cytaty z książek autora "Oliver Schlick"
Ogromna nieśmiałość Roryka obrosła już legendą. Wszyscy znają historię o tym, jak w sprawie Niebieskiej Ostrygi w dzielnicy portowej groziło mu pięciu zbirów, ale był zbyt nieśmiały, by wezwać posiłki. Bo był weekend i nie chciał nikomu przeszkadzać. Albo o tym, jak postrzelony podczas śledztwa w sprawie Chichoczącej Madonny dowlókł się do gabinetu lekarskiego, ale był zbyt nieśmiały, by poprosić innych pacjentów o przepuszczenie w kolejce. Siedział więc z raną postrzałową i grzecznie czekał na swoją kolej – aż stracił przytomność i zsunął się z krzesła. W internecie krąży też plotka, że Roryk za każdym razem, zanim wejdzie do swojej łazienki, puka i pyta, czy zajęte. Chociaż mieszka sam.