Chciałem na początek miesiąca podreperować sobie statystyki, i zabrałem się za dwa klasyki, które już od dawna miałem w swoich planach.
Niestety nie było sobie czym głowy zawracać, bo ta pozycja jest cienka jak dupa węża. I to z dwóch powodów. Cienka sama w sobie i do tego słabiutka.
Pomysł był generalnie ciekawy, ale ten wieczny dialog normalnie przeraża. Fakt, nie lubię gawędziarstwa, ale pójście w drugą stronę jest równie irytujący.
Raczej szkoda czasu.