cytaty z książki "Duchy w Wenecji"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Błądzić jest rzeczą ludzką', ale błąd ludzki jest niczym w porównaniu z tym, co potrafi komputer.
Ale zapomnieć coś lub kogoś, nie móc przypomnieć sobie twarzy, ruchu ramienia, gestu, drzewa, kwiatu lub linii krajobrazu, pamiętać zarys, lecz nie móc wyobrazić sobie pełnego obrazu to czasem niemal jak śmierć. Widział pan, zapamiętał, a jednak przeminęło.
Ludzie nieinteresujący zwykle nie są mordowani.
Tam ją znaleźliśmy – ciągnęła pani Oliver. – Wie pan, ktoś wepchnął jej głowę w wodę z jabłkami. Wepchnął i przytrzymał; oczywiście już nie żyła. Utopiła się. Utopiła się w ocynkowanym wiadrze pełnym wody. Klęcząc, pochylała głowę, żeby schwytać jabłko. Nienawidzę jabłek – powiedziała pani Oliver – i do końca życia nie chcę już ich widzieć.
Zawsze niełatwo jest stwierdzić, czy lubi się kogoś ładnego. Lubimy patrzeć na piękno i jednocześnie niemal z zasady nie lubimy piękna. Był przekonany, że kobiety mogą być piękne, ale nie był pewien, czy lubi piękno u mężczyzn.
Aby odnieść w życiu sukces - powiedział Michael Garfield - należy z uporem dążyć do upragnionego celu, iść za głosem swoich artystycznych skłonności, ale trzeba też być handlowcem. Musi pan sprzedawać swoje towary. Inaczej jest pan zmuszony realizować pomysły innych w sposób nie zawsze zgodny z własnymi poglądami.
- W jakimś szalonym umyśle mogła zrodzić się myśl, że zamordowanie kogoś na przyjęciu w wieczór Hallowe'en to wspaniały pomysł, zupełnie jak z powieści. I to wszystko, od czego może pan zacząć. To po prostu ktoś, kto był na przyjęciu. - Pod krzaczastymi brwiami para oczu błysnęła w stronę Poirota.
- Ja też tam byłem - powiedział. - Przyszedłem później, żeby popatrzeć, co się dzieje. - Energicznie kiwnął głową. - Tak, to dopiero problem, prawda? jak ogłoszenie w gazetowej rubryce towarzyskiej: Wśród obecnych był morderca.
Ludzie nie mają prawdziwych wrogów. Po prostu się nie lubią.
Umierasz, aby inni mogli żyć. Umierasz, aby piękno mogło istnieć, aby ożyło.
Nie ma potrzeby pokazywać publicznie siwizny, chyba że ma się na to ochotę.
-Tak wiele rzeczy przyjmuje pan ze spokojem.
-To często najlepsze wyjście - zauważył Poirot.
-Nie mogę powstrzymać się od refleksji, że dzisiejsze dziewczęta są bardzo głupie.
-Nie sądzi pani, że takie były zawsze?
-Chyba ma pani rację.
-A może namówię panią na szklaneczkę eau de vie?
-Nienawidzę wody - odpowiedziała pani Oliver.
Zdarza się, że nadgryza się piękne, soczyste, czerwone jabłko, a tu nagle z miąższu wychodzi robak.
- Pyta pan, czy miała wrogów? Myślę, że to głupie pytanie. Ludzie nie mają prawdziwych wrogów. Po prostu się nie lubią.
Nikt teraz nie zastanawia się nad urodą młodych mężczyzn. Mówi się, że są seksowni, szalenie atrakcyjni i zwykle są to określenia trafne dla mężczyzn o twarzach topornych, z rozwichrzonymi, zaniedbanymi włosami i rysami dalekimi od regularności. Nazywanie takiego młodzieńca pięknym byłoby anachronizmem.
Seksowne dziewczyny nie tęsknią za Orfeuszem z lutnią. Wolą rozczochranego piosenkarza pop ze schrypniętym głosem.
Zawsze istnieje jakiś nowy, wspaniały świat [...] ale tylko dla wybranych ludzi. Dla szczęśliwych. Dla tych, którzy niosą w sobie tworzenie tego świata.
Utrzymać dzikość jest dużo trudniej, niż ją chronić.
-Motywy wydają się nieco złożone, jeżeli mogę tak powiedzieć.
-Nie - odpowiedział Poirot - nie są naprawdę złożone. Są tak proste, że trudno je zauważyć.
Zawsze niełatwo jest stwierdzić, czy lubi się kogoś ładnego.
-Czy robimy jakieś postępy?
-Żadnych - powiedział Poirot. - To intrygujące - dodał w zamyśleniu.
-Bardzo żałuje, ale nie może przyjść dziś wieczorem. Ma straszną grypę i leży w łóżku.
-Nie ma żadnej grypy, tylko silne przeziębienie. Wszyscy zawsze sądzą, że mają grypę. To brzmi poważniej i wzbudza współczucie.
-Nie wiem, od czego zacząć.
-Chyba od początku. Czy może to zbyt konwencjonalna metoda?
Teraźniejszość zawsze tkwi korzeniami w przeszłości.
Zawsze istnieje jakiś nowy, wspaniały świat - rzekł Poirot - ale tylko dla wybranych ludzi. Dla szczęśliwych. Dla tych, którzy niosą w sobie tworzenie tego świata.