cytaty z książki "O prawdziwości religii katolickiej"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Otóż niektóre zasady nauki Chrystusowej z biegiem czasu uległy większemu rozwojowi przez to, że jaśniej zostały pojęte, zrozumiane i wytłumaczone, bez żadnej jednak zmiany w samychże zasadach. Taką zmianę przewidział Chrystus Pan, wyraźnie bowiem porównywa naukę swoją do drobnego ziarnka gorycznego, które ma się rozwinąć w drzewo wielkie.
Dowód ten od najdawniejszych czasów ciskali w oczy heretykom ojcowie Kościoła; zarzucał to współczesnym heretykom sławny kaznodzieja polski, o. Piotr Skarga T. J., w jednym ze swych kazań ( na niedzielę 20 po Świątkach). Oto, co tam mówi: „Jako się wiele heretyków starych kusiło o cuda, długo by pisać. I Luter i Kalwin chcieli, ale się im nie powiodło. Nigdy Bóg fałszu cudami nie potwierdza! Słyszałem ministra jednego (tj. pastora protestanckiego), każącego na tę Ewangelię, iż Luter uczynił to cudo wielkie, że za kilka lat rychlej wszystkie klasztory panieńskie spustoszy, iż w nich żadna mniszka i mnich nie został (co nawet nie jest prawdą!). - Ale Takie cuda i Turcy, co i kościoły wojują, czynią. Ateż nie jest cudo mniszki i mnichów do sprośności przywieść, bo do tego skłania natura. Ale do czystości chowania jako duch kościelny (katolicki) czyni, namówić je, i do opuszczenia świata młode i bogate pociągnąć, to raczej jest wielkie cudo Ducha Św., jako rzekł Mędrzec Pański: Błogosławiony mąż, który za złotem nie poszedł, uczynił cuda za żywota swego (Ekl. 31)”.
Czytałem, że około 200 lat temu, minister jeden protestancki w Krakowie, za pieniądze namówił biednego krawca, aby udawał umarłego, i żeby się dał przynieść do kościoła na pogrzeb, a on go potem wskrzesi... Lecz Pan Bóg go pokarał, bo krawiec udający umarłego, naprawdę nagłą śmiercią umarł, i pastor protestancki na próżno go potem wskrzesić usiłował.
Protestancki teolog Hansen tak np. o tym pisze: „Pozostanie to zawsze dziwnym, że właśnie imię: katolicki, tak się z kościołem rzymskim zrosło, że nawet gdy się w ewangelickim kościele codziennie mówi o Kościele katolickim, rozumie się przez to Kościół rzymski!”. I schizmatycy, choć nazywają: cerkow soborna, tj. kościołem powszechnym – jednak nigdy się nie nazywają kościołem „katolickim”, choć ten wyraz starosłowiański soborna, dosłownie z greckiego przetłumaczony, jest jednoznaczny z wyrazem: „katolicki” - i choć przez tyle wieków w greckim języku Kościół Chrystusów nazywał się „katolickim”. Tą nazwą; „Kościół katolicki”, nazywają tylko nasz Kościół będący pod zarządem głowy tego Kościoła, papieżem. Spytaj się, którego chcesz innowiercy: gdzie jest Kościół katolicki?... Żaden nie pokaże ci kościoła swego, ale nasz Kościół.