cytaty z książki "Szwedzkie kalosze"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Starość nadchodzi cicho, jak mgła nadciągająca nad morze.
(...)ludzie nigdy nie są do końca tacy, za jakich ich mamy. I dotyczy to wszystkich. Nawet nas samych. Nawet, jeśli znamy kogoś od dawna i wydaje nam się, że niczym nas już nie zaskoczy, pewnego dnia możemy się zdziwić.
Starzenie się niesie ze sobą wysiłek. Człowiek brnie przez każdy kolejny dzień z coraz większym mozołem. Aż w pewnej chwili nadchodzi kres.
Starszy mężczyzna nie ma już zbyt wiele czasu. Niespodziewana miłość, to wszystko, o czym może jeszcze pomarzyć.
Przez następną godzinę grałem sam ze sobą w pokera. To najdobitniejszy wyraz odosobnienia, jaki znam. Nigdy nie odczuwałem takiego zmęczenia i wręcz odrazy do samego siebie, jak wówczas, gdy grałem sam ze sobą na pieniądze.
Nie można upaść niżej w samotności.
Śmierć depcze nam po piętach przez cały czas, ale nikt z nas nie wie, kiedy przypuści atak.
Pożar mojego domu uśmiercił jakąś cząstkę mnie. Widocznie ludzie noszą w swoim życiu belki, które mogą spłonąć.
Nie było logicznego wyjaśnienia. Dom stanął w płomieniach ot tak, bez żadnej przyczyny. Zupełnie jakby domy mogły popełnić samobójstwo ze starości albo ze zmęczenia.
Prawdy są prowizoryczne, ale kłamstwa niezachwiane.
Widocznie również ludzie noszą w swoim wnętrzu belki , które mogą spłonąć ".
Nie sposób zrozumieć śmierć. Kieruje się swoimi prawami. Jest jak zatwardziały anarchista.
Życia i tak nie da się zmierzyć. Mierzy się czas nie życie.
Nie boję się śmierci. Śmierć oznacza przecież wolność od strachu. A to najwyższy wymiar wolności.
... ludzie nigdy nie są do końca tacy, za jakich ich mamy. I dotyczy to wszystkuch. Nawet nas samych.
Starość nadchodzila cicho , jak mgła nadciągająca nad morze.
Widocznie również ludzie noszą w swoim wnętrzu belki , które mogą spłonąć ".
- Serce zaczyna bić na długo przed tym, jak człowiek się rodzi. Pewnie niektórzy myślą, że włącza się dopiero wtedy, kiedy odcina się pępowinę.
- 28go dnia od poczęcia. Dokładnie wtedy zaczyna pracować ten niezwykły mięsień. A po jakimś czasie po prostu się zatrzymuje, obniżając do zera puls i ciśnienie krwi. Jak by na to nie patrzeć, śmierć jest dotarciem do mety, chociaż dobiegając do niej, nie zrywa się taśmy. Gdyby serce miało skrzydła, zdążyłoby nas zanieść na księżyc, kilka razy tam i z powrotem, zanim by uznało, że pora odpocząć.
Jej wewnętrzny świat krył się za wałami obronnymi i barykadami. Były nie widzialne i nie dało się ich pokonać.
Śmierć oznacza przecież wolność od strachu.. A to najwyższy wymiar wolności.
Widocznie również ludzie noszą w swoim wnętrzu belki , które mogą spłonąć .
Jesienne noce były od zawsze i będą trwały, kiedy mnie już zabraknie. Byłem przypadkowym gościem w ciemności i miałem świadomość, że nigdy nie będę nikim więcej.
Życia nie należy traktować zbyt poważnie, bo na końcu i tak się umiera.
Dzisiaj nie możemy nauczyć się umierania. Kiedyś śmierć była stale obecna w naszym życiu. teraz została zepchnięta na margines. Miałem sześć lat, kiedy umarła moja babka. Pamiętam, że położyli ją na zdjętych drzwiach w salonie w naszym domu i nikt nie zachowywał się tak, jakby ta śmierć oznaczała coś niezwykłego. Śmierć była naturalną częśćią życia. Nie to, co teraz. Przestaliśmy się uczyć umierania.
Bliskość śmierci sprawia, że czas staje się elastyczną taśmą i człowiek trwa w przerażeniu, że ona lada chwila się przerwie.
Bo kiedy sprawa jest naprawdę poważna, nie ma innego sposobu mówienia o niej.
- Nie wiem, skąd ludzie biorą odwagę, żeby mieć dzieci. Przecież mogą one skończyć jako narkomani na dworcu.
- To cyniczne podejście. Życie nie daje żadnych gwarancji, jest jednym wielkim ryzykiem. Dotyczy to również posiadania dzieci.
Czy to możliwe, bym mógł tęsknić za kimś, kto znajduje się w odległości niespełna metra ode mnie.