Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Joan była przekonana, że Apollo 11 będzie ukoronowaniem jednego z wielu przedsięwzięć Buzza. Większość żon w KŻA wolałaby, żeby ich mężowie byli listonoszami, ale Joan miała lepszy pomysł.
-Gdyby Buzz był śmieciarzem i zbierał odpadki - oświadczyła dziennikarzowi "Life" -byłby najlepszym zbieraczem śmieci w Stanach Zjednoczonych.

W czasie poprzedniej misji Apollo 10, będącej "próbnym lotem" przed Apollo 11, Geno oświadczył przez radio, że lot dookoła Księżyca, to bułka z masłem.
-Dla mnie to nie była bułka z masłem - powiedziała Barbara. -Jeśli uważasz, że lot na Księżyc jest trudny, powinieneś spróbować zostać podczas niego w domu.

Żony były jednak skazane na samochody kombi - rodzinne salony na kółkach zostały uznane za idealne pojazdy dla tych perfekcyjnych amerykańskich matek.

Pozostałe żony, mimo że wciąż miały żal, że to nie ich mężowie zostali wybrani do pierwszego lotu, musiały przyznać, że Louise okazała się wspaniałą pierwszą damą kosmosu.

Oczekiwano, że każdy z astronautów nie tylko dorówna Jonesom, ale ich przebije, posiadając przynajmniej dwójkę idealnie urodziwych dzieci z całą masą odznaczeń skautowskich.

Dziewczyny odkrywały własną tożsamość, ukrywając się ze wyobrażeniem, jakie tworzył o nim magazyn "Life" nie tylko jako perfekcyjnych pań domu, ale także jako perfekcyjnych żon astronautów - wyobrażeniu wzorowanym na popularnej lalce Barbie, która po raz pierwszy trafiła na sklepowe półki tamtej wiosny. Żony czuły na sobie wielką presję, musiały sprostać oczekiwaniom całego kraju.

Gospodynie z całego kraju otworzyły swoje lśniące egzemplarze magazynu "Life" i ujrzały siedem wspaniałych kobiet, które mogły stać się dla nich wzorem do naśladowania.

Boże, mój mąż w tej chwili krąży dookoła Księżyca - pomyślała Marilyn. - A niech mnie.

Zrywała na równe nogi smacznie śpiącego u jej boku Teda, wrzeszcząc mu prosto do ucha: "Królik!".