cytaty z książki "Horror metaphysicus"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Czas jako substrat ludzkiego doświadczenia nie daje się skonceptualizować (w sensie redukcji do terminów bardziej pierwotnych). Jeśli postrzegamy go jako niekończące się samounicestwienie, cały świat doświadczenia z braku substratu zapada się w nicość. Absolut może służyć ocaleniu świata, uratować go od umierania bez początku i bez końca: w jego wiecznej teraźniejszości wszystko jest przechowane, wszystko chronione i utrwalone, i nic nigdy nie ginie; stwarza on ostateczną podporę istnienia czegokolwiek, ucieleśnia zawładnięcie czasem. By wszak spełniać tę funkcję, musi być jednak nie tylko na czas uodpornionym, lecz także doskonale samoistnym i niepodzielnym; jak to jest możliwe, by owa (pozorna) Nicość wszechświata wracała do chwały istnienia w wieczystej jedności z Eschatonu, bez rozerwania jej na strzępy - wiedzieć nie możemy. Skoro więc Absolut, jak czas - jego wróg wciąż żywy, choć pokonany - nie poddaje się pojęciowej redukcji do czegokolwiek innego, to imię jego, o ile je ma, Nic. Tak to jedno Nic wybawia drugie Nic od jego Nicości.
Oto horror metaphysicus.
Cóż, lepiej chyba balansować niepewnie na krawędzi otchłani, niż zamknąwszy oczy przeczyć jej obecności.
Nic nie możemy na to poradzić, że stwarzając czas - niszczymy siebie.
(...) gdy nie ma czegoś takiego jak prawda, nie ma również miejsca na wątpienie.
Absolut (...) jest czystą aktualnością, to znaczy nie dopuszcza rozróżnienia między tym czym jest i czym może być; jest wszystkim, czym może być.
Filozof współczesny, który nigdy nie miał poczucia, że jest szarlatanem, to umysł tak płytki, że dzieła jego nie są pewnie warte czytania.
Absolut jest niezłożony jak geometryczny punkt.
Nie sposób wymknąć się z piekielnego kręgu epistemologii: cokolwiek o wiedzy powiemy, nawet twierdzenie, że wiedzy mieć nie możemy, zakłada jakąś wiedzę."Wiem, że nic nie wiem", wzięte dosłownie, jest wewnętrznie sprzeczne.
A oto, na czym ów horror polega: jeśli nic prawdziwie poza Absolutem nie istnieje, Absolut jest niczym; jeśli nic prawdziwie nie istnieje poza mną, ja sam jestem niczym.
W pewnym momencie filozofowie musieli uświadomić sobie prosty, boleśnie niezaprzeczalny fakt i stawić mu czoła: pośród pytań podtrzymujących europejską filozofię przy życiu przez dwa i pół tysiąclecia ani jedno nie zostało rozstrzygnięte ku naszemu powszechnemu zadowoleniu; wszystkie bądź nadal budzą kontrowersje, bądź zostały dekretem filozofów unieważnione.