cytaty z książek autora "Donald Tusk"
Nie ma kobiecej i męskiej literatury, to bzdura są książki dobre i złe, ciekawe i nudne, opasłe i cienkie, ale płci nie mają.
Prawda sama się nie obroni. Dyskrecja, powściągliwość i niechęć do przesady to piękne cechy. Ale w dzisiejszej przestrzeni publicznej słychać przede wszystkim tych ,którzy kłamią głośno, bez skrupułów, na każdy temat i nie czekają ze swoją opowieścią na właściwy czas, bo dla nich liczy się dzisiaj.
16.11.2018 - Zauważyłem pewną regułę, nie tylko na wschodzie Europy, że priorytetem nowej władzy jest jak najprędzej wsadzać poprzedników do więzienia. Nie jestem pewien, co jest prawdziwym powodem - potrzeba zemsty czy sprawiedliwości?".
Ukraińcy pokazali, że Europa jest dla nich przyszłością, że wierzą w przyszłość Europy. Bardziej wierzą, o wiele bardziej niż wy w Unii. A jeśli Europa zupełnie utraci wiarę w swoją przyszłość, to po niej. Dlatego Ukraina jest szansą Europy, a nie problemem.
Timothy Snider.
Moi waszyngtońscy przyjaciele, mam ich trochę zarówno wśród demokratów, jak i republikanów, uspokajają mnie. Zapewniają, że Ameryka jest odporna na wstrząsy, że system nie pozwoli na żadne rewolucyjne zmiany. Nie jestem jakoś przekonany. To nie Trump jest problemem, to Ameryka się zmienia. Tak jak w Polsce Kaczyńskiego, Turcji Erdogana czy na Węgrzech Orbana, także w Ameryce ludzie są znużeni, wkurzeni, znudzeni (a przynajmniej istotna ich część). Chcą zmiany i upadku świata, który z różnych powodów irytuje ich lub niepokoi. I nie tylko o niski status materialny tu chodzi, ale o brak znaczenia, prestiżu i sensu życia, tak różnego od tego, co każdego dnia wyłazi z internetu, szydzi, prowokuje i śmieje się w twarz. Narastające pragnienie: mieć tyle, ile "tamci", być tacy jak "tamci", albo może, żeby "tamtych" po prostu nie było.
Przez lata wypracowano tu [w Brukseli - przyp. red.] specyficzny język, który chroni mówcę przed kłopotami, bo nie wyraża żadnej kontrowersyjnej myśli, osobistej opinii i jest do zaakceptowania przez wszystkie stolice. Nie daje się tego słuchać".
Mamy więcej powodów do zmartwień niż stan demokracji w Polsce czy wewnątrz europejskie spory i napięcia. A przecież te trudne miesiące i lata, naznaczone pandemią i geopolitycznymi wstrząsami, uczą nas prostej prawdy: że to co przed nami nie jest przeznaczeniem, ale zadaniem. Wokół nas jest tylu pięknych, mądrych i odważnych ludzi, którzy każdego dnia zawstydzają tych, którzy opuszczają ręce oraz tych, którzy odwracają wzrok.
Nikt mocniej niż Marian Turski tego nie ujął, powiedział "Nie bądźcie obojętni". (...) Auschwitz nie spadło nam z nieba. To znaczy tyle, że zło samo się nie robi. Dobro tym bardziej, bo wymaga, co oczywiste, więcej wysiłku niż czynienie zła. Każde zaniechanie, każdy durny fatalizm uwalniają przestrzeń złu. Więc nie ma się nad czym zastanawiać. Trzeba nasz kamień pchać do góry, nawet jeśli co jakiś czas spada na sam dół. W sumie więc nie ma co hamletyzować. Bo w rzeczy samej stoimy przed dylematem: być albo nie być. To przecież prosty wybór.
Unia powstała jako reakcja na okropności II Wojny Światowej, politycy i obywatele przynajmniej jednego byli pewni: to się nie może już nigdy powtórzyć. Tylko potężna trauma pozwoliła na coś tak nienaturalnego, niepolitycznego jak Unia, która jest niczym innym, jak stałą gotowością poświęcenia części swoich narodowych i państwowych interesów i ambicji na rzecz międzynarodowej solidarności.
Liberalizm jest najwyższą formą wspaniałomyślności, jest prawem, które większość nadaje mniejszościom...
Unia wie jak się rozszerzać, w kurczeniu się nie ma żadnych doświadczeń...
Cywilizacje nie giną w wyniku morderstwa, cywilizacje popełniają samobójstwo...