cytaty z książek autora "Bram Stoker"
Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.

Człowiek niekiedy więcej może się nauczyć od wariata, niż od mędrców.

Kostucha już na mnie ostrzy swoją kosę. Jeżeli przyjdzie po mnie chociażby tej nocy, bez oporu poddam się jej woli. Przecież życie, to nieustanne czekanie, a jedyne, na czym można polegać, to śmierć.

Jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia, ran do wyleczenia oraz toastów, które należy wznieść


Dobry przyjaciel trafia się rzadziej, niż kochanek. W każdym razie przyjaźń jest szlachetniejsza, bo pozbawiona samolubstwa.

Potem,pamiętam mgliście,było tam coś ciemnego z czerwonymi oczami oraz coś bardzo słodkiego i jednocześnie gorzkiego.Wydawało mi się,że tonę i wszystko zdawało się wypływać ze mnie.Tak jakby dusza uchodziła ze mnie i unosiła się obok w powietrzu.


Czasami myślę, że wszyscy jesteśmy szaleni i obudzimy się pewnego dnia w kaftanach bezpieczeństwa.

Nie pociągają mnie hulanki, ani zabawy, czy inne swawole, nie tęsknię za słońcem, nie potrzeba mi ani blasku, ani światła. A mojego serca, któremu już tęskno do krainy umarłych, już nic nie jest w stanie pocieszyć. Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.

...i zszedł ze świata wśród unoszącego się jak klątwa,głucho dźwięczącego,diabelskiego śmiechu,którym chyba sam szatan posilił go w chwili śmierci.

Pamiętaj, że śmiech, który sam do Twoich drzwi puka i pyta się: »Mogę wejść?«, to nie jest prawdziwy śmiech. Nie! To jest król i on przychodzi kiedy chce i jak chce. Nikogo o pozwolenie nie pyta; właściwych momentów nie wybiera. Mówi tylko: »Jestem!«.

Niech Bóg nie dopuści, bym oszalał - proszę już tylko o to. Bezpieczeństwo i poczucie bezpieczeństwa to już przeszłość. Mogę już tylko mieć nadzieję, że dopóki żyję, nie popadnę w szaleństwo - jeśli rzecz jasne już się to nie stało.

Cień i mrok ukochałem, samotność mi nie wadzi i chętnie zostaję sam na sam ze swoimi myślami.


wszystko zdawało się pogrążone w osobliwym bezruchu, lecz nadstawiwszy ucha posłyszałem dobiegające z doliny wycie wilków.
- proszę posłuchać - odezwał się hrabia z błyskiem w oku.
- Dzieci nocy. Jakaż to muzyka!

Prawdziwy Bóg trzyma chroniącą dłoń nawet nad wróblem; ale Bóg, którego stworzyła ludzka próżność, nie zna różnicy między orłem a wróblem.

Moja droga, trzymam panią teraz za rękę, a pani mnie pocałowała; jeśli to nie uczyni z nas przyjaciół, to już nic nie zdoła tego dokonać.

Natura ludzka jest tak skonstruowana, że wierzymy wbrew rozsądkowi, że wszystko będzie dobrze, choć wiemy, że to niemożliwe.

Listen to them - the children of the night. What music they make!

Człowiek powinien mieć głowę otwartą, nie dopuszczając, aby mała prawda przeszkodziła mu w rozumieniu dużej prawdy. Człowiek przywiązuje się do swojej racji. To w porządku, ale w żadnym razie nie może uważać ją za jedyną prawdę we wszechświecie.


Sama perspektywa wypicia piwa, którą otworzyła przed nim moja spodziewana wizyta, tak go zainspirowała, że postanowił zacząć z wyprzedzeniem.

Nigdy jeszcze groby nie wydawały mi się tak upiornie białe. Nigdy cyprysy, cisy i jałowce nie jarzyły się taką pogrzebową surowością. Nigdy trawa i drzewa nie falowały i nie szeleściły tak złowieszczo. Nigdy konary nie trzeszczały tak tajemniczo, a wycie psów w oddali nigdy nie rozbrzmiewało tak żałośnie w nocnym powietrzu.

