Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
- Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
- ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Skibicki
1
5,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
12 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Fantastyczne pióra 2010-2017 Paulina Klimentowska
5,5
Miało być najlepsze z najlepszych, pojedyncze perełki wyłowione z każdego roku, a niestety jest to jak dla mnie najsłabszy tom serii. Może opowiadania się brzydko zestarzały, a może nie trafiam w gust ekipy, która je wybierała. Dość, że głównie wynudziłem się jak mops.
Najbardziej, choć nie bez zastrzeżeń, podobała mi się "Pierwsza żona" i z przyjemnością zauważam, że autorka (A. Osikowicz-Chwaja) z zaprezentowanych autorów zrobiła największą "karierę". Widaż też po jej niedawnych publikacjach, że się rozwinęła w dobrym kierunku.
Jeśli chodzi o pozostałe, to przy "Dzieci to lubią" miałem poczucie określane jako second-hand embarasment. "Boscy szaleńcy" mnie rozczarowali nieciekawym pomysłem na fabułę, choć setting sporo obiecywał i jest to sprawnie napisane czytadło. "Sparowanych" musiałem sobie przypomnieć, choć nadrabiałem te antologie w wakacje i nadal nie rozumiem, czym to opowiadanie zarobiło na jakiekolwiek wyróżnienie. "Duchy przyszłości..." to nawet nie jest złe opowiadanie, ale dla mnie jedno z tychm, które się źle zestarzały, może w 2014 robiło inn wrażenie. "Depresja stunożnego miasta" ma piękny pomysł światotwórczy, który wystarczyłby na miniaturkę, a nie rozwlekłą opowieść. "Encepholodus", który mnie głównie znużył monotonną narracją i sileniem się na oldskulowość, to drugi przypadek złego starzenia choć ma raptem sześć lat i pomysł na sf znośny.
Na osobny akapit zachowałem "Metody badania abominacji" - przedostatni tekst w zbiorze, który jak przeczytałem pierwszy kawałek natychmiast wskoczył na pierwsze miejsce w rankingu i pomyślałem, że to wreszcue ten, dla którego warto było przebrnąć przez pozostałe. Początek i pomysł na początku jest znakomity, tylko że dalej się rozmywa w nijakiej, nieciekawej fabule i z całkowcie niepotrzebnymi elementami erotycznymi. Wrażenie: autorka nie wierzyła, że znakomity pomysł udźwignie opowiadaie. Albo nie miała pomysłu jak go wykorzystać. W każdym razie to największe rozczarowanie.
Jakie były kryteria doboru tych opowiada? tego niestety nie dowiemy się ze wstępu ani posłowia. Notatka o jednym z autorów sugeruje, że ppularność w środowisku. Inna autorka jest redaktorką prowadzącą. Może by więc wydać kolejną antologię z szuflady tego portalu, albo kilka, dobieranych przez inne osoby niż pracujące nad tym tomem?