cytaty z książki "Wojenka. O dzieciach, które dorosły bez ostrzeżenia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
... nasza historia zmienia się za każdym razem, gdy ją opowiadamy. Fakty są jedynie szkieletem, na który nawlekamy własne wersje zdarzeń.
Dopiero w Aktiubińsku dali naszemu kołchozowi duży wagon z piecykiem. Tam też pociąg ozdobiono flagami biało-czerwonymi i ruszyliśmy do domu. Podróż trwała długo, kilka tygodni.
Jedno tylko różni dzieci z sekretnej ziemianki od tych z baraku żłobka - po ukończeniu trzeciego roku życia nie muszą opuszczać łagru, bo nie istnieją w żadnych rejestrach.
Walentina Nikołajewna zna odpowiedzi na wszystkie pytania, jest jak encyklopedia. Każdy, nawet enkawudzista, przychodzi do niej, gdy chce się wiedzieć, ile dni ma rok, jak daleko jest stąd do Księżyca, w jakiej temperaturze wrze woda.
Syn Sabiny jest jak mechaniczna zabawka, w której sprężyna kręci się bez końca. Jakby wewnętrzny głos nakazywał mu wciąż działać. Odkąd w połowie lat sześćdziesiątych wrócił z Izraela, Alex się nie zatrzymuje.