Trochę bałam się brać za te opowiadania, bo myślałam że w takiej formie będę dłużej czytać tę książkę, na szczęście niekoniecznie.
Kilkanaście opowiadań, każde kręci się wokół jakiegoś trupa napisane na tyle samo sposobów i objęte "mottem" - "Aż śmierć nas rozłączy". No cóż muszę przyznać, że niektóre moim zdaniem były dołożone z takim naciąganiem... Np. to o psie i przyjacielu (chociażby),ale niektóre pasowały jak ulał (opowiadanie o tym samym tytule co zbiór - mega ciekawy pomysł, chylę czoła!). Niektóre nadawały się na dłuższą powieść i czuło się niedosyt.
Całość - no ok, fajnie przeczytać, tyle no. Ciężko ocenić bo niektóre co do oceny w kontraście, ale niech będzie 7 za ostatnie opowiadanie Harlana Cobena, co nawet nie musiałam patrzeć na autora od razu zorientowałam się że tak popapraną fabułę mógł wymyślić tylko on :)
Lubię thrillery. Lubię kryminały. Czasami też mam ochotę na krótką formę, gdzie jako czytelnicy jesteśmy wrzuceni w najciekawszy urywek czyjegoś życia. Zaleta zbioru opowiadań - na dodatek pisanych przez różnych autorów - jest taka, że można znaleźć coś dla siebie.
Wyróżniłabym w tej pozycji co najmniej trzy naprawdę świetne opowiadania, które pamiętam do tej pory. Ich fabuła była dla mnie zaskakująca i odkrywcza, wątki inteligentnie poprowadzone. Rzeczywiście pewnie niektóre z opowiadań nie były aż tak wyjątkowe, ale dla samych tych kilku na wysokim poziomie zostawiam taką ładną ocenę. I polecam!