rozwiń zwiń

Co dziesiąta księgarnia w kraju jest zadłużona. Zaległości wynoszą miliony

LubimyCzytać LubimyCzytać
14.02.2022

Według danych Krajowego Rejestru Długów zobowiązania księgarni w Polsce wynoszą ponad 12 milionów złotych. Na rynku książki zaobserwować możemy swoiste błędne koło, które zamykają upadające wydawnictwa. Tym z kolei płacić przestały… popadające w bankructwo księgarnie.

Co dziesiąta księgarnia w kraju jest zadłużona. Zaległości wynoszą miliony InstagramFOTOGRAFIN/Pixabay

Pandemia odmieniła rynek książki. Z pozoru wymiernie poprawiła jego sytuację – jeszcze w 2020 roku niemal połowa Polaków deklarowała, że wobec trwającej epidemii książki kupuje częściej niż przed pojawieniem się wirusa. W tym samym roku raport Nielsen BookScan wykazał, że w ciągu 12 miesięcy w Polsce kupiono około 100 milionów książek w wersji papierowej.

Na towarzyszącym koronawirusowi lockdownach i restrykcjach najbardziej skorzystały jednak podmioty z rynku e-commerce, gdzie sprzedawcy odnotowywali kilkudziesięcio-, a nawet osiemdziesięcioprocentowe wzrosty sprzedaży. Co czwarty czytelnik, który poprzednio kupował książki wyłącznie w stacjonarnych księgarniach, obecnie zamawia je również przez internet. Jako że większość zakupów książkowych przeniosła się do sieci, najbardziej, co jasne, ucierpiały księgarnie stacjonarne. Tak oto: podczas gdy w 2019 roku decyzję o zamknięciu podjęły 74 placówki, zaledwie w pierwszej połowie 2021 roku było ich już blisko 100.

Co 10 księgarnia w KRD

Kolejne księgarnie popadają w długi. Z doniesień Krajowego Rejestru Długów wynika, że pod koniec 2021 roku rejestr obejmował 163 z nich, zadłużone na 12,1 mln zł. Średnie zobowiązanie wyniosło 74 424 złote. Sytuacja wygląda najgorzej w województwie mazowieckim, gdzie przeciętny dług to blisko 255 tys. złotych. W regionie odnotowano też najwyższy odsetek zadłużonych księgarni – 13 procent.

Jak zauważa Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów: „Można powiedzieć, że co dziesiąta księgarnia w Polsce widnieje w KRD jako dłużnik”. Zaznacza, że według Ogólnopolskiej Bazy Księgarń w Polsce działa ich obecnie 1748. Księgarze są winni najwięcej hurtowniom oraz kontrahentom z branży handlowej – 6,7 mln zł. Przeszło 1,6 mln zł to zobowiązania wobec wtórnych wierzycieli, a zatem funduszy sekurytyzacyjnych, skupujących przeterminowane zobowiązania finansowe od banków oraz innych instytucji finansowych. KRD zwraca uwagę, że aż 2,1 mln zł wynoszą z kolei długi księgarzy wobec wydawców. Tu trafiamy na kolejną część problemu.

Przetrwają najwięksi

Nie tylko małe księgarnie wkrótce mogą stać się wspomnieniem. Niewiele lepiej wygląda sytuacja wydawnictw, którym księgarze winni są 2,1 mln zł. Taki stan rzeczy wpływa negatywnie zwłaszcza na te niewielkie. Jak podkreśla Łącki, duże podmioty dają sobie radę. „Spore problemy mają małe oficyny wydawnicze” – dodaje. Słowa prezesa KRD potwierdzają dane, z których wynika, że aż 68 procent dłużników to jednoosobowe działalności gospodarcze. Według Krajowego Rejestru Długów zadłużenie wydawnictw sięga 4,4 mln zł. Średni dług na jednego wydawcę to około 25 tys. zł.

źródło: krd.pl

[kw]


komentarze [13]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Lis 16.02.2022 19:43
Bibliotekarz

Większość mojego czasu spędzam w domu - taka praca - wiec jak wychodzę na zakupy to jest to z reguły albo sklep w okolicy osiedla albo jakiś większy, gdzie jest mydło i powidło. Tam z reguły jest Empik albo jakaś inna sieciowa księgarnia. Wchodzę tam by obejrzeć nowości, zobaczyć jak są wydane... a kupuję w Internecie.

Bo taniej... ludzie w życiu kierują się rozsądkiem i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
wurkut 17.02.2022 11:27
Czytelnik

Akurat Bellona to wręcz wzorcowy przykład (który powinien być omawiany na każdym wydziale marketingu i zarządzania), w jaki sposób nie zarządzać wydawnictwem ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 17.02.2022 12:22
Bibliotekarz

He he, zgadzam się. To już nie jest ta Bellona co kiedyś.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Konrad 15.02.2022 23:24
Czytelnik

Co z tego, że biznesy upadają, ludzie tracą pracę, a właściciele toną w długach? Przynajmniej nie mają koronawirusa! /s

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 16.02.2022 19:44
Bibliotekarz

He he, dobry kryzys nie może się zmarnować, przecież wiesz ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Ola 15.02.2022 16:54
Czytelniczka

Przykra sytuacja, ale jeśli małe księgarnie nie będą rozszerzać zakresu swoich usług, ciężko będzie im przetrwać. Generalnie to nie są łatwe czasy dla małych przedsiębiorców.
Ale choć chciałabym takie firmy wspierać, niestety muszę też dbać o swój budżet i po prostu kupować tam, gdzie mi pasuje i jest taniej - w internecie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gunia 15.02.2022 10:31
Czytelnik

Tak, jak Hubert Staniszewski uważam, że problem stanowią przede wszystkim e-booki i księgarnie internetowe, a nie zmniejszona liczba czytelników. Osobiście liczę, że małe, stacjonarne księgarnie jeszcze odbiją się od dna, ale muszę przyznać, że sama prawie zawsze zamawiam przez internet...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Hubert 15.02.2022 10:05
Czytelnik

Myślę problemem nie jest tu legendarny "spadek czytelnictwa", ceny papieru są może jakimś utrudnieniem, ale duże problemy przed księgarniami widzę trzy - po pierwsze, sieciowe molochy monopolizujące rynek (z tym problemem zmaga się też wiele innych branż), po drugie - księgarnie internetowe oferujące dużo niższe ceny, po trzecie- ebooki. Pomimo tego, że czytam bardzo dużo i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Gunia 15.02.2022 10:19
Czytelnik

Uważam podobnie, ale szczerze liczę, że te stacjonarne księgarnie, jakoś dadzą sobie radę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
matips 14.02.2022 16:37
Czytelnik

Ogólnie to przed branżą ciężki okres - rosną ceny papieru, a to przełoży się na wzrost cen książek. Nie wszystkie podwyżki konsumenci mogą przełknąć: część może zacząć ograniczać konsumpcję i wydatki (z resztą taki jest cel podnoszenia stóp procentowych). Będziemy mieli albo spadek czytelnictwa, albo rozwój rynku e-booków. Obie perspektywy nie wróżą dobrze tradycyjnym,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
miroslaws 14.02.2022 13:24
Czytelnik

Krajowy Rejestr Długów (KRD), brzmi jak poważna  Instytucja Państwowa, a to tylko niewielka spółka żyjąca z publikowania danych ogólnie dostępnych. Z tego co pamiętam najpierw "uczepi się" jakiejś branży, a gdy wzbudzi trochę niepokoju na rynku oferuje możliwość kupna "świadectwo" o braku zobowiązań. Nie ma dla nich znaczenia czy zobowiązanie wynosi 100 zł czy 1 mln zł, czy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LubimyCzytać 14.02.2022 11:31
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna Błaszczuk 15.02.2022 11:19
Czytelniczka

Uważam, że małe księgarnie bez dodatkowych usług nie mają już racji bytu. Takie połączone z kawiarnią i np. klubem książki, prelekcjami, spotkaniami autorskim itp to obecnie przyszłość. Takie miejsca oferujące coś więcej niż samą książkę, którą oczywiście można nabyć szybciej i taniej w sieci. Osobiście korzystam z abonamentu Legimi, a książki papierowe kupuję wyłącznie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się