Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
- Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
- ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Achim Bröger
1
4,7/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
4,7/10średnia ocena książek autora
45 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ja i dziewczyny Achim Bröger
4,7
'Ja i dziewczyny' Achima Brögera. Gdy znalazłam tą książkę w bibliotece, pomyślałam, że może być na prawdę ciekawa, bo jest pisana z męskiego puktu widzenia o sprawach sercowych. A na dodatek była w formie pamiętnika, co dla mnie było plusem. Niestety przeliczyłam się. Książka mnie tak nudziła, że czytałam ją trzy dni, chociaż miała zaledwie 130 stron. Spokojnie mogłabym przez nią przebrnąć w kilka godzin, ale po prostu nie dało rady jej czytać.
Główny bohater - nastoletni chłopiec, który jak wywnioskowałam ma około 16 - 17 la. Spędza samotnie swój przedostatni wieczór w domu przed wyjazdem do USA, gdzie ma być przez rok. Czeka Cna telefon od swojej dziewczyny, która poinformowała go w krótkim liściku, że być może do niego zadzwoni, jeśli nie spotka się z kolegom Klasuem. Zrozpaczony chłopak z tęsknoty do niej siedzi w pokoju cały czas przy telefonie. Nawet gdy idzie się kąpać ma problem czy zamknąć drzwi od łazienki, gdyż może nie usłyszeć telefonu. Zaczyna wspominać wszystkie swoje dotychczasowe dziewczyn, z którymi jak dotąd chodził. Z tego składa się cała książka: z jego wspomnień i tylko wyłącznie ze wspomnień. Bez żadnego sensu i tylko wyłącznie ze wspomnień.
Podsumowując książka pozbawiona sensu, nic nie wnosząca do naszego życia. Nie można jej nawet zaliczyć do tych lekkich i przyjemnych, które czyta się podczas niedzielnego popołudnia.