cytaty z książki "Sherlockista"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zrozumiał, że nawet po przeczytaniu wszystkich opowiadań nie jest przygotowany na tę chwilę - na spokojne dni po punkcie kulminacyjnym, kiedy świat idzie dalej. Przeczytał tysiące tysięcy opisów momentów objawienia, wielkich gestów wyjaśnienia, które mocno zszywały i utwardzały rozdartą tkankę życia. Przeczytał tysiące szczęśliwych zakończeń i tysiące smutnych i był zadowolony z obu. Tym czego nie znalazł w każdej książce, jak sobie teraz uświadomił, były momenty po zakończeniach. Skoro Harold wierzył w te opowiadania, ponieważ przedstawiały zrozumiały świat, to, co się dzieje, kiedy zrozumie się świat, a to zrozumienie nie znaczy nic dla nikogo poza tobą.
Na pewno na tym etapie jest najbardziej prawdopodobnym z podejrzanych. Ale ten, kto odgrywa taką rolę na początku, niemal nigdy nie okazuje się sprawcą, prawda?
Człowiekowi potrzebny jest wstrząs, nieprawdaż, żeby zdał sobie sprawę, jak mu jest dobrze.
Oto zimne serce umarłego człowieka" - będzie brzmiała wypisana na maszynie etykieta. "Tak wygląda, kiedy serce umiera lata przed właścicielem".
Rycerskość jest sednem bycia mężczyzną. Tym co odróżnia nas od zwierząt.
Umarli mogą zatrzymać swoje tajemnice. My, żywi, i tak nie wiedzielibysmy, co z nimi począć.
- chodzi mi o to, żeby się pan nie przejmował żadnymi "dlaczego", doktorze doyle. kto wie, z jakiego powodu ludzie czynią zło? nie da się wytłumaczyć, co siedzi u człowieka w głowie.
wszystkie zagadki mają rozwiązania, nawet jeśli umykały one pokoleniom dociekliwych badaczy.
Kiedy wyeliminuje się wszystko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą.
- Holmes miał przewagę - zauważył Harold.
- Tak? A to jaką?
- Żył w wiktoriańskiej Anglii, w społeczeństwie tak silnie zhierarchizowanym, że po czyimś akcencie można było powiedzieć z dokładnością do kilku mil, gdzie się wychował. Słowo „cockney” pierwotnie oznaczało kogoś, kto mieszka w zasięgu dźwięku dzwonów kościoła St Mary-le-Bow. Spinki do mankietów określały los człowieka. Holmes potrafił tyle powiedzieć o czyjejś lasce - powiedzmy w „Psie Baskerville'ów” - bo mężczyźni je nosili. Dzisiaj już nie ma reguł. Masz milion możliwości wyboru ubrań i stylu życia. Jeśli twoje ubranie wygląda na kosztowne, nie oznacza to, że nie pochodzi ze sklepu z używaną odzieżą. Mieszkam w LA, gdzie podstawowa zasada brzmi: im swobodniej się nosisz, tym masz więcej pieniędzy. Oboje jesteśmy Amerykanami, a poza kilkoma regionami akcenty się wzajemnie przenikają. Szczególnie gdy ludzie podróżują. Tak jak ty. Jesteś przecież reporterką. W ilu miastach mieszkałaś? W czterech? W sześciu? Mogłaś się urodzić w każdym z nich.
- Przepraszam! - zmartwił się zakonnik. - Nie miałem zamiaru pana przestraszyć.
- W porządku - wysapał Arthur. - Nie miałem zamiaru dać się przestraszyć.
-(...) Kiedy Sherlock Holmes wrócił do życia po Wielkiej Luce, pojawił się przed Watsonem w przebraniu starego księgarza. Miał przy sobie trzy książki, które dał w prezencie nic niepodejrzewającemu przyjacielowi. Był to zbiór wierszy Katullusa, jakaś „Święta wojna”, która nawet nie była prawdziwa książką, i „Ptaki Wielkiej Brytanii”. Katullus zawsze stanowił zagadkę dla sherlockistów. Był jednym z najchętniej poruszających temat miłości poetów rzymskich - i to zarówno w odmianie hetero, jak i homo. To zabawne podarować go najlepszemu przyjacielowi po długiej nieobecności.
nie wolno narażać czyjegoś życia w celu ratowania własnego.