Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Sometimes what would make us happy the most also scares us the most. Sometimes being happy meant being brave.

Bo właśnie o to chodzi w życiu tu i teraz. O akceptację faktu, że większość ludzi nie jest jak heroiczne postacie z książek. Ludzie mogą być wyjątkowi, ale przez większość dni mają wady i są zwyczajni. A ci zwyczajni czasem mają rany, które nie goją się nigdy.

Kiedy kocha się kogoś ... istnieje tylko tymczasowe „na zawsze”.
Trzeba wiedzieć, że to, co jest, jest na całe życie, ale życie zmienia się z sekundy na sekundę.
Więc nie ma na nic gwarancji.
A to oznacza, że w każdej sekundzie można podjąć decyzję i wybrać to, co mnie
uszczęśliwi. Tyle że większość ludzi nie rozumie, że czasami to, co nas najbardziej uszczęśliwia, jednocześnie najbardziej przeraża.

skóra to tylko skóra. jeśli ją przebijesz, zaczynasz krwawić i bandażujesz ranę. rany duszy trudniej wyleczyć.

Brnij w to, brnij, aż za daleko się posuniesz,
Zapędzisz się i zmienisz zupełnie
I już nie będziesz wiedzieć czego chcesz.

Tyle, że większość ludzi nie rozumie, że czasami to, co nas najbardziej uszczęśliwia, jednocześnie najbardziej przeraża. Czasami bycie szczęśliwym jest równoczesne z wykazaniem się odwagą.

(...)większość ludzi nie rozumie, że czasami to, co nas najbardziej uszczęśliwia, jednocześnie najbardziej przeraża. Czasami bycie szczęśliwym jest równoznaczne z wykazaniem się odwagą.

jestem Twoją przystanią, gdy fale zostają pozbawione błękitu. wystarczy, że się mnie złapiesz, a nie sięgniesz dna. a gdy ja będę potrzebowała dobić do portu, Twoja dłoń na pewno okaże się pomocna.

Bo właśnie o to chodzi w życiu tu i teraz. O akceptację faktu, że większość ludzi nie jest jak heroiczne postacie z książek. Ludzie mogą być wyjątkowi, ale przez większość dni mają wady i są zwyczajni. A ci zwyczajni czasem mają rany, które nie goją się nigdy..

jak to możliwe, że dzięki niemu czuję się w jednej chwili zraniona i odrzucona, a w następnej tak, jakby w końcu ktoś mnie ochraniał?