cytaty z książki "Morskie bałwany"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
– Czujecie, pachnie portem! – Wciągnąłem powietrze. – Jakby rybami i wodorostami.
– Uwielbiam ten zapach – przyznała mama.
Jako mała dziewczynka każdego lata jeździła w góry
i najlepiej się czuła w lesie na szlaku albo gdzieś na szczycie. Ale potem, gdy poznała zakochanego w morzu tatę,
polubiła Bałtyk. Teraz mówi, że jest rozdarta, bo zawsze
za czymś tęskni. I że najfajniej by było, jakby nasze morze
było blisko gór, a nie po drugiej stronie Polski. No ale
jest, jak jest.
– Dlaczego tablice drogowe mają dwie nazwy? – spytał Pawełek, który obserwował w skupieniu otoczenie.
– Dlatego, że podano nazwy w dwóch językach, polskim i kaszubskim – odparła mama.
– Kaszubskim? – zdziwiła się Łucja. – Co to za język?
Rodzice tłumaczyli nam to już podczas poprzednich
wakacji nad morzem, ale najwyraźniej zapamiętałem
tylko ja, bo jestem najstarszy. Dlatego nie było dla mnie
zaskoczeniem, gdy tatuś zaczął opowiadać o tym, że ludzie mieszkający na Kaszubach, czyli Kaszubi, mają swój
własny język, różniący się od polskiego.
– Niestety coraz mniej osób mówi w tym języku. Nie
wszyscy Kaszubi są dumni ze swojej tradycji i tylko niektórzy posyłają swoje dzieci na dodatkowe zajęcia z kaszubskiego. A szkoda, bo miejscowa kultura, język i legendy są
naprawdę piękne. Mam nadzieję, że ludzie się zorientują,
że warto o nie dbać i pokazać je światu – opowiadał tata.