cytaty z książki "Kości w proch"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Niespokojne niebieskie oczy dokładnie przebiegły wzrokiem po mojej twarzy. Jakby chciał zapamiętać szczegóły.
Coś ścisnęło mnie za serce.
- Podejdź do mnie. - Ryan rozłożył ramiona. - Obejmij mnie.
Zaskoczona, wstałam i wtuliłam policzek w jego klatkę piersiową. Tym objęciem złamaliśmy wszelkie narzucone przeze mnie zasady dotyczące zażyłości w miejscu pracy. Nie dbałam o to. Minęło zbyt wiele czasu. Była sobota. W budynku nikogo nie było.
Ramiona Ryana ogarnęły mnie. Jego podbródek spoczął na moich włosach. Poczułam, jak krew uderza mi do głowy, a po moim ciele rozchodzi się ciepło.
Wdychając znany mi zapach mydła i Acqua di Parma oraz czując znajome, umięśnione i wyrzeźbione ciało, zastanawiałam się, czy wcześniej mylnie odczytałam wyraz jego twarzy.
Potem usłyszałam słowa, które wyszeptał bardziej do siebie niż do mnie.
- Pewnie już nigdy więcej tego nie zrobisz.