie brakuje.

Nikt nigdy n i c nie mówi. Czy to nie największy problem w tym wszystkim? Gdybyśmy się wszyscy postawili - wszyscy w całym kraju - i za każdym razem gdy coś się dzieje powiedzieli: "Stop! Już dość", może byśmy ich powstrzymali?

(...) sprawy się zmieniają, a zmiany nie zawsze są dobre.

... czy jeden dobry czyn wymazuje wszystkie poprzednie?

Jeśli zedrzemy z kogoś jego kłamstwa, zniszczymy maskę. A niektóre maski są na twarzach nie bez powodu.

Byłaś dla mnie kimś szczególnym. Ale jeśli się jest po stronie wolności, zawsze istnieje ryzyko, że cię złapią.

Intruzka w moim wnętrzu wyciąga cegłę. Szczelina powiększa się, zaprawa się kruszy, cegły drżą i wypadają. Cała wieża się wali.
W moim umyśle przewija się kalejdoskop obrazów - najpierw powoli, a potem z błyskawiczną prędkością.

Jeżeli robimy coś, bo nam na kimś zależy, to zawsze jest dobre, choćby się nie udało.

- Polityka uwielbia kozły ofiarne.

Powiedz półprawdę, wymów ją wystarczająco mocno, a uwierzą.

-Coraz bardziej zaczynam sobie uświadamiać, że są takie chwile, kiedy bez względu na ryzyko trzeba coś zrobić. Coś powiedzieć.

- Jak można kogoś kochać, nie wiedząc o nim wszystkiego, nie mając pojęcia o tym, jakie miał poglądy, co wcześniej robił i czego nie robił?