Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bycie dorosłą jest tak samo przejebane jak bycie nastolatką, tylko ma się więcej rachunków do zapłacenia.

Jeśli pozwolisz sobie czuć swoją emocję, ta emocja zniknie albo zmieni się w coś innego.
Po płaczu przychodzi ulga.
Po krzyku pojawia się spokój.

Nigdy nie sądziłam, że będę taka wściekła, i gdybym mogła wybierać, wybrałabym rzecz jasna coś innego. Wybrałabym radość, ciekawość, otwartość, smutek, zadziwienie i zadowolenie, bez chwili wahania. Tylko że nigdy mi nie dano możliwości wyboru. Dostałam tylko to jedno życie, przepełniające mnie rozczarowaniem i złością.

Jeśli wściekłość jest siłą, to smutek jest słabością.

A potem stałam się kobietą. Być dziewczynką oznacza stać się kobietą, a być kobietą to być czyjąś dziewczyną, partnerką i synową...

Słowo „kocham” źle mi się układa w ustach, jest ciężkie, wypowiadanie go wydaje mi się niewłaściwe. Ale czuję je przecież, wiem, jaka to emocja, gdy mnie wypełnia. Tyle tylko że ona nigdy nie wypełnia mnie po brzegi, w odróżnieniu od tylu innych uczuć. Pojawia się, nagle, a potem mi gdzieś znika.

Szkoda, że nigdy nie ma dobrego momentu na załamanie nerwowe.

– Skąd się wie takie rzeczy? Ja w sumie przez połowę czasu nie mam nawet pojęcia, co robię.
– Nikt nie ma pojęcia, co robi. Ale tak czy inaczej trzeba dalej robić to, co się zaczęło.

Bycie dorosłą jest tak samo przejebane jak bycie nastolatką, tylko ma się więcej rachunków do zapłacenia. Wstawanie rano wcale nie jest łatwiejsze, po prostu trzeba to robić, bo musimy iść do pracy. Z czasem nie jest łatwiej, robi się tylko jeszcze więcej wszystkiego.

[...] zostaliśmy parą i było nam dobrze, z początku w ogóle się na mnie nie wściekałaś, ciągle tylko się śmialiśmy i wygłupialiśmy. A potem się oświadczyłem, wzięliśmy ślub i urodziła się nam Elise, a ty jakby zaczęłaś oczekiwać, że będę kimś innym, niż byłem, gdy mnie poznałaś, jakbyśmy się umówili, że najpierw będę zabawny i cię porozśmieszam, a potem stanę się poważny i dorosły, ot tak, w przeciągu jednej nocy.

Kocham moją córkę, ale nie wiem, czy ona też mnie kocha, czy po prostu jest ode mnie zależna.

Wszyscy chcą ze mną iść do łóżka. Dla nich nie ma dziewczyn brzydkich ani ładnych, są tylko dostępne i niedostępne, więc jeśli jesteś dostępna, możesz mieć każdego.

- Miło było cię zobaczyć - powiedziała Nico, po czym uśmiechnęła się i ruszyła przed siebie peronem.
Ja zaś zostałam tam, gdzie byłam, nie patrząc za nią; w pewnym sensie czułam ulgę, że sobie poszła, bo nie musiałam gawędzić, ale byłam też zaskoczona jej odejściem, zupełnie jakby można było po prostu wymaszerować sobie z niezręcznej sytuacji, zamiast w niej tkwić.

Gdy Runa była mała, sądziła, że dorośli wiedzą wszystko, ale oni nie wiedzą absolutnie niczego. Choć myślą, że jest inaczej.

Nigdy nie brałam tego, o czym marzyłam, tylko po prostu to, co mi dawano.

Jest wiele powodów, dla których czuję wściekłość. Jednym z nich jest to, że nigdy sobie na nią nie pozwalałam, próbowałam ją w sobie zdusić.