cytaty z książki "Perełka. Część 1"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Nic wielkiego, to sałatka na winie.
- Na czym? - zapytał podejrzliwie Dylan.
- Zrobiona z tego, co się nawinie - wyjaśniła spokojnie Balanche.
No to, jak coś... to też jesteś ważna-[...]- I kocham cię dobra?
𝐑𝐨́𝐰𝐧𝐢𝐞 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐳𝐞 𝐦𝐨𝐠ł𝐚𝐛𝐲𝐦 𝐮𝐬𝐢ąść 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐳 𝐧𝐚 ś𝐫𝐨𝐝𝐤𝐮 𝐢 𝐜𝐳𝐞𝐤𝐚ć, 𝐚ż 𝐤𝐭𝐨́𝐫𝐲ś 𝐳 𝐦𝐨𝐢𝐜𝐡 𝐛𝐫𝐚𝐜𝐢 𝐩𝐨𝐭𝐤𝐧𝐢𝐞 𝐬𝐢ę 𝐨 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐨𝐝𝐜𝐳𝐚𝐬 𝐭𝐚ń𝐜𝐚.
Zrozumiałam, że oni są moją jedyną rodziną, a rodzina jest najważniejsza.
- Skąd wy to wszystko wzięliście? - zapytałam, przebierając w paczkach żelków, bo po jakimś czasie zrobiliśmy się wybredni.
- Odwiedziliśmy kilka sklepów. Wykupiliśmy wszystko, co było - odparł Shane.
- Oszaleliście.
- Kasjerzy patrzyli na nas jak na idiotów.
- Bo nimi jesteście!
- Tłumaczyliśmy im, że to na poprawę humoru dla naszej małej siostrzyczki.
- Według mnie każdy zasługuje na przyjaciela - mruknęłam.
- Trzymamy się blisko w rodzinie, nie? To nasza przyjaźń.
Tak trzepoczesz tymi rzęsami, że zaraz nam stąd odfruniesz.
Miasto aniołów dawało mi dziwne poczucie mocy. Jakbym sama jednym z tych aniołów była.
Szanuj się, Hailie Monet. Inaczej nikt nie będzie cię szanował.
- Każdy jeździ tym, na co może sobie pozwolić... - To tak, jakby czepiali się ciebie, że mieszkasz w najładniejszym domu albo jeździsz na najlepsze wakacje. Masz się przeprowadzić do rudery, żeby inni poczuli się lepiej?
Boję się, że poczujesz się bezkarna. To uczucie jest jak narkotyk. Jest słodkie i smakuje ulgą, łatwo się uzależnić. A co za tym idzie, przyzwyczaić do niego, ostatecznie tracąc kontakt z rzeczywistością. Trzeba się bardzo pilnować.
Możesz czynić dobro, nie ujmując swojemu własnemu sukcesowi. Im więcej sama osiągniesz, tym bardziej będziesz w stanie pomóc innym. W normalny sposób, a nie poświęcając swoje własne zwycięstwa.
Nie masz się co przejmować, dziewczynko. Jesteś naszą siostrą. Mogą ci skoczyć.
Szkoła to twój obowiązek. Miło jest czerpać przyjemność ze swoich obowiązków, ale wciąż trzeba mieć coś poza nimi.
𝐌𝐨ż𝐞 𝐤𝐨𝐣𝐚𝐫𝐳𝐲𝐬𝐳... - 𝐩𝐨𝐝𝐧𝐢𝐨́𝐬ł 𝐧𝐚 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐢𝐧𝐭𝐞𝐧𝐬𝐲𝐰𝐧𝐞 𝐬𝐩𝐨𝐣𝐫𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞. - … 𝐬ł𝐲𝐧𝐧𝐚 𝐩𝐞𝐫𝐞ł𝐤𝐚 𝐌𝐨𝐧𝐞𝐭𝐨́𝐰.
A im bardziej jest pokręcona miłość, tym piękniejsza.
- Hailie, żelazną zasadą tego świata jest tak naprawdę brak żadnych zasad.
Wszyscy byliśmy przemęczeni, zmartwieni i zestresowani, ale siedzieliśmy razem, we własnym towarzystwie, i to zdecydowanie był najlepszy sposób na radzenie sobie z tymi fatalnymi chwilami.
Nie przejmuj się tym za bardzo. To nic nie znaczy. - To kolejna próba zastraszenia cię i zestresowania. Pamiętaj, nieważne, co im mówisz. Ważne, czego im nie mówisz.
- Hailie, przede wszystkim cieszę się, że pomyślałaś o sobie... - Bo pomagając innym, nie możesz zapominać o swoim własnym dobru. Inaczej zamiast za osobę uczynną, będziesz uważana za naiwną.
Na jednej z pierwszych sesji terapeutka zapytała mnie, do czego mogłabym porównać swoje życie.
Cyrk. Moje życie to cyrk. Tylko taki bez zwierząt, bo temu jestem przeciwna. I bez klaunów, bo są upiorne.
Nie jesteś niezniszczalna, Hailie. Wbij sobie te słowa do głowy. I jeśli zaczniesz wierzyć, że jest inaczej, natychmiast zejdź na ziemię.
- Czy... dostanę mandat? - wymamrotałam, zagryzając ze zmartwieniem wargę, gdy policjant sięgnął do kieszeni munduru.
- Z przyjemnością wlepiłbym pani mandat, panno Monet. Niestety... - wyjął komórkę i uśmiechnął się cierpko - ...są równi i równiejsi.
Gdyby kilka lat temu ktoś mi powiedział, że zamieszkam z pięcioma starszymi braćmi, których tak mocno pokocham, tobym go wyśmiała.
Perfumy to super prezent. Możesz sobie wybrać, jak ktoś kto Ci się podoba, będzie pachnieć (Mona).
- Gdybyśmy tylko chcieli, Hailie, siłą, jaką są wszystkie kanały medialne, które znajdują się pod naszą kontrolą, moglibyśmy wmówić ludziom, że woda to trucizna lub że wdychanie tlenu ich zabija. - Vince wbił wzrok twardo przed siebie i ponownie posmakował dymu z cygara. - Uwierzyliby.
A Will przecież sierotą wcale nie był! Fest gorąco prezentował się w mundurku, według mnie w ogóle jest najprzystojniejszym ze wszystkich twoich braci." - Maya!