Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Józef M. Chomiński
Źródło: http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/persons/detail/id/10
5
6,6/10
Urodzony: 24.08.1906Zmarły: 20.02.1994
Urodzony w Ostrowiu koło Przemyśla, muzykolog. Studiował na Uniwersytecie Lwowskim u A. Chybińskiego, w 1931 roku otrzymał stopień magistra, w 1936 roku - doktora. W roku 1949 habilitował się na Uniwersytecie Poznańskim, w 1951 roku został docentem, a w 1954 - profesorem w Instytucie Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie od 1958 roku kierował katedrą powszechnej historii muzyki. W 1951 został kierownikiem Zakładu Historii i Teorii Muzyki Państwowego Instytutu Sztuki (od 1959 roku Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk). Był redaktorem naczelnym „Muzyki”, „Studiów Muzykologicznych”, Annales Chopin”, „Monumenta Musicae in Polonia”. Jest autorem podstawowych podręczników z zakresu teorii muzyki.
6,6/10średnia ocena książek autora
57 przeczytało książki autora
70 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mała historia muzyki
Józef Władysław Reiss, Józef M. Chomiński
6,2 z 17 ocen
67 czytelników 3 opinie
1987
Najnowsze opinie o książkach autora
Historia Muzyki. Tom 1 Józef M. Chomiński
7,2
Autor ma swoje opinie, i to widać. Kilka razy zaznaczył, że Erik Satie był dyletantem. Historia muzyki została zawężona do Europy i Ameryki, lecz nawet mimo to Cage i przyjaciele nie doczekali się swojej sekcji. W zamian dostajemy po akapicie o zapomnianych już neoklasykach. Omówienie tego, kto wynalazł dodekafonię nie pokazuje, że był to bardziej zniuansowany proces. Możliwości systemu Schoenberga i Hauera są istotnie różne, a zdanie "Hauer był dyletantem bez wrażliwości artystycznej" nie zachęca do poznania twórczości tego drugiego. Nie jest ta twórczość taka zła, jak z twierdzenia Chomińskiego wynika. Poza tym chaos i nieokreślony próg wejścia.