cytaty z książki "Dług honorowy. Powieść"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
[...]
Tak się jakoś złożyło dziwnie, że niewidzialne nici, które łączą człowieka ze światem, pękały jedna po drugiej i w poniedziałek, wtorek, środę Mec nie wiedział, poco właściwie wstaje z łóżka.
![꧁ᙏᗣᙃⱿꙆᗣ꧂ - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2269141/1028524-32x32.jpg)
[...]
z biegiem lat ludzie obojętnieją, giną za jakimś tęgim murem, znikają za palisadami i wałami obronnej twierdzy.
![꧁ᙏᗣᙃⱿꙆᗣ꧂ - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2269141/1028524-32x32.jpg)
[...]
— Kronika naukowa? Nie. Uważamy, że te rzeczy dziś nikogo nie interesują. Czytelnik lubi wypadki i kradzieże. Będziemy drukowali w odcinku nową powieść Odyńdź - Bozobaczysza.
![꧁ᙏᗣᙃⱿꙆᗣ꧂ - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2269141/1028524-32x32.jpg)
[...]
Chciałbym zostać na chwilę bohaterem powieściowym albo amantem ze sztuki filmowej. Taki osobnik potrząsa probówką, uśmiecha się głupkowato, naciska guzik, albo przerzuca klucz na marmurowej tablicy rozdziałowej — i już. Odkrycie jest. Nowy genjusz się narodził. Hosanna!.
![꧁ᙏᗣᙃⱿꙆᗣ꧂ - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2269141/1028524-32x32.jpg)
[...]
— Durniu jeden zapowietrzony — tłumaczę mu łagodnie — przecież w tych słoikach są epidemje! Stłuczesz taką rzecz i całe miasto zarazisz! Dżuma wybuchnie w Europie, bo ja wiem, co jeszcze! Choróbska powstaną straszliwe! Całą Mulackstrasse zatrujesz! Puszkę Pandory masz w łapach niedźwiedzich, bęcwale! To trzeba zamknąć natychmiast w najbardziej pancernej kasie instytutu biologicznego w Dahlem. Nie marudź, trutniu. Nic irytuj słuchacza. Gadaj, gdzie to jest?
— Nie, bracie. Honor przedewszystkiem. Nie takie Helmholtze koło mnie chodziły — sekret zawodowy! Nie mogę.
Co ja z tym dryblasem pocznę?.
![꧁ᙏᗣᙃⱿꙆᗣ꧂ - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2269141/1028524-32x32.jpg)