cytaty z książek autora "Avni Doshi"
Gdyby nasze rozmowy zapisać jako marszruty, widać by było, że zawsze wracamy do tego samego ślepego zaułka, choćbyśmy za wszelką cenę starały się go uniknąć".
To chyba najgorszy rodzaj cierpienia - rozpoznanie własnego upadku, pokuta obserwowania, jak wszystko ci się wymyka.
Czy nie jest tak, że odgrywając przed światem swoją rolę, uruchamiamy w sobie życiodajna siłę, a presja publiczności każe sercu pompować krew. Gdy nikt nie patrzy, łatwo stracić fason.
Może to wcale nie jest jej wybór, tylko kolejna ścieżka, po której tyle razy chodziła, że nie potraf się już oduczyć?
...trwanie przy kimś nie ma w sobie uroku, magii ucieczki. Zostać to wybrać statecznosć i rezygnację, uwierzyć że nic wiecej nas już nie spotka. A czy nie jesteśmy stworzeni do poszukiwań, dociekań, władzy? Czy nie skonstruowano nas tak, byśmy wciąż sądzii, że czeka nas coś lepszego?
Ile razy trzeba powtórzyć grę, żeby stała się rzeczywistością? Jeśli fałsz zostanie wystarczająco dobrze odegrany, czy zacznie brzmieć autentycznie? Czy ścieżka stworona w mózgu dla kłamstw staje sie dla mózgu prawdziwa?