cytaty z książki "Kwadrans"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Rozwinął materiał. Wewnątrz zawiniątka znajdował się drobny, błyszczący przedmiot - metalowa rurka, nieco cieńsza niż ołówek i o połowę krótsza, z uchwytem. Filip nigdy nie widział nic podobnego. Poszedł do łazienki i opłukał zakurzony przedmiot pod kranem, a potem obejrzał go dokładnie. Dziurka znajdująca się u wylotu rurki miała kształt gwiazdki, na uchwycie zaś znajdował się grawerunek przedstawiajacy labirynt (…). Chłopiec wsunął tajemniczy przedmiot do kieszeni.
Dotarł do drzwi. Jeszcze raz się odwrócił I, po raz pierwszy nieobciążony żadną troską, spojrzał na to niezwykłe miejsce, którego miał już nie zobaczyć.
Tyle pięknych zegarów w jednym miejscu!, zachwycił się, a na jego twarz wypłynął uśmiech fachowca, który ma jedyna okazję oglądać coś niepowtarzalnego.
Wyszedł na ulicę.
Była zupełnie biała i pusta. Latarnie rzucały na śnieg kręgi ciepłego, żółtego światła. Ośnieżone drzewka kładły na jezdnię podłużne, liliowe cienie. Wszystko jest osadzone w czasie, pomyślał. Czy to, co było, na pewno minęło? Czy to, co będzie, już jest, tylko o tym nie wiemy?
Już zaczął usypiać, kiedy nagle jego uszy wychwyciły nowy dźwięk. Słychać go było w tle wszystkich pozostałych
i chłopiec w jednej chwili uświadomił sobie, że ów dźwięk
był tam przez cały czas, tyle że niezauważony. Brzmiał jak
szept, ale nie zwykły, tylko odległy i przenikliwy; jak gdyby
wiele, wiele osób recytowało wiersz. Albo kilka wierszy,
różnych. Był w tym głosie rytm i była melodia – ale Filip
nie potrafił ustalić, skąd on dochodzi.